| Nawiew wentylatora EA6A | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | kacperski   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Mitsubishi Galant
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 11 Lis 2014
 Posty: 20
 Skąd: z nienacka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26-02-2018, 12:41   Nawiew wentylatora EA6A |   
 |  
               | 
 |  
               | Cześć Miśki, dzisiaj rano w największe mrozy, Gal odmówił podawania ciepłego powietrza do kabiny. Nie działa nawiew, wentylator, wiatrak. Panel działa (tylna szyba+lusterka się podgrzewają po wciśnięciu przycisku). Sprawdziłem bezpiecznik (zamieniłem miejscami ten od nawiewu z tym od podgrzewania szyby), ale to nie on. Nie mam pomysłu jak wyciągnąć przekaźnik, który jest umieszczony nad bezpiecznikami. Zamieniłbym na próbę przekaźnik wentylatora z przekaźnikiem od podgrzewania szyby, tylko jak to wyjąć? Czy są one takie same? Ratujcie ziomeczki bo zimnooo
  pzdr |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kratos   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant 2.5 V6 02" EA5A
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 25 Mar 2016
 Posty: 7
 Skąd: Tomaszów Lubelski
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26-02-2018, 13:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Masz jak dojść do wentylatora i sprawdzić czy na nim pojawia się napięcie na przykład miernikiem lub żaróweczką 12V na kostce przyłączeniowej. Ja bym tego spróbował może szczotki wyzionęły ducha. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | kacperski   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Mitsubishi Galant
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 11 Lis 2014
 Posty: 20
 Skąd: z nienacka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26-02-2018, 13:39 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie mam miernika, ani żaróweczki. Dlatego uważam, że szybciej w moim przypadku będzie zamienić przekaźniki, tylko nie mogę ich wyjąć. Czy tam są jakieś zaczepy, które muszę podważyć? Czy ciągnąć na siłę? Nie chcę nic urwać:( |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Hugo   Mitsumaniak
 srebrny szatan
 
  
 Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 522 razy
 Dołączył: 06 Sie 2006
 Posty: 21970
 Skąd: Wolsztyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26-02-2018, 14:03 |   
 |  
               | 
 |  
               | kacperski, ciągniesz na siłę i wyskoczy. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | kacperski   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Mitsubishi Galant
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 11 Lis 2014
 Posty: 20
 Skąd: z nienacka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26-02-2018, 14:51 |   
 |  
               | 
 |  
               | Hugo, tylko tam ciężko jest rękę włożyć  nie chce wyskoczyć ustrojstwo. Skończy się u mechanika pewnie   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Hugo   Mitsumaniak
 srebrny szatan
 
  
 Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 522 razy
 Dołączył: 06 Sie 2006
 Posty: 21970
 Skąd: Wolsztyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26-02-2018, 16:00 |   
 |  
               | 
 |  
               | To plastik pod kierownicą odkręć. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | kacperski   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Mitsubishi Galant
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 11 Lis 2014
 Posty: 20
 Skąd: z nienacka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 27-02-2018, 17:53 |   
 |  
               | 
 |  
               | Spaliło się coś w instalacji, mechanior polutował, ale przewody się grzeją, tak jakby wirnik pobierał za dużo prądu... 
 Podsumowanie: zepsuł się opornik (tyrystor) od wentylatora - powodem prawdopodobnie był mocno zanieczyszczony parownik od klimatyzacji. W przewodach wentylacyjnych kupa brudu.
 Dla forumowiczów - sprawdzaj bezpieczniki, oporniki w skrzynce bezpieczników, a potem ten 'sławny' tyrystor czyli opornik przy wentylatorze.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |