Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[martines123]

Witam,
Nie dawno stałem się szczęśliwym (albo i nie) posiadaczem outlandera z 2011 Roku z silnikiem 2,2 o mocy 177KM. Nie długo po zakupie zdarzyła się taka sytuacja że wywaliło cały olej przez filtr olejowy. Po prostu wydmuchało uszczelkę. Auto wstawiłem do warsztatu. Mechanik powiedział że pewnie filtr był źle zamontowany. Założył nowy filtr zalał nowy olej i pojechałem dalej. Po jakiś 80-100km sytuacja się powtórzyła. Znowu warsztat, mechanik silnie zdziwiony nie miał pomysłu dlaczego tak więc powiedział że może filtr był jakiś wadliwy. Założył nowy filtr zalał olej i kazał jeździć dalej. Pojechałem do innego mechanika jako że mi ta sytuacja nie dawała spokoju. Ten mówi że na 99% pompa oleju. Że jest tam jakiś zawór przelewowy czy coś takiego i że on się zacina dlatego jakiś czas jest dobrze a jak się zatnie do nagły wzrost ciśnienia wywala uszczelkę na filtrze. Tutaj zaczęły się schody bo zamienników takiej pompy nie ma. Dostępny jest tylko oryginał w Mitsubishi który kosztuje katalogowo 4800zł. Przyznam że kwota zaporowa jak na 14 letni samochód to prawie 1/5 wartości całego auta. Wykluczam zakup nowej pompy bo z montażem i innymi duperelami to wyjdzie z 6,5 tysiąca. Przeglądając oferty są dostępne używane pompy olejowe w kwocie ok. 1000zł. Zastanawiam się tylko czy to dobry pomysł bo tak naprawdę nie wiadomo w jakim stanie będzie ta pompa i czy zaraz i ta używana się nie skończy. Tutaj pytanie do was: czy taka awaria pompy to znany przypadek w tym silniku? czy raczej mi się trafiła jakaś felerna sztuka? Warto zakładać używkę? Pozdrawiam