 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
grzeje się w korkach |
Autor |
Wiadomość |
szubab
Forumowicz

Auto: Galant 2,0GLS '97r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 57 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 24-10-2007, 20:50 grzeje się w korkach
|
|
|
Witam. Problem zaobserwowałem miesiąc temu.
Pierwszym odczuwalnym objawem pogorszenia wydajności pracy układu chłodzenia było (i jest nadal) chwilowe zmniejszanie się temperatury nawiewanego do kabiny powietrza
(mimo ustawienia temp nadmuchu na max. wartość).
Drugi, poważniejszy objaw zaobserwowałem gdy stałem w niedługim korku ulicznym. Temperatura płynu chłodzącego podskoczyła mi aż do drugiej kreski i niebezpiecznie zbliżyła się do czerwonej strefy.
Zauważyłem że gdy dodałem odrobinę gazu, temp. powoli zaczęła spadać. Wystarczy, że trzymałem (stojąc w korku) obroty silnika na poziomie 1500, a temp. się powoli normowała. Podczas normalnej jazdy temp utrzymuje się na stałym, dobrym poziomie.
Latem założyłem nowszą chłodnicę (stara ciekła) i zamontowałem zbiorniczek wyrównawczy płynu (wcześniej go nie miałem). Nie wpłynęło to na pracę układu chłodzenia (przynajmniej wtedy).
Proszę o informacje, co może być przyczyną takiego stanu rzeczy. |
|
|
|
 |
deejay
Mitsumaniak

Auto: Rav4 Hybrid
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 155 razy Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 6103 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-10-2007, 21:16
|
|
|
Ja stawiam na pompe wodną bo jak na biegu jałowym leci letnie powietrze a przy wiekszych obrotach jest lepiej to swiadczy tylko moim zdaniem o pompie wody może łopatki sie wyszczerbiły poprostu nie nadąża z obiegiem płynu . |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 24-10-2007, 21:52
|
|
|
Mam podobne zdanie co przedmówca |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Derpin [Usunięty]
|
Wysłany: 25-10-2007, 02:29
|
|
|
ew. zainteresuj sie termostatem w naszych autach lubi się on niespodziewanie psuć .... |
|
|
|
 |
szubab
Forumowicz

Auto: Galant 2,0GLS '97r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 57 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 25-10-2007, 08:24
|
|
|
Też pomyślałem o termostacie, ale w poprzednim samochodzie który miałem, jego awaria abjawiała się niedogrzaniem silnika, nie wiem czy za przegrzewanie też może być odpowiedzialny.
Co do pompy wodnej, rozumię że najkorzystniej wymienić ją z paskiem rozrządu, bo na niego już czas |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 25-10-2007, 09:13
|
|
|
Owszem, przy okazji wymiany rozrządu, wymiana pompy będzie miłym dodatkiem
A co do termostatu, to owszem, może się objawiać niedogrzaniem silnika (jak jest cały czas otwarty), ale może też silnik przegrzewać, a wręcz powodować puchnięcie węży i parę innych ciekawostek (jak jest zamknięty i nie chce się otworzyć) |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
szubab
Forumowicz

Auto: Galant 2,0GLS '97r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 57 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 17-01-2008, 22:19
|
|
|
Okazało się, że tym razem żadna z powyższych rad nie była trafiona. Byłem już przygotowany do wymiany pompy płynu chłodzącego (i paska rozrządu), zdecydowałem się jednak odwiedzić znajomego mechanika (człowiek 11 lat jeździł galantem).
Cóż, okazało się że jedyną rzeczą uszkodzoną w mym samochodzie był korek do chłodnicy. Wytwarzane w układzie chłodzenia podciśnienie nie było w stanie otworzyć w nim zaworku, a co za tym idzie nie był pobierany płyn ze zbiornika wyrównawczego (w którym ciągle był optymalny stan cieczy). Po uzupełnieniu płynu w chłodnicy wszystko wróciło do normy
Mechanik powiedział mi, że przy wyższych obrotach silnika, pompa zdołała przepychać ciecz przez znajdujące się w układzie chłodzenia strefy powietrza. Powiedział, że w samochodach z instalacją gazową problem ten bardziej się nasila, z uwagi na dodatkowe kanały cieczy prowadzone przez gazowników. |
|
|
|
 |
|
|