Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[termonti]

Witam wszystkich mitsumaniakow...

Zwracam sie dzis do was znow o pomoc z moim Miskiem.

Zeby uniknac pozniejszych pytan, jest to CAO 1.3 12v benzyna/gaz 1995. W ostatnim czasie wymienione zostalo:

- swiece (NGK Japan)
- kable (NGK Japan)
- kopulka
- palec rozdzielacza
- uszczelka pod glowica (20kkm temu)
- kompletny rozrzad (20kkm temu)

A teraz do sedna. Otoz Colcik, jak chyba wszyscy jego bracia ma problem z obrotami wolnymi. Czyszczenie przepustnicy metoda Krzyzaka, przynioslo pewne efekty, chociaz do idealu jeszcze mu troche brakowalo. Po regulacji bylo juz prawie ok, jednak jak wszyscy wiemy prawie robi wielka roznice

Poniewaz Colt, rano na bezynie wogole nie mial wolnych obrotow, i pracowal jakby na trzy gary, dopoki nie po pracowal ok 1 min. Pozniej znikal objaw pracy na trzy cylindry, ale nadal bez wolnych obrotow i nie rowno. Az do nagrzania. Pozniej bylo ok. Na gazie przy zimnym silniku (wiem, ze sie nie powinno ale to juz byla desperacja) bylo wmiare ok tzn. pracowal na 4 gary ale nadal bez wolnych obrotow. Az do nagrzania.

Jednak z tym wszystkim jakos dalo sie zyc. Natomiast ostatnimi czasy stalo sie cos, i Colcik jeszcze bardziej nie domaga. A mianowicie po przejechaniu trasy ok 500 km po autostradzie (140 - 170 km/h) i pozostawieniu auta na noc nie odpalil wogole. Tzn nie odpalil z kluczyka, ale po popchnieciu raz przelamal silnik, i normalnie zapalil. I teraz jest tak, ze na zmino z kluczyka mozna zakrecic sie na smierc i nie zapali, a na "pych" od razu. Jak sie nagrzeje jest normalnie. Pali z kluczyka. A prawidlowosc jest taka, ze im dluzej stoi (bardziej stygnie) tym pali ciezej.

Trace juz wiare i nie wiem co sie dzieje. Mechanicy w Angli sa do D****** trzeba im pokazywac gdzie silnik, a mechanik z polski telefonicznie powiedzial mi, ze to jakies problemy z przeplywomierzem. I tu tez mam maly problem bo.... NIE MOGE GO ZNALEZC. I nie wiem czy 4g13 go nie maja, czy moj zostal go np. pozbawiony podczas instalowania gazu.. Prosze pomocy.. Z gory dziekuje

Witam wszystkich mitsumaniakow...

Zwracam sie dzis do was znow o pomoc z moim Miskiem.

Zeby uniknac pozniejszych pytan, jest to CAO 1.3 12v benzyna/gaz 1995. W ostatnim czasie wymienione zostalo:

- swiece (NGK Japan)
- kable (NGK Japan)
- kopulka
- palec rozdzielacza
- uszczelka pod glowica (20kkm temu)
- kompletny rozrzad (20kkm temu)

A teraz do sedna. Otoz Colcik, jak chyba wszyscy jego bracia ma problem z obrotami wolnymi. Czyszczenie przepustnicy metoda Krzyzaka, przynioslo pewne efekty, chociaz do idealu jeszcze mu troche brakowalo. Po regulacji bylo juz prawie ok, jednak jak wszyscy wiemy prawie robi wielka roznice

Poniewaz Colt, rano na bezynie wogole nie mial wolnych obrotow, i pracowal jakby na trzy gary, dopoki nie po pracowal ok 1 min. Pozniej znikal objaw pracy na trzy cylindry, ale nadal bez wolnych obrotow i nie rowno. Az do nagrzania. Pozniej bylo ok. Na gazie przy zimnym silniku (wiem, ze sie nie powinno ale to juz byla desperacja) bylo wmiare ok tzn. pracowal na 4 gary ale nadal bez wolnych obrotow. Az do nagrzania.

Jednak z tym wszystkim jakos dalo sie zyc. Natomiast ostatnimi czasy stalo sie cos, i Colcik jeszcze bardziej nie domaga. A mianowicie po przejechaniu trasy ok 500 km po autostradzie (140 - 170 km/h) i pozostawieniu auta na noc nie odpalil wogole. Tzn nie odpalil z kluczyka, ale po popchnieciu raz przelamal silnik, i normalnie zapalil. I teraz jest tak, ze na zmino z kluczyka mozna zakrecic sie na smierc i nie zapali, a na "pych" od razu. Jak sie nagrzeje jest normalnie. Pali z kluczyka. A prawidlowosc jest taka, ze im dluzej stoi (bardziej stygnie) tym pali ciezej.

