Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[deadly]

Witam
Pojawił sie u mnie nowy problemik wałkowany juz na forum ale bez rezultatu.
W aucie (carisma GDI) po przejechaniu kilku tysiecy kilometrów została wyczyszczona przepustnica (rutynowe działanie), ale po tym z braku czasu nie programowałem kompa i podczas jazdy a dokładnie hamowania motor podnosił obroty na 1500rpm po czym po 10-15 sek opuszczał na 900rpm. przed czyszczeniem objaw był odmienny obroty spadały w okolice 600rpm poczym podnosił na 800rpm. Myslałem że chodzi tu o zaprogramowanie, ale jekie było moje zdziwienie jak po zaprogramowaniu komputera nic sie nie zmieniło podczas hamowania.
Myslałem że cos namieszałem i jeszcze raz czysciłem i programowałem auto ale zawsze efekt jest taki sam:(
Co wy na to raz mało obrotów raz za dużo. niby nic poza czyszczeniem nie robiłem
Czekam na porady tylko nie piszcze zebym hamował silnikiem bo wczesniej hamowałem normalnie i było dobrze
pozdro

Witam
Pojawił sie u mnie nowy problemik wałkowany juz na forum ale bez rezultatu.
W aucie (carisma GDI) po przejechaniu kilku tysiecy kilometrów została wyczyszczona przepustnica (rutynowe działanie), ale po tym z braku czasu nie programowałem kompa i podczas jazdy a dokładnie hamowania motor podnosił obroty na 1500rpm po czym po 10-15 sek opuszczał na 900rpm. przed czyszczeniem objaw był odmienny obroty spadały w okolice 600rpm poczym podnosił na 800rpm. Myslałem że chodzi tu o zaprogramowanie, ale jekie było moje zdziwienie jak po zaprogramowaniu komputera nic sie nie zmieniło podczas hamowania.
Myslałem że cos namieszałem i jeszcze raz czysciłem i programowałem auto ale zawsze efekt jest taki sam:(
Co wy na to raz mało obrotów raz za dużo. niby nic poza czyszczeniem nie robiłem
Czekam na porady tylko nie piszcze zebym hamował silnikiem bo wczesniej hamowałem normalnie i było dobrze
pozdro

[saphire]

Ale czego ty chcesz? Przecież to normalka że jak jedziesz i heblujesz na wysprzęglonym silniku to MUSI ci podbić obroty by zapewnić odpowiedni naddatek mocy dla alternatora, wspomagania, ABS itp. Skoro ci przed czyszczeniem spadały przy hamowaniu to to był własnie zły objaw - teraz masz tak jak byc powinno i nie kombinuj.

[deadly]

[saphire]

Skoro zdejmowałeś przepustnicę to czy uszczelkę pod nią dałeś nową? Może tamtędy coś trochę lewego powietrza zasysa ale ja bym poczekał z kombinowaniem i pojeździł z tydzień bo o ile pamiętam po ,,uczeniu'' kompa też mi podbijał obroty dość mocno i po jakimś czasie dopiero jakby zmniejszał stopniowo to podbicie do rozsądnego poziomu. Tak jakby z czasem nauczył się ile mu trzeba dodatkowej mocy na zasilanie gratów przy hamowaniu. Ponadto ja mam automat więc u mnie także ECU skrzyni komunikuje się z ECU silnika i tu także skrzynia ma co nieco do powiedzenia.

[deadly]

saphire, nie ma co kombinować przepustnice kleje na silokon robiłem to 2 razy nie może być mowy o błedzie klejenia, poza tym jakby łapał lewe powietrze to obroty spadaja a nie podnosza się. Analizowałem i dokładnie obserwowałem co sie dzieje i wykluczyłem wtryski i paliwo, a dlaczego bo obroty podnosza sie tylko jak koła stana czuć wtedy pod pedałem hamulca lekkie zapadniecie sie jak by cos z podciśnieniem tylko nie wiem gdzie zabardzo szukać w sumie oprócz czyszczenia przepustnicy nic nie ruszałem. Pierwszy raz użyłem do czyszczenia WD-40 troszke pewnie naleciał do silnkia krokowego ale to chyba dobrze bo sie podsmarował . Nawet te otworki od powrotu spalim podczas drugiego czyszczenia udrożniłem. Jeszce nie patrzyłem w manuala (brak czasu), ale spac nie moge i sprawdzam po koleii co mi wpadnie do głowy. Co do jeżdzenia i zostawieniu sprawy samej sobie to jestem sceptyczne nastawiony po pierwsze na forum jeden z userów miał problem taki sam przez 3 tygodnie nic mu sie nie poprawiła a po drugie samo sie nie zrobiło wiec i samo sie pewnie nie naprawi. Ale podpowiadaj, bo sprawdzam wszystko wiec i pewnie z Twoich rad skorzystam
pozdro

