Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[konrad2]

WITAM WSZYSTKICH. BYŁBYM WDZIĘCZNY GDYBY KTOŚ MI POWIEDZIAŁ JAK WYREGULOWAĆ WOLNE OBROTY W SPACE RUNNERZE 1,8 16V SILNIK 4G93, ZAMIERZAM WYCZYŚCIĆ PRZEPUSTNICĘ I PO CZYSZCZENIU TRZEBA BEDZIE WYREGULOWAĆ OBROTY. Z GÓRY DZIĘKUJĘ.

WITAM WSZYSTKICH. BYŁBYM WDZIĘCZNY GDYBY KTOŚ MI POWIEDZIAŁ JAK WYREGULOWAĆ WOLNE OBROTY W SPACE RUNNERZE 1,8 16V SILNIK 4G93, ZAMIERZAM WYCZYŚCIĆ PRZEPUSTNICĘ I PO CZYSZCZENIU TRZEBA BEDZIE WYREGULOWAĆ OBROTY. Z GÓRY DZIĘKUJĘ.

[tomusn]

poszukaj procedury na stronie internetowej Krzyżaka: www.mitsubishifan.webpark.pl, jak dobrze zlokalizujesz śrubki: zgrubną i tę drugą to ci się uda, jedna z nich jest ukryta pod zaślepką, było gdzieś zdjęcie nawet

[Krzyzak]

4G93 ma inaczej regulowane obroty niż u mnie na stronie - dlatego nie pisałem.
A jest identycznie jak przy 4G63 DOHC - wystarczy poszukać na forum, dlatego też nie pisałem.

[konrad2]

KZRYŻAK MOŻE WIESZ GDZIE TO ZLOKALIZOWAĆ BO JA SZUKAŁEM I NIE ZNALAZŁEM

KZRYŻAK MOŻE WIESZ GDZIE TO ZLOKALIZOWAĆ BO JA SZUKAŁEM I NIE ZNALAZŁEM

[Krzyzak]

No dobrze - jeszcze raz. I wyłącz CAPS LOCK!!!!!!
Przede wszystkim - silnik i osprzęt musi być sprawny!


Rozgrzewasz silnik na max, wyłączasz silnik, koła na wprost, światła wyłączone itd. Podłączasz do masy złącze do ustawiania zapłonu, odpalasz i regulujesz śrubką w przepustnicy (pod czarną zaślepką) obroty na 850 czy tam ile chcesz. Wyłączasz silnik, odpinasz kabel od masy, zdjemujesz klemę "-" z aku na 30 sek. Podłączasz, odpalasz silnik na 15 minut na wolnych obrotach. Koniec.

Edit: a tu masz opis - do 4G92 - w 4G93 jest identycznie.
http://www.mitsubishiklub...3957&KW=IPS+TPS

[SILENT]

Jestem nowy na forum i chciałbym przede wszystkim wszystkich przywitać.

Nie wiem co jest grane, ale nigdzie nie mogę odnaleźć sposobu ustawienia wolnych obrotów 4G63 DOHC – oczywiście są wzmianki typu „poszukaj, gdzieś jest, użyj wyszukiwarki, albo podobnie ustawia się jak 4G63” itd. ale nie mogę tego odnaleźć. Jeżeli możecie, to wskażcie mi konkretny link do tej strony, bo pół nocy spędziłem na szukaniu i lipka. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Jestem nowy na forum i chciałbym przede wszystkim wszystkich przywitać.

Nie wiem co jest grane, ale nigdzie nie mogę odnaleźć sposobu ustawienia wolnych obrotów 4G63 DOHC – oczywiście są wzmianki typu „poszukaj, gdzieś jest, użyj wyszukiwarki, albo podobnie ustawia się jak 4G63” itd. ale nie mogę tego odnaleźć. Jeżeli możecie, to wskażcie mi konkretny link do tej strony, bo pół nocy spędziłem na szukaniu i lipka. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

[Krzyzak]

Proszę bardzo

http://www.dsm.org/how-tos/tttt/tttt3.html
http://members.shaw.ca/co...tm#adjustidle1G

a szczególnie to
http://www.vfaq.com/mods/BISS-1G.html

[SILENT]

Witam
Dzięki wielkie Krzyzak – pomogłeś mi bardzo drogą mailową (to ja męczyłem Cię przysyłając pytania z Twojej WWW). Znalazłem wszystko, ale najpierw zaniosłem komputer na wymianę kondensatorów (myślałem że profilaktycznie), ale miałem tragedię – jeden rozlał się już :] Po założeniu komputera nie mogłem jednak ustawić obrotów, ponieważ obroty falują (jak wcześniej) a komputer odebrałem z dużym poślizgiem więc poprzestałem na odczytaniu kodów ECU. Wywaliło mi na początku 31 i 13. Po ponownym resecie komputera (bez dotykania przepustnicy) 31 i 14. Na dzisiaj skończyłem zabawę w tym słońcu bo rozlałbym się jak jeden z kondensatorów w moim komputerze… A tak przy okazji (gdyby okazało się jednak, że błąd 13 znowu mi wróci), wie ktoś gdzie można dostać ten czujnik temperatury, ewentualnie bliższe dane o nim ???

