Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[1111]

Jestem tu nowy, a więc na wstępie witam wszystkich Forumowiczów
Niedługo minie rok, odkąd jeżdżę Eclipse 1g z 91r (wersja USA). Jak na razie (odpukać) nie miałem z nią większych problemów choć wiadomo, w tak wiekowym autku jest wiele do robienia ), jedyna dotychczasowa usterka to wymiana rozrusznika, który padł kilka tygodni po zakupie, ale nie o to chodzi
Nurtuje mnie inna kwestia, mianowicie jej moc... bo albo mi się wydaje, albo to autko powinno być nieco mocniejsze. Po prostu jazda nim wydaje mi się mało dynamiczna, a najbardziej to dostrzegam przy jeździe na czwartym, piątym biegu. Na piątce ciężko go w ogóle rozbujać, obroty jak zaczarowane zatrzymują się w okolicach 4tys.( w ogóle wtedy brak jest jakiejkolwiek pary, przyspieszenia) i max. prędkość to okolice 100-105mil, czyli jakies 160-170km/h. Wiem, że przy takiej pojemności nie można oczekiwać nie wiadomo czego, ale mimo wszystko wg mnie coś raczej jest nie tak. Od razu zaznaczam, że przez cały okres odkąd jeżdżę tym autem nie zaobserwowałem żadnych widocznych czy słyszalnych objawów, które by wskazywały, że coś nie działa jak powinno. Silnik pracuje stabilnie, obroty trzyma zawsze, nigdy mi nie zgasł, nigdy się nie dławił. Spalanie szacuję na jakieś 8.5-9.5L ( nie stać mnie zalewanie do pełna hehe). Niedawno wymieniłem filtr paliwa, ale bez zmian. Oglądałem filtr powietrza i jak na moje laickie oko (jestem zielony w temacie ) był czysty. Rozrząd był wymieniany jeszcze przed zakupem (poprzedni właściciel mówił, że robił to na kilka miesięcy przed sprzedażą). Wiem, że powinienem zwrócić uwagę na świece i kable.
Ale czy jest jeszcze coś, co może być ewentualną przyczyną niedomagania mojej Eclipsy? A może to już jest max co można z niej wyciągnąć? Ale jak tak, to ja dziękuję, to ja swoją leciwą favoritką 140 grzałem hehehe
Bardzo proszę Was, jeśli macie jakieś pomysły, porady, to wypowiedzcie się.
Może zna ktoś jakiegoś fachowca od Mitsubishi w Zielonej Górze, albo w okolicach?

Jestem tu nowy, a więc na wstępie witam wszystkich Forumowiczów
Niedługo minie rok, odkąd jeżdżę Eclipse 1g z 91r (wersja USA). Jak na razie (odpukać) nie miałem z nią większych problemów choć wiadomo, w tak wiekowym autku jest wiele do robienia ), jedyna dotychczasowa usterka to wymiana rozrusznika, który padł kilka tygodni po zakupie, ale nie o to chodzi
Nurtuje mnie inna kwestia, mianowicie jej moc... bo albo mi się wydaje, albo to autko powinno być nieco mocniejsze. Po prostu jazda nim wydaje mi się mało dynamiczna, a najbardziej to dostrzegam przy jeździe na czwartym, piątym biegu. Na piątce ciężko go w ogóle rozbujać, obroty jak zaczarowane zatrzymują się w okolicach 4tys.( w ogóle wtedy brak jest jakiejkolwiek pary, przyspieszenia) i max. prędkość to okolice 100-105mil, czyli jakies 160-170km/h. Wiem, że przy takiej pojemności nie można oczekiwać nie wiadomo czego, ale mimo wszystko wg mnie coś raczej jest nie tak. Od razu zaznaczam, że przez cały okres odkąd jeżdżę tym autem nie zaobserwowałem żadnych widocznych czy słyszalnych objawów, które by wskazywały, że coś nie działa jak powinno. Silnik pracuje stabilnie, obroty trzyma zawsze, nigdy mi nie zgasł, nigdy się nie dławił. Spalanie szacuję na jakieś 8.5-9.5L ( nie stać mnie zalewanie do pełna hehe). Niedawno wymieniłem filtr paliwa, ale bez zmian. Oglądałem filtr powietrza i jak na moje laickie oko (jestem zielony w temacie ) był czysty. Rozrząd był wymieniany jeszcze przed zakupem (poprzedni właściciel mówił, że robił to na kilka miesięcy przed sprzedażą). Wiem, że powinienem zwrócić uwagę na świece i kable.
Ale czy jest jeszcze coś, co może być ewentualną przyczyną niedomagania mojej Eclipsy? A może to już jest max co można z niej wyciągnąć? Ale jak tak, to ja dziękuję, to ja swoją leciwą favoritką 140 grzałem hehehe
Bardzo proszę Was, jeśli macie jakieś pomysły, porady, to wypowiedzcie się.
Może zna ktoś jakiegoś fachowca od Mitsubishi w Zielonej Górze, albo w okolicach?

