Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

pango · Wysłany: 02-04-2007, 12:36 **[MSS DID] Upatrzylem sobie ladnego miska...**

witam
dobrzy ludzie powiedzcie na co mam zwrocic uwage przy zakupie
did 102km,rocznik 2002 ?
sprawwa dosyc pilna bo w czwartek jade go obejrzec ,glupie 200km

i czy w tym roczniku powinien juz byc po liftingu?czy powinien miec tarczowki z tylu,czy bebny ?
bo raczej nie jest -gdzie wyczytalem ,ze wyraznie inne sa tylne lampy "diodowate" w wygladzie .a w tym sa takie ... zwykle

czy ktos moze podeslac mi fotki ,na ktorych byloby widac zmiany ?
a czy mozecie podac mi przykladowy vin?
bo jak sprawdzam vin "mojego" na www.autobaza.pl to wychodzi mi,ze jest to toyota 5d .
i reszta danych jest niepoprawna lub brak w bazie.
chociaz pierwszy czlon :wmi
pozdrawiam
dzikie serdeczne

JCH · Wysłany: 02-04-2007, 14:53

Ten dekoder VIN na autobaza.pl jest o dupę roztrzaść :badgrin:

VIN powinien zaczynać się od XMCLNDG4A...... Poszukaj szukajką na Forum - jest opisane co która litera oznacza.
Rok 2002 był rokiem zmiany wersji i nie powiem Ci jednoznacznie ale chyba mogły być z początku roku wersje jeszcze przedliftingowe. Hamulce z tyłu tarczowe.
Inne zmiany to lampy z przodu, znaczki srebrne w zamian za czerwone, kierownica, wygląd konsoli, inne kolory tapicerki .....

Robert Bryl · Wysłany: 02-04-2007, 19:48 **Re: upatrzylem sobie ladnego miska...**

MARIO · Wysłany: 02-04-2007, 20:55

Tak jak JCH zaznaczył. Dodatkowo zmieniony jest kształt przedniego spojlera a tym samym kształt potencjalnych świateł przeciwmgielnych

[ Dodano: 02-04-2007, 21:11 ]
Nadto z moich obcserwacji wynika, iż po liftingiu znaczek DID na tylnej klapie może być z prawej striony (tak jak u mnie - kupiony w Polsce 2004) lub z lewej strony ( raczej sprowadzonych z zagranicy)

pango · Wysłany: 03-04-2007, 08:02

dzieki , dobrzy ludzie !

poczatek vin sie zgadza ,did po lewej stronie,znaczki czerwone a roznic w spojlerze nie umiem wychwycic.
a na co zwrocic uwage przy jego zakupie?przy 100kkm cos ma prawo sie psuc w tym modelu?
zapalac musi chyba bez grzania przy takich temperaturach?
jakie wrazenia z jazdy ? cicho jest przy predkosciach 110-130 ?
bardzo trzeszcza plastiki ? tu mam niezlego "szmergla",moze dlatego ze moje obecne punto daje po uszach...
sorka ,ze zadaje duzo pytan ale mam tak wolny internet ,ze strona forum :doubt:

potrafi sie kilka minut otwierac
pozdrawiam

JCH · Wysłany: 03-04-2007, 08:20

Na co zwrócić uwagę :?:

Odwieczne pytanie :lol:

5 lat i 100 tys więc nie spodziewaj się cudów. Sprawdź pod kątem czy nie miał jakiegoś dzwona.
Przy 90 tys powinien być zrobiony duży przegląd więc nie wiem czy dasz wiarę jakimś kwitom, że zostało to zrobione a jeśli nie to czeka Cię wymiana rozrządu, płynów, filtrów, itepe, itede.
Muszę Cię zmartwić, że plastiki w Spejsie niestety trzeszczą i to dość zdrowo (zresztą nie tylko plastiki

