  | 
               
                  Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
                   
                  
  
                  
                | 
               
 | 
             
          
         		             
	  
      
         
         |  Ogłoszenie  | 
         
        
         
 
  
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.  Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
 
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta. 
 | 
         
       
	 
	
	
	
 
	
			| 
		kontrolka ładowania??? | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 zuber [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2007, 21:26   kontrolka ładowania???
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Witam
 
Wieczorkiem wyruszam sobie na basen, palę autko i kurcze kontrolka ładowania baterii nie gaśnie... Zatrzymałem się na chwilę, znowu palę i znów to samo, ale nic to na basen mam ze 2 km, więc jadę. I jak daję w pedał to kontrolka gaśnie, na luzie i na biegach (bez gazu) świeci sie ładownie. Autko chodzi zupełnie normalnie, obroty w porzo, co to może być? Miał kotoś może taki przypadek? Chodzi o Cari 1,6 1997 r. (bez lpg).
 
Szukałem w postach i znalazłem jeno przypadek, gdzie świeciła się kontrolka cały czas i kolega miał do wymiany bodajże rdzeń czy wał w alternatorze. 
 
Proszę o pomoc w tej materii
 
POzdrawiam | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 leser [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2007, 21:30   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               może pasek alternatora sie ślizga choć to raczej łączyłoby się z piszczeniem...
 
 
podjedź do punktu gdzie naprawiają alternatory i rozruszniki, tam powinni Ci naprawić altek i nie powinno być drogo, bo sądze, ze to własnie wina alternatora a czy to już szczotki czy inne ustrojstwo to fachowcy na miejscu określą    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Matejko  		  
		 
         Mitsumaniak Macho Paczo
  
  
                  Auto: IS220D 
                  Kraj/Country: Australia 
                  Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2007, 21:47   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | regulator ladowania cos moze nie dzialac, sprawdz miernikiem zwyklym jakie ma ladowanie na jalowym a jakie jak dasz na 2 tys obr i wiecej | 
             
						
				_________________ Mateusz <Matejko>
 
Nissan Juke
 
Mazda 2
 
Lexus IS220D
 
Calish4nia
 
 
 
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 szczepek76 [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2007, 21:56   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja mam to samo zapala sie i gasnie 
 
ladowanie jest troche zaduze bo w granicy 15,6-15,8V
 
I nie moge dojsc o co chodzi
 
Komputer nie wykazuje bledow
 
pozdro | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adaho_krak  		  
		 
         moderator
  
  
                  Auto: Megane GTline 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 72 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 3214 Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2007, 22:07   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Regulator napięcia wam panowie pada najprawdopodobniej, ewentualnie szczotki w alternatorze. Każdy elektryk to zrobi i koszty myśle że do 100 w najgorszym wypadku z robotą    | 
             
						
				_________________ Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!
 
 
Renault Megane Gtline
 
  Piszę poprawnie po polsku. - Przynajmniej się staram   
 
 
  Adam 00302/KMM   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 szczepek76 [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2007, 22:20   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | spoko dzieki | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Matejko  		  
		 
         Mitsumaniak Macho Paczo
  
  
                  Auto: IS220D 
                  Kraj/Country: Australia 
                  Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2007, 22:22   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | adaho_krak napisał/a: | 	 		  | Regulator napięcia  | 	  
 
 
no wlasnie a ja jakiegos ladowania regulator wymyslilem     | 
             
						
				_________________ Mateusz <Matejko>
 
Nissan Juke
 
Mazda 2
 
Lexus IS220D
 
Calish4nia
 
 
 
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 zuber [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2007, 22:23   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               O.K. Dzięki
 
Jutro rankiem odwiedzam elektryka.
 
Pozdrawiam | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 deadly [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2007, 23:11   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja stawiam na diody prostownicze w alternatorze    Regulator napiecia by nie dawał wcale napiecia i szczotki także. Jak slizga sie pasek to słychac pisk a opisany objaw to diody prostownicze, około 200złotych koszt naprawy    lub wymiana całego alternatora, może być tez zwarcie na wirniku lub stojanie, ale to wykluczam    no i jeszcze autko może tracic mase gdzieś   
 
pozdro | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 krzysiek_base [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-05-2007, 12:00   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               WITam mam podobny problem ,ciagle swieci mi kontrolka ładowania ,ładowanie mam
 
na jałowym 14,4v ,na obratach `14,8v wiec niema źle pasek mi piszczy ale ten od wspomagania  ,jeszcze tak już 1,5 miesiaca  .ma ktoś możę schemat elektryczny tego | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 deadly [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-05-2007, 19:04   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | krzysiek_base napisał/a: | 	 		  WITam mam podobny problem ,ciagle swieci mi kontrolka ładowania ,ładowanie mam
 
na jałowym 14,4v ,na obratach `14,8v wiec niema źle pasek mi piszczy ale ten od wspomagania  ,jeszcze tak już 1,5 miesiaca  .ma ktoś możę schemat elektryczny tego | 	  
 
 
Tak jak pisałem prawdopodobnie masz uszkodzona diode prostowniczą zaznaczona na czerwono na rysunku. regulator masz dobry.
 
 
 
  
 
 
pozdro | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 saphire  		  
		 
         Mitsumaniak daje wędkę nie rybę
  
  
                  Auto: Laguna Coupe GT 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-05-2007, 19:11   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Można by usiłować to sprawdzić podłączając napięcie po mostku na oscyloskop i dokładnie analizując kształt "wyprostowanego" sygnału ale mnie by się nie chciało w to bawić pomimo iż oscyloskop by się znalazł... | 
             
						
				_________________ Bartek `saphire` Siębab | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 krzysiek_base [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-05-2007, 20:37   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               dxieki ten schemat jest dla mnie pomocny
 
jeszcze jedno pytanie czy szczotki muszą być orginalne czy moga być jakieś zamienniki 
 
 
[ Dodano: 22-05-2007, 08:40 ]
 
ma ktoś może do sprzedania alternator ,ja posiadam z bosha ,do wymiany mam szczotki ,lecz są one zintegrowane z regulatorem koszt orginału to 370zł ,wiec wolał bym alternator 
 
prosze o info 
 
 
[ Dodano: 28-05-2007, 22:18 ]
 
witam rozłożyłem alternator na cześci pierwsze i,co sie okazało szczotki były z stanie zerowym , duży minus szczotkotrzymacz zintegrowany wraz zregulatorem ,koszt tej cześci to 370zł (org bosch ,akurat mam alternator boscha)ale to nic przyskoczyłem to rozwierciłem starę szczotki i włutowałem nowe ale dopiero po tym okazało się zę reegulator też mi padł (obecnie szukam zamiennika) ładowanie mam dobrze wieć tak jeźdze ale nie polecam - może zagotawać się akumulator (wieć swiatełka iradyjko na full )dla dobrego podoru mocy ,przy okazli info deadly sprawdziłem diody prostownicze mam dobre 
 
pozdrawiam | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 bartek_nkm [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 30-06-2007, 19:57   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               U mnie podobny problem. To już trzecia "typowa" wada Carismy, która mam u siebie:
 
- przycisk od szyby padł
 
- nie wchodzi V-ty bieg
 
- padł regulator napięcia
 
 
W poniedziałek jadę po nowy regulator lub jeśli cena będzie zaporowa w środę będzie inny alternator.
 
 
Czego jeszcze mogę się spodziewać?    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 krzysiek_base [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 01-07-2007, 21:56   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               na wasze wyszystkie swiecace kontrolki to na pewno regulator sprawdziłem
 
już kosztuje to 370 zł brak zamiennika ,chyba ze przerabianie na własną reke | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
       |