[GOLDI]

mozesz miec juz zatkanego kata ale go nie wycinaj... tylko wymien...

mozesz miec juz zatkanego kata ale go nie wycinaj... tylko wymien...

[1111]

znaczy się katalizator? a jakie są jego koszty?

znaczy się katalizator? a jakie są jego koszty?

[HouseM]

Kata możesz się pozbyć i wspawać rurę (byle nie jakiś wynalazek typu strumiennica ). będzie trochę głośniej ale poprawa dynamiki jest dosyć odczuwalna.
Sprawdził bym następujące rzeczy:
1) czy dobrze jest ustawiona zbieżność - czy opony nie są bardziej zużyte od wewnątrz !
2) czy w skrzyni biegów nie brakuje oleju ?!
3) czy po szybkiej jeździe felgi nie są nagrzane - zużyte łożyska , zblokowane hamulce ?!
4) czy wewnątrz puszki filtra powietrza silencer nie jest zagnieciony, uszkodzony ?! - można całkiem usunąć
5) czy przewód podciśnieniowy regulatora ciśnienia paliwa nie jest sparciały ( lepiej wymienić niski koszt )
6) czy przepustnica otwiera się do końca ? (regulacja )

a na sam początek proponuje podłączyć datalogera i odczytać podstawowe informacje ( Zakres pracy TPS'a , sygnał z Lambdy, przyspieszenie zapłonu, sygnał z MAF'a)

zużycie paliwa 9,5 w mieście czy na trasie ? Bo jak w miescie to za mało jak na trasę to za dużo

aa i jeszcze jedno mi się przypomniało. Wywal całkowicie EGR ! Nie jest do niczego potrzebny przy polskich normach emisji spalin.

[1111]

Z tym spalaniem to ciężko powiedzieć, bo ostatnio mało jeżdżę ( w tygodniu tylko praca - dom, ale wydaje mi się, że teraz po mieście wychodzi tak ok. 10L, może odrobinę więcej). Co do zbieżności, to na pewno zauważyłem, że ściąga mi leciutko na prawo, przyjrzę się oponom, jak wygląda bieżnik. Na hamulce i felgi też zwrócę uwagę, póki co to jedno mnie denerwuje ( i z tego co czytałem tu na forum nie tylko mnie), mianowicie to bicie na hamulcu i kierownicy podczas mocnego hamowania. Co do tych wskazówek, które dotyczą rzeczy pod maską, to chyba będę musiał wypytać Cię na pm, bo ja na prawdę jestem zielony w tych klockach
Ah chciałem jeszcze zapytać, co może być przyczyną gruchotania gdzieś w okolicach kół przednich przy mocnym skręcie,szczególnie z rana (gdy wyjeżdżam z parkingu i wykonuję duży skręt wtedy gdzieś tam z przodu słychać taki gruchot)... przeguby? czy coś w tym stylu?

Swoją drogą, jest tu gdzieś na forum jakiś poradnik ze wskazówkami na temat prostych modyfikacji silnika i innych układów wpływających na moc eclipsy 1g???
A może zna ktoś jakąś stronę www na ten temat?

