Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Mitsubishi Galant hamulec ręczny
Autor Wiadomość
adam1992 
Nowy Forumowicz
Adamowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 rok 2001
Kraj/Country: Norway
Dołączył: 18 Mar 2017
Posty: 22
Skąd: Podkarpackie
  Wysłany: 08-01-2020, 20:10   Mitsubishi Galant hamulec ręczny

Witam! To znow ja! :D
tym razem mam problem z hamulcem ręcznym, otoz ostatnim razem probujac zaciagnac reczny zapadki jak w recznym poszly moze o 2 w góre i nagle bum wajcha stoi sztorcem do gory.
Moje pytania brzmią nastepująco:
-Czy wymiana hamulca recznego czyli linek to cos bardzo trudnego czy raczej lajtowa sprawa?
-Czy Galant 2.0 2001rok benzyna bedzie mial 1 linke czy 2 osobne?
-Czy jest cos na co trzeba szczegolnie zwrocic uwage przy wymianie linki/linek hamulca recznego?

Pozdrawiam Adam :)
 
 
jacek11 
Mitsumaniak
Yatsu~eku

Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 11104
Skąd: Radomsko
Wysłany: 08-01-2020, 20:18   

Jeśli coś potrafisz zrobić przy aucie, to dasz sobie radę. Przydałby się kanał, do wyjęcia i włożenia linek.
Linki są dwie, zdaje się, że są różne, ale głowy nie dam.
Fajnie jest wcześniej zajrzeć do bębna, bo może się okazać, że trzeba tam też coś wymienić.
_________________

 
 
 
adam1992 
Nowy Forumowicz
Adamowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 rok 2001
Kraj/Country: Norway
Dołączył: 18 Mar 2017
Posty: 22
Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 08-01-2020, 20:22   

Mysle ze jakies pojecie mam i dwie sprawne ręce ( wymienilem ostatnio Alternator i Przegub i pare innych pierdółek sam to mysle ze cos tam daje rade)
a z tym bębnem to o co chodzi, moglo sie cos stac z tarczobebnami?
 
 
jacek11 
Mitsumaniak
Yatsu~eku

Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 11104
Skąd: Radomsko
Wysłany: 08-01-2020, 20:25   

W sensie sprawdzić w jakim stanie są szczęki, rozpieraki ( chociaż one raczej się nie zużywają) , bieżnie bębna. Przegląd taki ogólny, co by raz to wszystko zrobić :)
_________________

 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24274
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 08-01-2020, 20:44   

Są 2 różne linki, wymiana trochę zajmuje bo trzeba zdjąć tarczobębny a więc i łożysko. Mi najwięcej trudności sprawiły górne sprężyny od ręcznego.
Pod autem jest dość łatwo, linki wchodzą w podłogę blisko lewarka. Może być też problem z odkręceniem śrub.
Linki kup w otoczce teflonowej - są trwalsze, bo lepszy poślizg jest.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21936
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 08-01-2020, 21:18   

Najpierw sprawdź co się zerwało, czy linka idąca od wieszaka w kabinie do któregoś kołą czy może wieszak linek w kabinie. Jeśli wieszak, czyli krótka linka od dźwigni do łącznika linek to luz. Wymienisz z siedzenia kierowcy w 5 minut. Sprawdzisz to po wyjęciu uchwytu na kubki w tunelu środkowym.
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24274
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 09-01-2020, 17:57   

A zdarzyło się kiedyś toto w kabinie? - wszystkie zerwane linki w EA jakie widziałem to były na wejściu do tarczy kotwicznej - mimo, że jest sprężyna osłaniająca, to i tak rdza + warunki drogowe robią swoje.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21936
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 09-01-2020, 21:20   

Krzyzak, sprzedałem swego czasu 2 3 te wieszaki w kabinie, więc zdarza się, że się zerwą.
 
 
szwagierr 
Forumowicz

Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Gru 2014
Posty: 97
Skąd: Kielce
Wysłany: 10-01-2020, 14:43   

Krzyzak napisał/a:
wymiana trochę zajmuje bo trzeba zdjąć tarczobębny a więc i łożysko.

Nie trzeba wyjmować łożyska. Wystarczy zdemontować zacisk i jego jarzmo, a później tarczę.
 
 
adam1992 
Nowy Forumowicz
Adamowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 rok 2001
Kraj/Country: Norway
Dołączył: 18 Mar 2017
Posty: 22
Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 10-01-2020, 14:45   

ok z tego co widze pod tym uchwytem na kubki+ schowkiem pod łokietnikiem ze zerwana jest lewa linka a prawa jest cala. takze kupic i do roboty :D trzymajcie kciuki!
 
 
jacek11 
Mitsumaniak
Yatsu~eku

Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 11104
Skąd: Radomsko
Wysłany: 10-01-2020, 16:59   

szwagierr napisał/a:

Krzyzak napisał/a:
wymiana trochę zajmuje bo trzeba zdjąć tarczobębny a więc i łożysko.

Nie trzeba wyjmować łożyska. Wystarczy zdemontować zacisk i jego jarzmo, a później tarczę.

No nie trzeba, ale o wiele wygodniej manewrować przy zakładaniu sprężyn, a odkręcić 4 śruby to chwila czasu tylko :)
_________________

 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24274
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 10-01-2020, 22:05   

adam1992 zmień obie - pracy niewiele więcej a nigdy nie wiadomo czy druga pęknie za chwilę...
szukaj takich z teflonem na lince, np. ashika

naprawdę nie rozumiem po co się tak męczyć, skoro po zdjęciu piasty dostęp do talerzyków trzymających szczęki jest bajecznie prosty
 
 
szwagierr 
Forumowicz

Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Gru 2014
Posty: 97
Skąd: Kielce
Wysłany: 12-01-2020, 12:24   

Krzyzak napisał/a:
naprawdę nie rozumiem po co się tak męczyć, skoro po zdjęciu piasty dostęp do talerzyków trzymających szczęki jest bajecznie prosty

Nie trzeba się męczyć. Wystarczy po zdjęciu górnych sprężyn rozsunąć szczęki, wtedy talerzyki wyjeżdżają spod piasty i spokojnie można je złapać kombinerkami. Tak samo przy montażu - trzeba zakładać sprężynki przy rozsuniętych szczękach, a później ściągnąć je do siebie jednocześnie nasuwając na przetłoczenia w tarczy kotwicznej.
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24274
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 12-01-2020, 13:01   

Może i masz rację, pewnie zabierałem się w innej kolejności - w sensie najpierw talerzyki, potem sprężyny. Z reguły pierwszą zdejmuję dolną sprężynę a potem talerzyki, góra na końcu. I składanie odwrotnie.
 
 
przemek1602 
Mitsumaniak

Auto: Galant VIII AVANCE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 255
Skąd: ŚWIDNICA
Wysłany: 12-01-2020, 18:02   

Sciskasz trytkami sprężyny i zakładasz jak pan, potem grzejesz i trytki pękają :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.