Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[lucano]

Hej,

Mam problem z fakturą którą dostałem z Serwisu Mitsubishi w Krakowie. Na fakturze są jest pozycja nr 9. EL235590 Zestaw naprawczy pompowtryskiwacza szt 4. Rozumiem to tak, że każda sztuka dotyczy jednego pompowtryskiwacza i cic w tym dziwnego bo w końcu są 4 w aucie. Natomiast ten sam towar pojawia się też w pozycji nr 10 i 14.
Postanowiłem podjechać dzisiaj do serwisu w celu wyjaśnienia ów faktury. Sprawdzając w googlach numer części natknąłęm się na identyczny towar w intercarsie i pod tym samym numerem jest cały zestaw (uszczelki, grzybek itp).
Pan w serwisie zaczął się tłumaczyć, że każda z tych 3 pozycji 9,10 i 14 odnosi się do jednego pompowtrysku i dalej się upierał że tak to ma być(bo zestaw składa się z 4 elementów). Ja osobiście jestem zdania że zapłaciłem za zestaw dla 12 pompowtrysków.
Co o tym sądzicie? Jak Waszym zdaniem powinienem ruszyć temat wyjaśnień? Czy rzecznik praw konsumenckich? Może kontakt z ogólnym przedstawicielem Mitsubishi na Polskę?
Wklejam fakturę o której mowa:

[rezon]

reklamuj oficjalnie na piśmie z wezwaniem do zwrotu za nadpłaconą kwotę. Ewidentnie mają taki sam numer i taką samą cenę.

[lucano]

Ale reklamować na piśmie w tym samym serwisie czy opisać sprawę i zgłosić do Mitsubishi Polska?

[rezon]

w serwisie. MMC jak to sami kiedyś mnie napisali "nie jest stroną. Dealer jest niezależnym podmiotem gospodarczym". Nawet jak ASO robi ewidentne oszustwa to MMC nie grozi nawet palcem, jeszcze grozi poszkodowanym przez autoryzowanych oszustów odpowiedzialnością za pomówienia tak diamentowo czystej marki Pisz do serwisu, jak dalej będą się zapierać to masz trzy wyjścia a/ machnąć ręką, b/ poprosić znajomego adwokata o napisanie pisma c/ zgłosić fakt oszustwa na policję. Ja wybrałem trzecie, a z perspektywy czasu powinienem wybrać pierwsze i nigdy więcej Mitsubishi.

[lucano]

Też miałeś podobne zdarzenie? Jak zakończyła się Twoja sprawa na policji?

[rezon]

https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=46762

[Mario_Luigie]

Witam!

Poczytaj sobie na temat ASO Filipowicz w Krakowie w internecie, opinie google i nie tylko...zarezerwuj sobie cały piątkowy wieczór, albo i nawet sobotni poranek . Sprawdź dokładnie wszystko i wyślij im pismo przez kancelarie adwokacką (i nie pierwszą lepszą), najlepiej żeby juz sprawa miała swój bieg w UOIKK. I nie baw się w jakiś "znajomych prawników"...chyba, że dla Ciebie pracują .

[ Dodano: 02-08-2018, 19:02 ]
A propo tego typu sytuacji...w tej [edit] posowieckiej Polsce nie można jak w normalnych krajach oddać samochodu do naprawy lub zwykłego serwisu bo zawsze, ktoś będzie chcieć Cię, że tak to ujmę kurtuazyjnie [edit] . Oddając do sprawdzenia zdrowe auto, możesz dowiedzieć się, że masz chore. Oczywiście nie generalizuje...są wyjątki - na pewno.

Przypominam o zasadach na forum .
8.3 Na forum nie piszemy wulgaryzmów. Wykropkowany wulgaryzm - nadal jest wulgaryzmem.

Zgadza się, moje emocje po wizycie również w "autorysowanym serwisie" wzięły górę. Przepraszam wszystkich za złamanie regulaminu. Pozdrawiam

[lucano]

Witajcie,

W dniu dzisiejszym odebrałem korektę faktury i nadpłacone pieniążki także sprawa zakończyła się pozytywnie i serwis wyszedł z twarzą. Poskutkowała rozmowa z kierownikiem serwisu i wytłumaczenie całej sprawy.

[rezon]

no i całe szczęście. Szkoda, że na dzień dobry klient nie ma racji i trzeba ekstra rozmowy, aby wyjaśnić ewidentną pomyłkę. Od razu nie można było?

[Bzyk_R1]

No właśnie, ja tu wyjścia z twarzą nie widzę tylko złapanie na przekręcie.

[lucano]

Może proceder jest powszechny i do złapania przez tych co chociaż spojrzą na fakturę.
Przynajmniej kierownik serwisu przyznał się do winy bo doradca który wystawiał tą fakturę szedł w zaparte i ściemniał że tak ma być.