 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Szarpanie 4G63 odsłona druga |
Autor |
Wiadomość |
Goszu [Usunięty]
|
Wysłany: 30-08-2007, 10:49 Szarpanie 4G63 odsłona druga
|
|
|
Witam.
Ja od jakiegoś czasu mam to samo. Mam galanta E33 2.0 benzyna (4G63 8V) z instalacją gazową (Blos).
Problem u mnie występuje od kilku tyg. tylko po zagrzaniu się silnika (na zimnym jest wszystko ok)
i tylko na gazie (na benzynie jest ok nawet po zagrzaniu się auta).
Kiedy wyłączę auto na kilka minut, to po ponownym odpaleniu przez kilka minut jedzie ok, potem znów zaczyna szarpać.
Nie mam pojęcia z czym jest to związane, ale wykluczyłem już skład mieszanki, ustawienia zapłonu wymieniłem świece i aparat zapłonowy.
Ostatnio wymieniłem kable wys. napięcia - pomogło na ok tydzień, teraz problem powraca
Kończą mi się pomysły, jedyne co mi przychodzi do głowy, to nowe świece (może któraś jest uszkodzona),
albo zepchnięcie Gala ze skarpy i kupienie nowszego.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie z Waszej strony.
Pozdrawiam! |
|
|
|
 |
allias [Usunięty]
|
Wysłany: 30-08-2007, 13:09
|
|
|
Najpierw postaralbym sie o regulacje instalacji gazu. Jesli masz pewnosc ze tam jest wszystko OKI to kto wie czy twoja lambda nie reaguje w jakis dziwny sposob na gas skoro to jest tylko na cieplym silniku. |
|
|
|
 |
Goszu [Usunięty]
|
Wysłany: 30-08-2007, 13:33
|
|
|
Lambda w tym przypadku jest nieużywana.
Instalacja jest bez elektroniki (wiem, nie powinna być),
a zapłon jest mechanicznie sterowany, więc ECU nie ma nic
do gadania.
Sprawdzę jeszcze raz ustawienia mieszanki (LPG) i spróbuje
inne świece wrzucić.
Czy to możliwe, żeby któraś ze świec zaczynała szwankować
po mocnym nagrzaniu ? Co jeszcze może sie "sypać" po nagrzaniu
się samochodu (reduktor?) ? |
|
|
|
 |
Wook@sH
Mitsumaniak

Auto: Galant E39A - 2.0 4x4 '89
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 432 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 30-08-2007, 14:16
|
|
|
Goszu napisał/a: | Czy to możliwe, żeby któraś ze świec zaczynała szwankować
po mocnym nagrzaniu ? Co jeszcze może sie "sypać" po nagrzaniu
się samochodu |
Tak świece mogą być bardziej poddatne na podawanie złej iskry jak są gorące, i albo tu bym sie doszukiwał żle dobranej ciepłoty świecy lub jest wadliwa(no bo piszesz ze jest nowa wiec zużycie wykluczam) A również kable mogą przebijać bardziej jak są gorące. |
_________________
 |
|
|
|
 |
KGano [Usunięty]
|
Wysłany: 30-08-2007, 14:39
|
|
|
Goszu napisał/a: | albo zepchnięcie Gala ze skarpy i kupienie nowszego |
Dobrze, że Gal tego nie słyszy/widzi, bo mógłby się obrazić na dobre |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24327 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 30-08-2007, 17:14
|
|
|
KGano napisał/a: | Goszu napisał/a: | albo zepchnięcie Gala ze skarpy i kupienie nowszego |
Dobrze, że Gal tego nie słyszy/widzi, bo mógłby się obrazić na dobre |
tez o tym pomyslalem - najpierw kazesz mu jezdzic na paliwie, ktorego do tej pory nie znal, a jak sie buntuje, to ze skarpy...
a jakbys jadl trawe (a co - krowy sobie chwala) i przestal chodzic, to co? - ze skarpy?
jak sie stosuje lpg, to o auto trzeba dbac bardziej niz bez niego - jak niedomaga, to do lekarza |
|
|
|
 |
Goszu [Usunięty]
|
Wysłany: 30-08-2007, 21:07
|
|
|
Staruszek już z niego i sporo gazu się nałykał, ma prawo czasem pochorować,
a w lokalnych gazowych ekspertów nie wierzę.
Szczęśliwie - właśnie rozwiązałem problem i muszę staremu Galowi zwrócić honor.
Problem okazał się banalny, skarpy nie będzie
Sprawdzałem świece (są NGK takie jak trzeba, przerwa ok...)
Założyłem je z powrotem odpalam, a że było już ciemno, to zauważyłem,
że gdzieś między kablami przeskakuje iskra.
Kabel wysokiego napięcia od cewki do aparatu zsunął się lekko i prąd
leciał "bezprzewodowo" Po założeniu auto idzie jak burza!
Btw. polecam BLOS-a - po dobrym wyregulowaniu chodzi świetnie.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc! |
|
|
|
 |
|
|