saphire, nie ma co kombinować przepustnice kleje na silokon robiłem to 2 razy nie może być mowy o błedzie klejenia, poza tym jakby łapał lewe powietrze to obroty spadaja a nie podnosza się. Analizowałem i dokładnie obserwowałem co sie dzieje i wykluczyłem wtryski i paliwo, a dlaczego bo obroty podnosza sie tylko jak koła stana czuć wtedy pod pedałem hamulca lekkie zapadniecie sie jak by cos z podciśnieniem tylko nie wiem gdzie zabardzo szukać w sumie oprócz czyszczenia przepustnicy nic nie ruszałem. Pierwszy raz użyłem do czyszczenia WD-40 troszke pewnie naleciał do silnkia krokowego ale to chyba dobrze bo sie podsmarował . Nawet te otworki od powrotu spalim podczas drugiego czyszczenia udrożniłem. Jeszce nie patrzyłem w manuala (brak czasu), ale spac nie moge i sprawdzam po koleii co mi wpadnie do głowy. Co do jeżdzenia i zostawieniu sprawy samej sobie to jestem sceptyczne nastawiony po pierwsze na forum jeden z userów miał problem taki sam przez 3 tygodnie nic mu sie nie poprawiła a po drugie samo sie nie zrobiło wiec i samo sie pewnie nie naprawi. Ale podpowiadaj, bo sprawdzam wszystko wiec i pewnie z Twoich rad skorzystam
pozdro

[saphire]

Jak ci się zapada pedał to:
albo masz mało płynu lub jest stary i zawilgocony
albo jakieś zapowietrzenie w układzie
albo nieszczelność w układzie lub pompie ABS lub w cylinderkach
albo wspomaganie siada

ECU pewnie podbija obroty wykrywając spadek ciśnienia w obwodzie ale czy ma jakiś sensor do tego czy też z pompy jakiś cynk dostaje to nie mam pojęcia - tak tylko sobie rozmyślam swobodnie...

Rozmyślania swobodnego ciąg dalszy... ale - piszesz, że jak tylko koła staną to podbija obroty i pedał się zapada - mnie to wygląda na to że ABS wykrywa zablokowanie kółek więc podbija obroty sądząc że ABS będzie musiał zadziałać... ale skoro wszystkie 4ry koła są zablokowane i nie masz błędów od centralki ABS'u to może masz zapieczone z tyłu bębny lub nie hamują dostatecznie mocno np. z powodu np. problemu z regulatorem siły hamowania - auto ci przy hamowaniu nie nurkuje nazbyt mocno?

Może też jak piszesz to przez to wd40...

[deadly]

saphire, płyn jest w przedziale min-max na dodatek wymieniałem go z 2 miesiące temu na dot5 wiec płyn i hamulece dobre i raczej dobrze pracowały przed czyszczeniem co do kół to niedawno montowałem chlapacze na tył i była potrzeba zdejmowania koła z tyłu bo nie mogłem włożyc ręki i kontrolowałem przy okazji hamulece tył i tu trzeba powiedziec że były oki.
bardziej zastanawiam sie gdzie jest źródło podciśnienia dla serwa hamulcowego??? bo bym sprawdził czy działa ???
pozdro

saphire, płyn jest w przedziale min-max na dodatek wymieniałem go z 2 miesiące temu na dot5 wiec płyn i hamulece dobre i raczej dobrze pracowały przed czyszczeniem co do kół to niedawno montowałem chlapacze na tył i była potrzeba zdejmowania koła z tyłu bo nie mogłem włożyc ręki i kontrolowałem przy okazji hamulece tył i tu trzeba powiedziec że były oki.
bardziej zastanawiam sie gdzie jest źródło podciśnienia dla serwa hamulcowego??? bo bym sprawdził czy działa ???
pozdro

[saphire]

Poczytaj z workshop manuala rozdział ,,Service Brakes'' oraz podpięte do niego biuletyny bo sporo się o hamulcach rozpisali nawet o testowaniu wspomagania.

[turek61]

[deadly]

turek61, Ja także jestem wrogiem silikonu ale jak sie nie ma uszczelki a hermetic ma juz 15 lat to silicon do wysokich temperatur jest chyba najlepszy. A dziurki mają sie bardzo dobrze bo od sylikonu sa oddalone o jakieś 30mm a silikonu uzyłem rozsądnej ilości.
Zauwazyłem że WD-40 bardzo dobrze rozpuszcza różne kleje to pomyślałem że i nagar na przepustnicy roztopi i nie myliłem sie wszystko normalnie zeszło do złotego, ale potem oczywiście benzynka ekstrakcyjna i na sucho.
Może to było i dot5.1 nie pamietam może 5.0 wymieniłem a sprzedawca mówił że to to samo tylko wiecj wody może absorbowac i ma wyższa temp. wrzenia wiec kupiłem bo nie mieli DOT4 bo ja przed szereg nigdy nie wychodze.
saphire, własnie zacząłem studiować ale nadal cieżko mi jest powiązać przepustnice z hamulcem przeciez nigdzie w hamulcach nie grzebałem tylko przepustnica. A może pominąłem ważny szczegół po pierwszym czyszczeniu nie mogłem zaprogramowac kompa.... pracował potem podnosił obroty na 2000rpm i juz nie opadały tylko tak trzymał (wykonałem 2 próby obie zakończyły sie tak samo), po drugim czyszczeniu kiedy udrożniłem kanały za pierwszym razem zaprogramował sie jak za dawnych lat.

