Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[CA4A 1,6] Cos stuka w przednim zawieszeniu
Autor Wiadomość
METODA
[Usunięty]

Wysłany: 11-09-2007, 11:54   [CA4A 1,6] Cos stuka w przednim zawieszeniu

Witam, jak w temacie od kilku ostatnich dni cos mi stuka w przednim zawieszeniu najprawdopodobniej po lewej stronie. Tarcze i klocki wymienilem na nowe, laczniki stabilizatora tez. Czeka mnie wymiana wahaczy ( bo one tez sie tluka )albo samych koncowek, galki wymienione...
Stukanie bardzo metaliczne slychac przy jedzie autem hmm jak by to opisac ani nie przy dodawaniu gazu ani nie przy hamowaniu tak jak sie toczy. Patrzylem i nawet na idealnie rownej jezdni sie tlucze. Czy wiecie co to moze byc:>?
 
 
SlaVkoEg
[Usunięty]

Wysłany: 11-09-2007, 12:02   

Wiele rzeczy moze stukac. Proponuje jechac gdzies na stacje diagnostyczna i niech Ci sprawdza zawieszenie na szarpakach. Ja placilem za takie sprawdzenie 10zl czyli nie jest to fortuna a przynajmniej ma sie pewnosc co jest nietak.
 
 
METODA
[Usunięty]

Wysłany: 11-09-2007, 12:13   

Tak chyba bede musial zrobic. W niedziele byl maly zlocik MM i tam kumpel mowil ze sie piasta tlucze czy jakos tak .... no nic trzeba bedzie go wytrzepac :)
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 11-09-2007, 12:30   

METODA napisał/a:
Czeka mnie wymiana wahaczy ( bo one tez sie tluka )
Wahacze się nie tłuką, może tłuc wybita tuleja metalowo-gumowa lub sworzeń. Jest na wahaczu jeszcze taka gumowa poduszka, tyle, że ona się nie zużywa nigdy.
METODA napisał/a:
Czeka mnie wymiana wahaczy albo samych koncowek, galki wymienione...
Nie rozumiem co jest wymienione a co nie?
METODA napisał/a:
Patrzylem i nawet na idealnie rownej jezdni sie tlucze
Stawiam na wybite gumy stabilizatora. Ja miałem podobnie i po wymianie jest cisza (inna sprawa, ze sworznie już pukają). Także rzuć okiem na te gumki.
 
 
SlaVkoEg
[Usunięty]

Wysłany: 11-09-2007, 15:53   

Hugo napisał/a:
Czeka mnie wymiana wahaczy albo samych koncowek, galki wymienione...
Nie rozumiem co jest wymienione a co nie?


zdaje mi sie ze chodzilo o cale, kompletne wahacze lub same sworznie. Jezeli chodzi o te galki to tez nie wiem o co chodzi :?
 
 
Bastek
[Usunięty]

Wysłany: 11-09-2007, 16:33   

Miałem to samo waliło niemiłosiernie, teraz cisza:)
Wymień końcówki drążków, oraz gumy drążka stabilizatora-strasznie ciężko się je wymienia, trzeba opuszczać wóżek itd, pozdr.
 
 
karolgt 
moderator


Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 5645
Skąd: Kraków
Wysłany: 11-09-2007, 17:28   

METODA te objawy co byly u mnie i przeszly po wymienieniu piasty to byl zupelnie inne dzwiek. Powstawal przy lekkim hamowaniu i slychac bylo cos jakby "trzask drewna" - napewno nie mialo to nic wspolnego z metalicznym dźwiękiem.
 
 
 
SlaVkoEg
[Usunięty]

Wysłany: 11-09-2007, 17:38   

Kolega moze miec racje ale i tak radze najpierw jechac na szarpaki bo wtedy bedziesz mial pewnosc co jest nie tak a bez tego mozesz tylko bezsensownie wydac kase ;)
 
 
METODA
[Usunięty]

Wysłany: 11-09-2007, 18:28   

Dzieki wszystkim za info- wyobrazcie sobie ze podjechalem do znajomego mechanika wsiadlem z nim w auto kazal przyspieszyc niech sie auto potoczy pozniej zahamowac.Przy dodawaniu gazu nic przy hamowaniu nic ale jak sie toczylo to szumialo... lozysko nie, przegub nie- moze klocek trze o tarcze bo niedawno wymieniane.. nic przeechal sie sam tym razem podejrzenie padlo na wewn przegub grrr podobno 350pln. Wsiedli jeszcze raz we 2 do autka wrocili po 5 minutach i nic nie halasuje:) Wiec nie wiem co zrobili nie chcieli powiedziec ale z usmiechem na twarzy powiedzialem zeby sie przejechal jeszcze raz i niech przestana sie tluc wahacze... koniec tematu i opowiesci aczkolwiek humki w wahaczach wszystkie do wymiany.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 10-10-2007, 23:52   

