Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[rs77]

Cześć, posiadam od niedawna Pajero IV 2008 3.2DID.

Dzwięk drgającej blachy skłonił mnie do bliższego przyjrzenia się katalizatorowi i DPF.
Osłona termiczna na katalizatorze szykuje się do opuszczenia swojego miejsca pobytu - z jednej strony calkowicie juz sie odczepiła. DPF wygląda jakby ktoś go już poprawiał spawarką i ma niewielką okopconą dziurkę przy jednym z uchwytów. Osłona termiczna na DPF nieobecna a tan na budzie w stanie rozpadającym się przy dotykaniu

Kontrolka DPF zapala się i gaśnie przy włączaniu, auto normalnie zdaje się jeżdzi, chcek engine się nie zapala. Jeździć do oporu czy wymieniać? Jeśli tak to na jakie, nie chcę robić jakichś dziwnych patentów z usuwaniem DPF.

Ma ktoś doświadczenia z polskimi DPF JMJ ?
https://allegro.pl/oferta/mitsubishi-pajero-iv-3-2-2007-2016-filtr-dpf-fap-6662486577

Katalizator AS bodajże:
https://allegro.pl/oferta/katalizator-mitsubishi-pajero-3-2did-9580531978

pozdrawiam

[ Dodano: 22-11-2020, 15:16 ]
historii ciąg dalszy..
zanabyłem DPF firmy JMJ za ~1000pln, przyszedł w dużym pudle + jakieś gumy i nakrętki

tłumikarze w warsztacie oświadczyli że najlepiej jeśli kupię od razu czujnik temp za bagatela 1400pln bo nie wiadomo czy uda się go wydobyć, więc ostatecznie zabrałem się za to sam, czujnik wyciąłem ze starego, rurki od cosnienia przed odpięciem zaznaczyłem żeby się nie walnąć

wiem że po wymianie powinnem podlączyć się do kompa i zrobić jakieś procedury, ale na razie śmigam bez tego i wszystko wygląda w porządku, kontrolka DPF gaśnie, check się nie pali