Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Jazda bez paska który napędza wspomaganie i klimę
Autor Wiadomość
i_Lolek 
Mitsumaniak


Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 214
Skąd: Radom
Wysłany: 06-10-2018, 13:17   Jazda bez paska który napędza wspomaganie i klimę

Witam. Padło łożysko w rolce napinającej pasek napędzający wspomaganie i klimę. Pytaniem jest, czy mogę w razie konieczności odciąć pasek, żeby się sam nie urwał i nie zablokował innego paska, od alternatora ii pompy wody. Bo wtedy to bym był już uziemiony?
_________________
Jedyną prawdą jest to, że wszyscy kłamią
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 06-10-2018, 13:21   

Jedynie nie będziesz miał wspomagania i klimy. Osobiście zdemontować bym go odrazu bo jak pęknie lub się rozwarstwi to może narobić sporych szkód.
 
 
i_Lolek 
Mitsumaniak


Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 214
Skąd: Radom
Wysłany: 06-10-2018, 20:00   

Dzięki za odpowiedź. Dodam tylko że stało mi się to w Hyundaiu z silnikiem g4 jpg
_________________
Jedyną prawdą jest to, że wszyscy kłamią
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24298
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 06-10-2018, 20:24   

Właśnie się zastanawiałem jakiego masz E33, że klima i wspomaganie są na jednym pasku.
BTW - napinacz klimy w E32 jest pięknie rozkręcalny i siedzi tam łożysko 6203, które można zmienić bez problemu nawet bez prasy.
 
 
i_Lolek 
Mitsumaniak


Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 214
Skąd: Radom
Wysłany: 08-10-2018, 16:21   

Krzyzak napisał/a:
Właśnie się zastanawiałem jakiego masz E33, że klima i wspomaganie są na jednym pasku.
BTW - napinacz klimy w E32 jest pięknie rozkręcalny i siedzi tam łożysko 6203, które można zmienić bez problemu nawet bez prasy.
Z tego co słyszałem. to mój silnik jest koreańską kopią silnika Mitsubishi, tylko nie jestem pewien którego. Jest on już tzw. odwrócony. Czyli patrząc się odstrony zderzaka.. Rozrząd jest po lewej sstronieNa moje oko to na tym pasku oprócz klimi i wspomagania nic niema. ale wolałbym żeby ktoś to sprawdził i potwierdził. Jest to Hyundai Trajet 2.0 benzyna 2000r. A amój e33 czeka na mnie w Polsce aż wrócę z tułaczki. Zadałem pytanie tutaj a nie na podforum Hyundaia, bo tamto forum jest martwe.A na Galantowców zawsze można liczyć. Pozdrawiam.

[ Dodano: 08-10-2018, 16:19 ]
Spróbuje wymienić łożysko. Ale czy nie okaże się, że jest ono jakichś nietypowych wymiarów? Wymieniałeś już to kiedyś Krzyżak? [Zostawiłem dziś rano samochód w serwisie, miał być gotowy na 16tą. Ale zamówili złą rolkę. a na właściwą muszę czekać 3 dni. Ale jak znam ten kraj, to może okazać się tydzień.]
_________________
Jedyną prawdą jest to, że wszyscy kłamią
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24298
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 08-10-2018, 16:32   

Pewnie że zmieniałem, ale nie wiem czy tam są identyczne łożyska.
Stare Mitsu mają tę dobrą cechę, że wiekszość kół jest stalowa i użycie prasy jest możliwe - nie to co obecne plastiki, które są jednorazowe...
 
 
i_Lolek 
Mitsumaniak


Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 214
Skąd: Radom
Wysłany: 08-10-2018, 20:09   

Ta rolka w której padło łożysko też jest stalowa. Ze znalezieniem prasy dam radę. Tylko nakrętka która zaciska rolkę na osi jest zardzewiała i jest tam mało miejsca na dobranie się do niej.Masz na to jakiś sposób? Od 3 dni psikam na nią WD-40
_________________
Jedyną prawdą jest to, że wszyscy kłamią
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24298
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 09-10-2018, 10:16   

nakrętkę zawsze można ściąć i dać nową
 
 
i_Lolek 
Mitsumaniak


Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 214
Skąd: Radom
Wysłany: 09-10-2018, 18:34   

Ściąć nakrętkę z końcówką ośki to bez sensu. Już lepiej kręcić na siłę i liczyć nato że może puści. Popatrzyłem dzisiaj na to od dołu i tam jest więcej miejsca. Pomęczę się jeszczetrochę bez wspomagania, zostało mi parę dni i jak wrócę do Polski z kraju idiotów, to zastosuję Twoją metodę. jeżeli uda mi się odkręcić nakrętkę, to poszukam takiego łożyska i go wymienię. A teraz po zdjęciu paska to w ogóle nie słychać silnika.

[ Dodano: 09-10-2018, 18:44 ]
Wrzucę krótki film żebyście widzieli czego mechanik nie zauważył.A wymieniał rozrząd 5000 km wcześniej i musiał ją dotykać, bo przecież ją napinał. Łożysko lata na boki jak w starej deskorolce dziadka.
_________________
Jedyną prawdą jest to, że wszyscy kłamią
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24298
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 09-10-2018, 22:26   

Aaaa czyli masz to na aucie? - to nie lepiej wyjąć cały napinacz i załatwić sprawę w imadle?
Ja nie pisałem o ścięciu ośki, lecz samej nakrętki. Po wymontowaniu rolki razem z łapą.
 
 
i_Lolek 
Mitsumaniak


Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 214
Skąd: Radom
Wysłany: 05-06-2019, 17:14   

Jeźeli jest taka możliwość to tak zrobię. Dzięki za pomoc. Odezwę się jak wrócę. Bo teraz to żebram darmowe wi-fi z Mc Donalda. na laptopie gdzie nie działają wszystkie klawisze i piszę za pomocą tłumacza, kopiuj-wklej. Stąd te niedociągnięcia w tekście.