Z tym spalaniem to ciężko powiedzieć, bo ostatnio mało jeżdżę ( w tygodniu tylko praca - dom, ale wydaje mi się, że teraz po mieście wychodzi tak ok. 10L, może odrobinę więcej). Co do zbieżności, to na pewno zauważyłem, że ściąga mi leciutko na prawo, przyjrzę się oponom, jak wygląda bieżnik. Na hamulce i felgi też zwrócę uwagę, póki co to jedno mnie denerwuje ( i z tego co czytałem tu na forum nie tylko mnie), mianowicie to bicie na hamulcu i kierownicy podczas mocnego hamowania. Co do tych wskazówek, które dotyczą rzeczy pod maską, to chyba będę musiał wypytać Cię na pm, bo ja na prawdę jestem zielony w tych klockach
Ah chciałem jeszcze zapytać, co może być przyczyną gruchotania gdzieś w okolicach kół przednich przy mocnym skręcie,szczególnie z rana (gdy wyjeżdżam z parkingu i wykonuję duży skręt wtedy gdzieś tam z przodu słychać taki gruchot)... przeguby? czy coś w tym stylu?

Swoją drogą, jest tu gdzieś na forum jakiś poradnik ze wskazówkami na temat prostych modyfikacji silnika i innych układów wpływających na moc eclipsy 1g???
A może zna ktoś jakąś stronę www na ten temat?

[GOLDI]

bicie na hamulcu to pogiete tylne tarcze... bicie w kiere to pogiete przednie tarcze amen

bicie na hamulcu to pogiete tylne tarcze... bicie w kiere to pogiete przednie tarcze amen

[Esiek]

"Gruchotanie przy skręcie" - wybitnie i wyłącznie od przegubów!

"Gruchotanie przy skręcie" - wybitnie i wyłącznie od przegubów!

[HouseM]

[1111]

hej, sorry że długo się nie odzywałem, ale w tym tygodniu zasuwam po 11godzin i nie miałem okazji zaglądnąć na forum. W takim razie, jeśli to nie przeguby to co jest przyczyną tego gruchotania?
A co do bicia w kierownicę i pedał hamulca podczas hamowania, to zdarza mi się to po dłuższej jeździe, nigdy przy pierwszych kilku hamowaniach

hej, sorry że długo się nie odzywałem, ale w tym tygodniu zasuwam po 11godzin i nie miałem okazji zaglądnąć na forum. W takim razie, jeśli to nie przeguby to co jest przyczyną tego gruchotania?
A co do bicia w kierownicę i pedał hamulca podczas hamowania, to zdarza mi się to po dłuższej jeździe, nigdy przy pierwszych kilku hamowaniach

[HouseM]

Po pierwsze wjedź do dowolnej stacji diagnostycznej na szarpak. To wyeliminuje ewentualne problemy w zawieszeniu.
Przeguby chociaż to najmniej prawdopodobne możesz sprawdzić w następujący sposób: Podwindowujesz przód auta z jednej strony, skręcasz koła na maksa w lewo, drążek biegów w pozycji luz, łapiesz ręką za przegub przy kole i zaczynasz kręcić drugą ręką kołem. Potem powtarzasz tę czynność dla kierownicy skręconej w prawo oraz dla drugiego przedniego koła. Na ma być żadnych trzasków , stuków ani chrupnięć.
Co do hamulców to najprawdopodobniej jednak krzywe tarcze. Jak się nagrzeją to odkształcenie jest bardziej odczuwalne.
Pamiętaj ze jak wymieniasz tarcze na nowe to klocki również muszą być nowe !!

[1111]

a czy wyczyszczenie przepustnicy może coś zmienić jeśli chodzi o moc? tylko wyczytałem, że po czyszczeniu jej, czasem potrzebna jest regulacja...czy to prawda? co ewentualnie możnaby jeszcze wyczyścić, przeczyścić? i jaki środek polecacie do tego?

[ Dodano: 04-09-2007, 12:02 ]
to jeszcze jedno pytanko czy nieszczelny układ wydechowy może mieć znaczący wpływ na moc auta?

a czy wyczyszczenie przepustnicy może coś zmienić jeśli chodzi o moc? tylko wyczytałem, że po czyszczeniu jej, czasem potrzebna jest regulacja...czy to prawda? co ewentualnie możnaby jeszcze wyczyścić, przeczyścić? i jaki środek polecacie do tego?

[ Dodano: 04-09-2007, 12:02 ]
to jeszcze jedno pytanko czy nieszczelny układ wydechowy może mieć znaczący wpływ na moc auta?