Witam
Dzięki wielkie Krzyzak – pomogłeś mi bardzo drogą mailową (to ja męczyłem Cię przysyłając pytania z Twojej WWW). Znalazłem wszystko, ale najpierw zaniosłem komputer na wymianę kondensatorów (myślałem że profilaktycznie), ale miałem tragedię – jeden rozlał się już :] Po założeniu komputera nie mogłem jednak ustawić obrotów, ponieważ obroty falują (jak wcześniej) a komputer odebrałem z dużym poślizgiem więc poprzestałem na odczytaniu kodów ECU. Wywaliło mi na początku 31 i 13. Po ponownym resecie komputera (bez dotykania przepustnicy) 31 i 14. Na dzisiaj skończyłem zabawę w tym słońcu bo rozlałbym się jak jeden z kondensatorów w moim komputerze… A tak przy okazji (gdyby okazało się jednak, że błąd 13 znowu mi wróci), wie ktoś gdzie można dostać ten czujnik temperatury, ewentualnie bliższe dane o nim ???

[Krzyzak]

Wiem, że to Ty, bo to samo napisałeś w mailu.
Co do błędu 13, to proponuję w byle sklepie elektronicznym dobrać odpowiedni termistorek - wystarczy znać charakterystykę:
w -20 ok. 6 kOm
w 0 ok. 3 okOm
w +20 ok. 1.5 kOm
w +80 ok. 300 Om

i można sobie kupić zamiennik za dosłownie kilka groszy.

31 - spalanie stukowe - na początek wyczyść bak i zalej dobrego paliwa
14 - tps - na początek czyszczenie + regulacja obrotów, potem sprawdzenie tps (czy ma ciągłość rezystancji) ew. wymiana

[SILENT]

Hehe - myślałem już, że poznałeś mnie po charakterze pisma Super, dziękuję za szybką reakcję. Co do paliwa, to rzeczywiście mogę mieć w baku syf, ponieważ ostatnio zatankowałem z ojcem paliwo na jednej z naszych stacji i od tamtej pory zaczęły się cuda. Mój ojciec ma naprawdę czuły silnik w swoim wózku i gaśnie non stop na wolnych obrotach po tym tanknięciu a że jest to automat, to ból ma podwójny Za resztę spraw związanych z czyszczeniem i regulacją wezmę się może jutro i zdam relację co się urodziło.Na razie pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.

[ Dodano: 21-06-2006, 15:46 ]
Znowu brak czasu i pogoda do kitu (tzn. do grzebania przy aucie … 38’C masakraaaaa). Zdążyłem tylko sprawdzić silniczek krokowy (ponieważ nie było słychać tego bzyknięcia po 20 sek.) wg wskazówek Bartka na którymś z forum tzn.

silniczek ma wyprowadzenia:
1 2 3
4 5 6

uzwojenia sprawdzisz omomierzem wg schematu:
1-2
2-3
4-5
5-6
Pomiedzy tymi parami musi byc opor ok. 30 ohm...
1-3
4-6
Pomiedzy tymi parami musi byc opor ok. 60 ohm...


I jest jak powyżej , gdyby nie jedna lipka – między 5 a 6 jest 0 i między 4 a 6 też 0. Czyli pozostaje próba przewinięcia cewki ewentualnie poszukanie jakieś używki… Znalazłem jeszcze urwany i dyndający sobie luzem przewód podciśnieniowy który był podpięty do elektrozaworu w pobliżu filtra węglowego (kolor czerwony) i z pomocą Bartka znalazłem gdzie ma być podłączony ( jeszcze raz wielkie dzięki za schemat) – panowie od przekładki silnika drugi koniec przewodu, który wychodził z kolektora, ładnie i z mistrzowską precyzją wcisnęli go gdzieś pod spód i tam przywiązali na supełek do jakiegoś kabla (ręce opadają) . Tak więc jak znajdę znowu czas, to rozkręcę silniczek krokowy i zobaczę co można z nim zrobić

[ Dodano: 21-06-2006, 20:34 ]
A może ktoś z Was bawił się już w "ożywienie" silniczka krokowego i podsunie jakieś sugestie ???

