Demontaż zawieszenia tylnego |
Autor |
Wiadomość |
kazma
Nowy Forumowicz
Auto: outlander 1 2.4 mivec
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lip 2019 Posty: 23 Skąd: Giżycko
|
Wysłany: 11-06-2020, 21:26 Demontaż zawieszenia tylnego
|
|
|
Witam.
Czy ktoś demontował całe zawieszenie tylne aby dostać się do belki tylnej?
Ja utknąłem na fazie demontażu piasty z ramienia zwrotnicy, nie idzie jej wyciągnąć przy pomocy ściągacza. Wszystko jest poodkręcane, kolejny pomysł jest taki żeby spróbować wyciągnąć pół oś ze zwrotnicy a jak to się nie uda to zdjąć obie zwrotnice z półosią i dyfrem. Czy ktoś ma jakiś pomysł jak to ruszyć ewentualnie jak zdjąć pół oś ? Posiłkuję się serwisów ką ale nie uwzględnili tam że za 16 lat ktoś będzie się przy tym dłubał |
|
|
|
 |
Pioter_86
Nowy Forumowicz
Auto: carisma, lancer gti, outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Sty 2016 Posty: 20 Skąd: Giżycko
|
Wysłany: 12-06-2020, 22:13
|
|
|
W zależności od szczęścia różnie może się to skończyć.
Ja musiałem pociąć kątówką większość śrub i kilka wahaczy ze względu na stojące śruby w tulejach.
Czasami nawet indukcja i 6 kg młot nie daje rady wyrwać półośki i trzeba szukać całości z odzysku. |
|
|
|
 |
luk2501
Forumowicz
Auto: outlander I 2,0 16v
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Paź 2016 Posty: 175 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: 14-06-2020, 19:25
|
|
|
Możesz odkręcić wał napędowy, zaciski, odpiąć linki ręcznego i zdemontować całość z dyfrem i kpl wahaczy. Jak będzie na zewnątrz wszystko to będzie łatwiejszy dostęp do śrub. Przerabiałem już taki egzemplarz jeden amortyzator został w wahaczu bo nie poszła śruba a drugi dało się odkręcić. Jak już było wszystko na zewnątrz to tylko śruba amortyzatora nie poszła reszta bez problemu tzn zapuszczone wszytko penetrantem dobry klucz i porządna rura grubościenna metrowej długości. |
|
|
|
 |
Fighter001
Forumowicz
Auto: Colt CZC Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lip 2017 Posty: 105 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-06-2020, 23:24
|
|
|
Zdejmowałem ostatnio wahacz wzdłużny żeby wymienić w nim tuleje i nie było większych problemów. Jedynie śruba która trzyma ten wahacz tzw. Dogbone zapiekła się w tulei i trzeba było ciąć (ta do regulacji zbieżności), reszta poszła ok. Miałem wymienić też wahacz w kształcie banana profilaktycznie ale jak zobaczyłem gdzie jest śruba przy wózku to nie ryzykowałem bo jak by się urwała to trzeba rwać wózek. Z tego co widziałem to piasta jest zespolona z tym dużym wahaczem a łożysko jest wprasowywane a nie jak w innych autach wymienne razem z piastą. |
|
|
|
 |
starzec 00
Forumowicz
Auto: outlander l
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Paź 2019 Posty: 31 Skąd: Puławy
|
Wysłany: 06-07-2020, 22:59
|
|
|
kazma, jeżeli półoś nie wychodzi od strony koła to wysuń ją od strony dyfra, serwisówka uwzględnia taką opcję. |
|
|
|
 |
kazma
Nowy Forumowicz
Auto: outlander 1 2.4 mivec
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lip 2019 Posty: 23 Skąd: Giżycko
|
Wysłany: 17-07-2020, 09:52
|
|
|
Póki co dyfer z całą półosią został zdjęty , belka wyszła i poszła do piaskowania. Cały tył mam już praktycznie wyczyszczony. Teraz zabezpieczenie coo var na miejsca gdzie rdza nie odeszła. |
|
|
|
 |
elektro254
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander I
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Lip 2019 Posty: 1 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 16-01-2021, 12:31 sanki
|
|
|
Ja w przyszłym tygodniu będę wymieniał sanki/belkę + wahacze na tyle (wyrwane ucho wahacza).
Kupiony zamiennik prawdopodobnie z Chin (na allegro obecnie mają tego dużo i 4razy taniej niż pospawane stare), wygląda rewelacyjnie.
Dam znać po wymianie czy wszystko ok. |
|
|
|
 |
|