Trace juz wiare i nie wiem co sie dzieje. Mechanicy w Angli sa do D****** trzeba im pokazywac gdzie silnik, a mechanik z polski telefonicznie powiedzial mi, ze to jakies problemy z przeplywomierzem. I tu tez mam maly problem bo.... NIE MOGE GO ZNALEZC. I nie wiem czy 4g13 go nie maja, czy moj zostal go np. pozbawiony podczas instalowania gazu.. Prosze pomocy.. Z gory dziekuje

[funcolt]

Miałem 1300 CAO i w nim nie ma przepływomierza.Jeśli podstawowe sprawy są OK to

sprawdz na gnieżdzie diagnostycznym-może tam znajdziesz "przyczynę ".Powodzenia.

Miałem 1300 CAO i w nim nie ma przepływomierza.Jeśli podstawowe sprawy są OK to

sprawdz na gnieżdzie diagnostycznym-może tam znajdziesz "przyczynę ".Powodzenia.

[Krzyzak]

CA 1.3 nie ma przeplywki. Sprawdz czujnik temp. silnika - ten z 2 stykami. Dodatkowo zmierz kompresje (na zimnym silniku).

[mac127]

gdzie jest czujnik tęp silnika???

gdzie jest czujnik tęp silnika???

[kamilek]

Czujnik tęp silnika jst przykręcony kolo termostatu, wkręcony w blok slinika. Posiada on 2 piny.

[termonti]

Wiec wracam do starego tematu.

Od ostatniego czasu nic sie nie zmienilo, a ja powoli juz trace nadzieje, ze cos sie z tym da zrobic.

Wymienilem juz wtryskiwacze, wymienilem komputer i dalej jest to samo. Stary komputer mial wylanego kondziorka, i po wymianie poprawily sie obroty, i stabilnosc, ale na zimo jest to samo - dalej nie pali z kluczyka. Paliwo dochodzi, bo jak dluzej pokrece, to czyc zapach ale nie pali, antomiast na pych od razu.

NIe wiem juz co jest. Probowalem zbadac blecy z komputera, za pomoca miernika. Ale popierwsze zaskoczenie, moj gniazdo mialo tylko jeden pin> ale wywnioskowalem ze to plusowy i sprobowalem. Wiec plusowy pin z miernika do gniazda a minusowy do masy. Zadzialo, ale napiecia zmienialy sie z czestotliwoscia co sec i nie dalem rady na poczatku zczytac, Jednak nagralem kamera i w spowolnionym tepie sie udalo.

Jest 51 przeskokow napiecia, i pozniej sie zapetla, i znow od poczatku dokladnie te same. Skoki sa w zakresie od 0.1 do 11.92 V w roznych kombinacjach, ale nic nie wywnioskowalem, kiedy sa dlugie zmiany, kiedy krotkie.

Masakra. dzis jade kupic diody i bede cos kombinowal dalej, ale juz powoli trace nadzieje. Mozecie jeszcze napisac, gdzie jest dokladnie ten czujnik tem. o ktrym mowil Krzyzak, bo wymienilem juz chyba wszystkie czujniki, i dalej jest to samo. Ale moze cos przeoczylem... A z kompresja... Nie mam jak zmiezyc na zimno, bo musze dojechac do mechanika, a jak juz tam przyjade to jest Cieply i pali normalnie i tak w kolo.

Z gory dziekuje za pomoc Trzymajcie sie:-)

Przyszlo mi jeszcze do glowy, ze moze jest jakies zwardzie gdzies w rozrusniki, ze jak kreci rozrusznik, to cos zwiera i nie daje prondu na swiece, i nie ma iskry... Czy to jest mozliwe??

Wiec wracam do starego tematu.

Od ostatniego czasu nic sie nie zmienilo, a ja powoli juz trace nadzieje, ze cos sie z tym da zrobic.

Wymienilem juz wtryskiwacze, wymienilem komputer i dalej jest to samo. Stary komputer mial wylanego kondziorka, i po wymianie poprawily sie obroty, i stabilnosc, ale na zimo jest to samo - dalej nie pali z kluczyka. Paliwo dochodzi, bo jak dluzej pokrece, to czyc zapach ale nie pali, antomiast na pych od razu.

NIe wiem juz co jest. Probowalem zbadac blecy z komputera, za pomoca miernika. Ale popierwsze zaskoczenie, moj gniazdo mialo tylko jeden pin> ale wywnioskowalem ze to plusowy i sprobowalem. Wiec plusowy pin z miernika do gniazda a minusowy do masy. Zadzialo, ale napiecia zmienialy sie z czestotliwoscia co sec i nie dalem rady na poczatku zczytac, Jednak nagralem kamera i w spowolnionym tepie sie udalo.

Jest 51 przeskokow napiecia, i pozniej sie zapetla, i znow od poczatku dokladnie te same. Skoki sa w zakresie od 0.1 do 11.92 V w roznych kombinacjach, ale nic nie wywnioskowalem, kiedy sa dlugie zmiany, kiedy krotkie.