[ Dodano: 05-06-2019, 17:14 ]
Dzięki wszystkim za pomoc.
Przepraszam że tak długo sie nie odzywałem.
Dojechałem bezpiecznie do domu bez wspomagania. Na parkingu było czasem ciężko, ale starałem się parkować tam gdzie miałem dużo wolnej przestrzeni dookoła. Żeby móc skręcać łagodnym łukiem.
Winien jestem wyjaśnienie co się z tą rolką stało.
Łożysko było stare. ale to nie ono było przyczyną tego że rolka latała/wahała się na boki.
Było ono w rolce zamocowane nie na wcisk. A przyłapane dwoma spawami punktowymi (zewnętrzny pierścień do rolki). Z czego jeden puścił.
Zdjął mi to mechanik i powiedział że orginalnie było to zespawane.
Wymienił łożysko i dał swoje trzy spawy punktowe.
_________________
Jedyną prawdą jest to, że wszyscy kłamią
Ostatnio zmieniony przez i_Lolek 07-06-2019, 06:46, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 06-06-2019, 21:30   

i_Lolek napisał/a:
Otusz
Na litość boską, jest taka wieś w Polsce, ale chyba nie to miałeś na myśli pisząc to słowo...
 
 
i_Lolek 
Mitsumaniak


Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 214
Skąd: Radom
Wysłany: 07-06-2019, 06:39   

Hugo napisał/a:
i_Lolek napisał/a:
Otusz
Na litość boską, jest taka wieś w Polsce, ale chyba nie to miałeś na myśli pisząc to słowo...

Przyznaje się że mam problem z poprawnym pisaniem po polsku.
Poddałem się bo doszedłem do wnioski że nauka poprawnej polszczyzny wymaga wyłączenia logicznego myślenia. Tak samo jak nauka religii.
Jest tyle wyjątków do zapamiętania, a ja zawsze w szkole byłem dobry tylko z tych przedmiotów, w których jedno wynikało logicznie z drugiego, drugie z następnego itd. Takim przedmiotem była np. fizyka. Gdzie też da się wykuć regułki na pamięć a potem je recytować, nie mając pojęcia co się powiedziało.
Ale ci wszyscy recytatorzy leżeli, jeśli dostali tzw. zadanie z treścią, bo nie wiedzieli co gdzie podstawić, nawet jeśli im się podpowiedziało do jakiego wzoru.
Zdaje sobie sprawę z tego że niektórych moja pisownia może razić w oczy. Ale zdaje sobie również sprawę z tego, że całego świata nie zadowolę.

A korzystając z okazji że trafiłem na purystę językowego. Może Rozpisał byś mi genezę/etymologię albo mówiąc po naszemu pochodzenie prostego słowa - "skąd".
To jest najczęstszy błąd na jakim łapie samego siebie.
Bo jeszcze nie tak dawno (jak na istnienie języka) bo w połowie XVI w Kochanowski pisał - "Kędy rzeki płyną". Na podstawie tego, logicznym dla mnie było napisanie "Z kąd".
Dlaczego to się zmieniło i to w stronę większego zagmatwania, niż uproszczenia?
No bo jak by się Ciebie ktoś zapytał - "Skąd jesteś"? To logicznie poprawną odpowiedzią byłaby -"S Wolsztyna".

Przyznam Ci się że ja też jestem purystą językowym, ale co innego mnie razi.
Mianowicie powszechna domieszka słów obcojęzycznych.
Wtrącanie zbędnych anglicyzmów, które na tym forum (nie wiem jak teraz, bo już sporadycznie tu zaglądam) były powszechnie stosowane.

Porównując moje niedoskonałości w pisowni, do zaśmiecania polskiego języka obcymi wyrazami, których polskie odpowiedniki od wieków istnieją.
To tak jak by porównać np. skrzynię biegów, która ma jakieś luzy na łożyskach, ale nie powodują one uniemożliwiania poprawnego jej działania. Do skrzyni, którą ktoś próbował leczyć dosypaniem do niej trocin, w celu wyeliminowania luzów.

Z drugiej strony, są niepoprawnie napisane polskie słowa które nawet mnie rażą.
Takim słowem jest np. niepoprawnie napisanie "Pąpa". Wody, oleju itd.
W ten sposób napisany wyraz, nagminnie można było znaleźć w postach Bartka.
Ale nie przypominam sobie, żeby któryś z purystów mu to kiedykolwiek wypomniał.

Kilka razy przeczytałem na tym forum, jak ktoś się żalił że rządzą tu grupy wzajemnej adoracji i wg. mnie nie jest to wyssane z palca.

P.S.
Pochodzenie słowa otóż, to ja sobie mogę napisać sam. pochodzi od słowa "Oto".
Pisałem w pośpiechu i tak to wyszło.
_________________
Jedyną prawdą jest to, że wszyscy kłamią
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 07-06-2019, 07:38   

i_Lolek, na spokojnie, po prostu myślałem, że nie zwracasz żadnej uwagi na pisownię, ale na szczęście widzę, że jest inaczej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.