)
Cicho czy głośno to pojęcie względne - dla mnie ten poziom hałasu jest akceptowalny a licznikowe 120 to zwykle prędkość podróżna jeśli droga na to pozwala.

dlugiad · Wysłany: 03-04-2007, 17:49

pango, ja bym radził sprawdzic wycieki oleju z silnika. Tak koło 100 k km lubia uszczelniacze puszczac. Poza tym radze zajrzec pod przednie siedzenie kierowcy (na 90 % bedzie zarwane albo latane i cene mozna zbijac

). Sprawdz stan szczelin wokól drzwi, klapy i maski. Jezeli beda jednakowe to bedziesz miał pewność, że albo nie był bity albo jest dobrze zrobiony, Sprawdz stan środkowego wyświetlacza czy wyświetla prawidłowo. Czasami lubia zanikac cyferki i literki. Sprawdz luzy na drążku zmiany biegów. Jezeli sa luzy to najprawdopodobniej tulejki do wymiany (koszt niewielki, wymiana banalnie prosta). Proponuje dobrze przyjrzeć sie też zawieszeniu. Szcegolnie wahacze, łączniki i gumy stabilizatorów. Niestety jak wiekszość samochodów, nasz Misiek ciężko znosi polskie drogi

i zaczyna hałasować, popiskiwać i pukać. A tego to chyba nikt z nas nie lubi

pango · Wysłany: 04-04-2007, 08:43

dzieki

nie znosze tych trzaskow w kabinie

co_hipi · Wysłany: 04-04-2007, 14:18 **Zagladaj gdzie sie da**

WITAM
Jeszcze jedno jak bedziesz ogladal auto sprawdz czy nie ma babli na masce na krawedzi przy zamku ,lubi sie tam ruda zaczaic , drogie miejsce to ranty tylnych nadkoli zajrzyj w nadkola na łaczeniu nadkola z tylnym błotnikiem wewnetrzna czesc nad kolem, nastepnie tylna klapa nad tablica rejestracyjna pod plastikiem zbiera sie brud ktory ciezko wydostac i trawi a reszta blach powinna byc dobra .Moje doswiadczenie zawsze kaze mi zagladac w te zakamarki a reszta j.w. koledzy opisywali
POZDRAWIAM

pango · Wysłany: 04-04-2007, 17:51

ok
dzieki za rady

choc wyglada ,ze szukam dalej bo gosciu cos zamilkl...

minimus · Wysłany: 04-04-2007, 18:01

a pytałeś go czy sprowadzony? bo w innych krajach wersje chyba były trochę inne.
I czy bity był jakoś? Jeśli tak, to czy foty szkody ma.

Powodzenia :-)

pango · Wysłany: 05-04-2007, 10:45

ponoc byl sprawdzany i wyszlo,ze nie byl bity .
sprowadzony z belgii

dlugiad · Wysłany: 05-04-2007, 17:08

Ja bym tam nie wierzył sprzedawcy "ze był sprawdzany i nie jest bity na 100%". Znajomy kupowal samochod i uslyszal ta sama spiewke. A ze samochod byl dosc daleko to poprosil o kontakt do serwisu, w ktorym rzekomo był sprawdzany. No i wyszlo, ze wogole takiego samochodu nie sprawdzali

Hehe

smorak · Wysłany: 05-04-2007, 17:27

pozwólcie że wrócę do plastików . Nie jest tak źle. moja żona ma mazdę mx3 i tam dopiero trzeszczy. swoją drogą to jest coś nie tak z tym postępem technologicznym. zrobiłem w Warszawie 150 000 km starym roverem 214 z '93 roku i żaden plastik nawet nie zajęczał, ale na miękkiej desce rozdzielczej można było spać.

pango · Wysłany: 06-04-2007, 08:25

na wszelki wypadek
zabieram ze soba blacharza i mechanika
a znacie auto (za rozsadna cena:) ),w ktorym plastiki nie halasuja?
np. w astrze II slychac je na akceptowalnym ,moim zdaniem,poziomie.