Masakra. dzis jade kupic diody i bede cos kombinowal dalej, ale juz powoli trace nadzieje. Mozecie jeszcze napisac, gdzie jest dokladnie ten czujnik tem. o ktrym mowil Krzyzak, bo wymienilem juz chyba wszystkie czujniki, i dalej jest to samo. Ale moze cos przeoczylem... A z kompresja... Nie mam jak zmiezyc na zimno, bo musze dojechac do mechanika, a jak juz tam przyjade to jest Cieply i pali normalnie i tak w kolo.

Z gory dziekuje za pomoc Trzymajcie sie:-)

Przyszlo mi jeszcze do glowy, ze moze jest jakies zwardzie gdzies w rozrusniki, ze jak kreci rozrusznik, to cos zwiera i nie daje prondu na swiece, i nie ma iskry... Czy to jest mozliwe??

[Kokos]

Termonti - sproboj mu wyregulowac zawory




pozdrawiam

[Hugo]

[termonti]

Hejka wszystkim.

Wlasnie dzis dostalem tester diagnostyczny i zczytalem poprawnie bledy z ECU w moim Colciku.

Wyskoczyl jeden jedyny blad numer 55 ktory w moim manualu do testera jest opisany jako:

"Czujnik pozycji nastawnika regulatora biegu jalowego, lub jego obwod"

I teraz pytanie: O so chosi????

Bo zupelnie nie kumam, co to jest i gdzie tego szukac, i jak z ewentualna naprawa. Czytalem juz o beldzie 55 na tym forum, ale w Colciku 1.6. Czy chodzi o ten sam czujnik w tym samym miejscu??

Gdzie go szukac, i jak naprawiac??

Z gory dzieki za pomoc

Hejka wszystkim.

Wlasnie dzis dostalem tester diagnostyczny i zczytalem poprawnie bledy z ECU w moim Colciku.

Wyskoczyl jeden jedyny blad numer 55 ktory w moim manualu do testera jest opisany jako:

"Czujnik pozycji nastawnika regulatora biegu jalowego, lub jego obwod"

I teraz pytanie: O so chosi????

Bo zupelnie nie kumam, co to jest i gdzie tego szukac, i jak z ewentualna naprawa. Czytalem juz o beldzie 55 na tym forum, ale w Colciku 1.6. Czy chodzi o ten sam czujnik w tym samym miejscu??

Gdzie go szukac, i jak naprawiac??

Z gory dzieki za pomoc

[Krzyzak]

zapytaj Hugo - to user tego forum
albo poszukaj jego tematu o tym bledzie...

[Hugo]

[Krzyzak]

jest dokladnie tak, jak u Huberta - macie identyczne przepustnice

[termonti]

Nie wyrabiam juz

Poryszalem kablem, wyjalem przepustnice, przesmarowalem krokowca.

Blad zniknal, tzn wymruguje 9 i zapetla sie, czyli moruga bez przerwy jednostakim, czyli bledu niema. A moze jest, tylko ja cos zle rozumiem??

Jednak co wazniejsze. Nie zniknal problem. Dalej auto na zimo jest jak trup... NIC!!!

Poprostu trup. Popchne zapali, nagdrzeje sie, i jest ok. Pali normalnie. Jade jeszcze dzis ustawic zaworki. Moze to pomorze... A jak nie to szykujcie sie nawyprzedaz czesci

Nie wyrabiam juz

Poryszalem kablem, wyjalem przepustnice, przesmarowalem krokowca.

Blad zniknal, tzn wymruguje 9 i zapetla sie, czyli moruga bez przerwy jednostakim, czyli bledu niema. A moze jest, tylko ja cos zle rozumiem??

Jednak co wazniejsze. Nie zniknal problem. Dalej auto na zimo jest jak trup... NIC!!!

Poprostu trup. Popchne zapali, nagdrzeje sie, i jest ok. Pali normalnie. Jade jeszcze dzis ustawic zaworki. Moze to pomorze... A jak nie to szykujcie sie nawyprzedaz czesci

[mirekciech]

witam, mam chyba podobny problem, przy rannym odpalaniu colta 1.3 12v 96' beznyna/gaz
odpali dopiero za trzecim-czwartym rozruchem rozrusznika, obroty są baaarzo niskie 200-500 muszę gazować aż się nagrzeje, jak już dostanie temp. to chodzi i odpala normalnie,
pytanko-czy znalazłeś już może przyczynę takiej nieprawidłowości?

witam, mam chyba podobny problem, przy rannym odpalaniu colta 1.3 12v 96' beznyna/gaz
odpali dopiero za trzecim-czwartym rozruchem rozrusznika, obroty są baaarzo niskie 200-500 muszę gazować aż się nagrzeje, jak już dostanie temp. to chodzi i odpala normalnie,
pytanko-czy znalazłeś już może przyczynę takiej nieprawidłowości?

[saphire]

Ja jednak bym obstawiał na wymianę czujnika temperatury.