 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[2G 95-99] Odpala i po chwili gaśnie |
Autor |
Wiadomość |
Doniu [Usunięty]
|
Wysłany: 28-04-2007, 18:22 [2G 95-99] Odpala i po chwili gaśnie
|
|
|
Co to może być?
Autko odpala i nawet chodzi przez chwilę. Można podkręcać na obroty... i...
... gaśnie i już nie można go odpalić
Kiedy znowu jakiś czas postoi to znów na chwilkę można go odpalić.
Autko nie ma gazu.
Niestety nie znam modelu ale myślę że to silnik 420coś tam bo to amerykańska wersja Eclipsa
Poniżej zamieszczam zdjecie komory silnika.
Jak ktoś miał podobny problem albo ma jakieś sugestie to proszę o pomoc i dzienx z góry.
 |
|
|
|
 |
GOLDI [Usunięty]
|
Wysłany: 01-05-2007, 03:46
|
|
|
silnik to 420a
na poczatek sprobuj zrobic reset kompa i pozwol mu sie nauczyc wolnych obrotów... spotkalem sie ze 420a lubi tak swirowac |
|
|
|
 |
DOMIN [Usunięty]
|
|
|
|
 |
leszek_g [Usunięty]
|
Wysłany: 02-10-2007, 13:56
|
|
|
Szczesciaż jesteś, ale do czasu.
W moim czarnuchu miałem podobne objawy. Zupełnie bezawaryjna jazda przez jakiś miesiąc od kupienia, potem gasł co jakieś 30 minut, ostygł chwile i znowu moglem jechac przez jakieś pół godziny. Jakiś czas temu zapalał i gasł po paru minutach. Teraz nie daje sie wogóle uruchomic. Rozgrzebałem go troche (zanim znalazłem to forum) i okazuje sie, że świece od 2 i 3 cylindra są brudne od niespalonego paliwa, 1 i 4 świeca w porządku. Swiece nowe. Nie wiem co wymieniać: czy cewkę czy przewody zapłonowe? Oczywiście pali sie CEL. Odczytałem kody i okazuje sie, ze myli sie w zaplonach. Zanim przestal palic całkiem, mechanik w serwisie chciał rozbierać silnik, bo uważał, że przeskoczył pasek rozrządu. Dziwne bo nic nie stuka, silnik jest mocny, tzn był jak jeździł. Inny mechanik doradził mi abym wymienił modół zapłonowy (porada bez oglądania samochodu) ale nie moge go znaleźć, może wiecie gdzie jest bo pomiędzy cewką a kompem nie widzę żadnej elektroniki. Aha już wymieniłem czujnik położenia wałka rozrządu, wiem że jest jeszcze jeden od położenia wału korbowego ale jeszcze go nie kupowałem, nie wiem też gdzie jest. Podobno to też czesto pada w 420A.
Wymieniłem te pare rzeczy w sumie na ślepo ale zawsze na początku trzeba troche zainwestować w czarnucha.
Dołączam sie do prośby o pomoc i wskazówki co do szukania problemu
Pozdro
LG
PS.
Przywitam sie jak tylko go zrobię, mam nadzieje ze w krótkim czasie... |
|
|
|
 |
GOLDI [Usunięty]
|
Wysłany: 02-10-2007, 23:10
|
|
|
cizes ma poeobny problem... raczej wszstko wskazuje na czujnik położenia wałka rozrządu |
|
|
|
 |
Cizes [Usunięty]
|
Wysłany: 04-10-2007, 20:01
|
|
|
Gdzie w 420A jest ten czujnik położenia wału korbowego?
A wogóle jest? Tez go nie znalazłem jeszcze... |
|
|
|
 |
leszek_g [Usunięty]
|
Wysłany: 05-10-2007, 09:14
|
|
|
Czujnik na wale korbowym jest podobno od srony rozrządu, nad filtrem oleju. Nie sprawdzałem jeszcze, nie mam kiedy.
LG |
|
|
|
 |
|
|