U mnie też coś puka z przodu już od jakiegoś czasu i do tego czasu jakoś to tolerowałem. Dzisiaj specjalnie pojechałem na test amortyzatorów (przód bdb, tył db) i na szarpaki. Mówię do gościa, że stuka tylko przy przejeżdżaniu przez przejazdy kolejowe itp. oraz na polnej drodze na takiej "tarce" (ten kto jechał kiedykolwiek drogą gruntową wie o co chodzi). Wtedy naprawdę wali niemiłosiernie. Czuję to jakby pod nogami. Gość wszedł pod auto i stwierdził: "tu nic nie ma prawa pukać".
2 miesiące temu wymienione łączniki stabilizatora i gumki na stabilizatorze. Tuleje metalowo-gumowe wahaczy nie posiadają żadnych luzów (ich kołnierze jeszcze nie są pozrywane). Myślałem, że stukać mogą same amortyzatory, ale mają 72% lewy i 77% prawy sprawności. Poza tym stuki słyszę i czuję na samym dole zawieszenia, więc one odpadają, podobnie jak ich górne mocowania. Koło nie miało luzów na łożysku jakiś czas temu, teraz nie wiem, ale stuki pojawiły się niedługo po tym jak auto zaczęło jeździć w Polsce, a łożyska sprawdzałem później.
Jakieś pomysły? Sworznie wahaczy? Ale dlaczego nie pukają jak wjadę np. w zagłębienie czy dołek w asfalcie lub dość łagodną dziurę w polnej drodze? Ze sworzniami jest trochę roboty żeby wymienić, ale chyba trzeba spróbować.
 
 
davido19pce
[Usunięty]

Wysłany: 11-10-2007, 06:55   

u kazdego chyba cos puka
u mnie z przodu cos stuka z tylu i chyba troche klapa piszczy i mam juz jej dosc i to stukanie slysze tylko na swojej drodze bo jest gruntowa;)

wniosek:(

Colt nie jest przystosowany na polskie drogi bo wszedie dziury i wyrwy i gruntowe drogi. Widzial ktos w niemczech gruntowa droge albo dziurawa?? ja tylko gruntowa widzialem, dojazd do domu od ulicy.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 11-10-2007, 08:10   

davido19pce nic nie ma prawa stukać. Więc wystarczy wiedzieć co wymienić lub wyregulowac i spokój.
Tak przy okazji dzisiaj rano usłyszałem w lewym (i tylko lewym) przednim kole jadąc po polnej drodze takie dziwne "kwękanie i trzeszczenie". Jakby sprężyna się przesuwała w amortyzatorze. Trochę to przypominało "chrupanie", ale takie nie mające nic wspólnego z przeniesieniem napędu (przeguby) tylko z zawieszeniem.
Jest problem, trzeba zająć się tym na poważnie.
 
 
karolgt 
moderator


Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 5645
Skąd: Kraków
Wysłany: 11-10-2007, 10:18   

Hugo napisał/a:
dziwne "kwękanie i trzeszczenie". Jakby sprężyna się przesuwała w amortyzatorze. Trochę to przypominało "chrupanie",


u mnie to oznaczało luzy na zwrotnicy (piasta z łożyskiem do wymiany). Trzeszczenie przypominało bardziej...pękające drewno
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 11-10-2007, 15:19   

Jak może się uszkodzić zwrotnica? chyba łożysko? Sama zwrotnica to tylko żeliwny odlew. Czy nie?
 
 
karolgt 
moderator


Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 5645
Skąd: Kraków
Wysłany: 11-10-2007, 15:24   

Hugo napisał/a:
Jak może się uszkodzić zwrotnica? chyba łożysko? Sama zwrotnica to tylko żeliwny odlew. Czy nie?


tez mnie to dziwi i dalej nie wiem dlaczego mechanik kazal mi wymienic piaste, a nie tylko same łożysko. W kazdym razie zwrotnice którą kupilem okazała sie tez w nienajlepszym stanie, tzn po przejechaniu okolo 5000 km znowu zaczely sie trzaski.

aha, bo piasta ze zwrotnica jest polaczona i na 99% nie da sie ich rozdzielić
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.