Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

ruslana81 · Wysłany: 13-09-2007, 17:04 **"Najlepszy" prezent w Waszym życiu...**

Kobiety, nasz babski kącik musi działać prężnie!! coś w stylu: "Liga broni, liga radzi, liga nigdy Cię nie zdradzi!"
Hehe...a żeby nie było ciągle na poważnie - temat zgoła inny :biggrin:

Jaki najbardziej abstrakcyjny prezent dostaliście w swoim życiu? (ponieważ Panowie też tu piszą, więc nie zwracam sie tylko do Pań)

Mój przypadek: wróciłam któregoś dnia z pracy i usłyszałam od progu: Kochanie, mam dla Ciebie prezent (uśmiech na twarzy Grzesia malował się od ucha do ucha, widziałam, że był niezwykle dumny ze swego zakupu). A cóż takiego? Ciachhh - moim oczom ukazała się....kratka nawiewu od strony kierowcy!.... :lol:

Wyobrażacie sobie moją minę...?

Bartek · Wysłany: 13-09-2007, 17:34

Krzyzak · Wysłany: 13-09-2007, 17:40

pamietam jak Basce na Walnetynki podarowalem akumulatorki do walkmana...

maxwell61 · Wysłany: 13-09-2007, 17:58

tzn. prezent ten otrzymałem nie w formie materialnej ale w formie wysilku fizycznego...mianowicie na moja 18-tkę!!!! mama zaplanowała mi udział w rozbiórce i naprawie naszego starego ... balkonu... od 7 rano do 19 wieczorem w październiku..brrrr...

...ach te nasze mamuski :mrgreen:

...pozdrawiam

saphire · Wysłany: 13-09-2007, 20:36

Jak już kiedyś w innym wątku napisałem - żona kupiła mi miska na imieniny rok temu :-)

arekp · Wysłany: 13-09-2007, 20:44

saphire · Wysłany: 13-09-2007, 20:57

Eee no nie jestem takim prezentem poszkodowany :-)

a niestety innych ,,prezentów'' w typie niedźwiedziej przysługi nigdy nie otrzymałem i dlatego o tym autentycznie najlepszym napisałem

Jackie · Wysłany: 13-09-2007, 20:57

No cóż, ja popisałem się 2 snicekrsami na urodziny Małej, bo znaczy się...ja o nich...ten tego....zapomniałem i nic innego mi do łba nie przyszło

Zniosła to dzielnie (jak na kobiecą miarkę oczywiście, bo w męskiej....znaczy tak, jaki jest sposób, żeby zapamiętać datę urodzin twojej lepszej połowy?
Raz zapomnieć.....

) ale nawet w łeb nie dostałem

A no i przez tydzień w domu można było spokojnie książkę poczytać i kawę sobie sama robiła i tak cicho i spokojnie było....ech były czasy

Pozdrawiam

JCH · Wysłany: 13-09-2007, 20:59

Ja kiedyś kupiłem czajnik - służy wiernie do dziś :lol:

saphire · Wysłany: 13-09-2007, 22:46

No ja kiedyś zapomniałem o rocznicy ślubnej

cichych dni nie było bo jakoś takie czasy były że zagoniony straszliwie wtedy byłem tak jak i żonka więc jakoś wybaczyła ale fakt faktem że od tamtej pory mam cykliczny coroczny przypominacz ustawiony w komórce :-)

o wszelakich ,,ważnych'' datach :mrgreen:

i to działa

czarna · Wysłany: 13-09-2007, 22:49

ja na ostatnie urodziny dostałam od mego Kochanie piękny bukiet kwiatów i karnet na solarium z komentarzem - będziemy mogli się poopalać

maxwell61 · Wysłany: 13-09-2007, 23:21

może powróce do czasów zamierzchłych...na komunie dostałem KASPRZAKA - szał!!!!

... a moja siostra dektyzowaną kurtkę - kolejny szał!!!!

... ehhhh to były czasy :mrgreen:

Gene · Wysłany: 14-09-2007, 08:08

No, he he a ja dostalem od Zony Pajero Sport na 15. rocznice slubu. :-"

Moominek · Wysłany: 14-09-2007, 08:30

A my z żoną od naszych urwisów dostajemy laurki ręcznie rysowane w ilości kilku na tydzień

ruslana81 · Wysłany: 14-09-2007, 08:38