Zauważyłem jedną rzecz jak juz mam obroty normalne a auto stoi i nacisne energicznie i mocno hamulec 6-8 razy na pracującym silniku to obroty też wstaja na chwilke, a wydaje mi sie że tak nie miałem.
pozdro

turek61, Ja także jestem wrogiem silikonu ale jak sie nie ma uszczelki a hermetic ma juz 15 lat to silicon do wysokich temperatur jest chyba najlepszy. A dziurki mają sie bardzo dobrze bo od sylikonu sa oddalone o jakieś 30mm a silikonu uzyłem rozsądnej ilości.
Zauwazyłem że WD-40 bardzo dobrze rozpuszcza różne kleje to pomyślałem że i nagar na przepustnicy roztopi i nie myliłem sie wszystko normalnie zeszło do złotego, ale potem oczywiście benzynka ekstrakcyjna i na sucho.
Może to było i dot5.1 nie pamietam może 5.0 wymieniłem a sprzedawca mówił że to to samo tylko wiecj wody może absorbowac i ma wyższa temp. wrzenia wiec kupiłem bo nie mieli DOT4 bo ja przed szereg nigdy nie wychodze.
saphire, własnie zacząłem studiować ale nadal cieżko mi jest powiązać przepustnice z hamulcem przeciez nigdzie w hamulcach nie grzebałem tylko przepustnica. A może pominąłem ważny szczegół po pierwszym czyszczeniu nie mogłem zaprogramowac kompa.... pracował potem podnosił obroty na 2000rpm i juz nie opadały tylko tak trzymał (wykonałem 2 próby obie zakończyły sie tak samo), po drugim czyszczeniu kiedy udrożniłem kanały za pierwszym razem zaprogramował sie jak za dawnych lat.

Zauważyłem jedną rzecz jak juz mam obroty normalne a auto stoi i nacisne energicznie i mocno hamulec 6-8 razy na pracującym silniku to obroty też wstaja na chwilke, a wydaje mi sie że tak nie miałem.
pozdro

[saphire]

[deadly]

saphire, zasiegnąłem jezyka u elektryka i powiedział że on mi tego nie zrobi bo nie ma kompa do mojego silnika, ale powiedział że po kasowaniu błedu nie przeprowadziłem adaptacji przepustnicy. Podobno w VW i oplach robi to bardzo czesto a do miska nie ma sprzetu powiedział żebym sie nie martwił bo jak pojeżdze to sie wszystko ustawi samo.
hymm... sam nie wiem co mysleć bo jak tak to programowanie bierze w łeb, co ty na to.
pozdro

saphire, zasiegnąłem jezyka u elektryka i powiedział że on mi tego nie zrobi bo nie ma kompa do mojego silnika, ale powiedział że po kasowaniu błedu nie przeprowadziłem adaptacji przepustnicy. Podobno w VW i oplach robi to bardzo czesto a do miska nie ma sprzetu powiedział żebym sie nie martwił bo jak pojeżdze to sie wszystko ustawi samo.
hymm... sam nie wiem co mysleć bo jak tak to programowanie bierze w łeb, co ty na to.
pozdro

[saphire]

Ja na to - masz wszystko OK i daj na luz - pojeździj z miesiąc to zapomnisz o sprawie - IMHO podbijanie obrotów jest normalną i celową sprawą i jak dla mnie to tak ma być i basta. Co najwyżej z czasem komp się nauczy jak bardzo ma podbijać obroty więc z czasem będzie pewnie mniej podbijał i o tym zapomnisz.

[deadly]

no i sie wyjaśniło dziś byłem u mechaniki stwierdził uszkodzenie pompy hamulcowej (nieszczelności na sekcjach). po wymianie obroty nie podnoszzą się i hamowanie jest duzo bardziej wydajne.
pozdro

no i sie wyjaśniło dziś byłem u mechaniki stwierdził uszkodzenie pompy hamulcowej (nieszczelności na sekcjach). po wymianie obroty nie podnoszzą się i hamowanie jest duzo bardziej wydajne.
pozdro

[Matejko]

ile skasowal ??