[ Dodano: 23-06-2006, 00:05 ]
Witam po kilkugodzinnej walce z przepustnicą, przewodami podciśnieniowymi, silniczkiem krokowym itd. W końcu przeznaczyłem na to cały dzień a nie tylko „w międzyczasie”… Przepustnica była dosłownie zabita jasnoniebieskim kamieniem podobnym do tego, jaki osadza się w układzie chłodzącym tylko w innym kolorze. Silniczek krokowy (skończyło się na przeczyszczeniu i nasmarowaniu wazeliną tech.) nie mógł mi działać, ponieważ miejsce gdzie był wkręcony, też było wypełnione tym błękitnym syfem. Już nie wspomnę o przewodach podciśnieniowych, które mechanicy założyli jak im się to tylko spodobało - totalnie pomieszane ( i tak dziwię się że silnik w ogóle odpalał).

Dzięki Wam doprowadziłem silnik do życia i …. chodzi idealnie jak szwajcarski zegarek !!!!!!!!! Obroty równiutkie bez najmniejszego zająknięcia Dziękuję Wam za wszystkie porady i okazaną chęć pomocy – pozdrawiam.

Hehe - myślałem już, że poznałeś mnie po charakterze pisma Super, dziękuję za szybką reakcję. Co do paliwa, to rzeczywiście mogę mieć w baku syf, ponieważ ostatnio zatankowałem z ojcem paliwo na jednej z naszych stacji i od tamtej pory zaczęły się cuda. Mój ojciec ma naprawdę czuły silnik w swoim wózku i gaśnie non stop na wolnych obrotach po tym tanknięciu a że jest to automat, to ból ma podwójny Za resztę spraw związanych z czyszczeniem i regulacją wezmę się może jutro i zdam relację co się urodziło.Na razie pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.

[ Dodano: 21-06-2006, 15:46 ]
Znowu brak czasu i pogoda do kitu (tzn. do grzebania przy aucie … 38’C masakraaaaa). Zdążyłem tylko sprawdzić silniczek krokowy (ponieważ nie było słychać tego bzyknięcia po 20 sek.) wg wskazówek Bartka na którymś z forum tzn.

silniczek ma wyprowadzenia:
1 2 3
4 5 6

uzwojenia sprawdzisz omomierzem wg schematu:
1-2
2-3
4-5
5-6
Pomiedzy tymi parami musi byc opor ok. 30 ohm...
1-3
4-6
Pomiedzy tymi parami musi byc opor ok. 60 ohm...


I jest jak powyżej , gdyby nie jedna lipka – między 5 a 6 jest 0 i między 4 a 6 też 0. Czyli pozostaje próba przewinięcia cewki ewentualnie poszukanie jakieś używki… Znalazłem jeszcze urwany i dyndający sobie luzem przewód podciśnieniowy który był podpięty do elektrozaworu w pobliżu filtra węglowego (kolor czerwony) i z pomocą Bartka znalazłem gdzie ma być podłączony ( jeszcze raz wielkie dzięki za schemat) – panowie od przekładki silnika drugi koniec przewodu, który wychodził z kolektora, ładnie i z mistrzowską precyzją wcisnęli go gdzieś pod spód i tam przywiązali na supełek do jakiegoś kabla (ręce opadają) . Tak więc jak znajdę znowu czas, to rozkręcę silniczek krokowy i zobaczę co można z nim zrobić

[ Dodano: 21-06-2006, 20:34 ]
A może ktoś z Was bawił się już w "ożywienie" silniczka krokowego i podsunie jakieś sugestie ???

[ Dodano: 23-06-2006, 00:05 ]
Witam po kilkugodzinnej walce z przepustnicą, przewodami podciśnieniowymi, silniczkiem krokowym itd. W końcu przeznaczyłem na to cały dzień a nie tylko „w międzyczasie”… Przepustnica była dosłownie zabita jasnoniebieskim kamieniem podobnym do tego, jaki osadza się w układzie chłodzącym tylko w innym kolorze. Silniczek krokowy (skończyło się na przeczyszczeniu i nasmarowaniu wazeliną tech.) nie mógł mi działać, ponieważ miejsce gdzie był wkręcony, też było wypełnione tym błękitnym syfem. Już nie wspomnę o przewodach podciśnieniowych, które mechanicy założyli jak im się to tylko spodobało - totalnie pomieszane ( i tak dziwię się że silnik w ogóle odpalał).

Dzięki Wam doprowadziłem silnik do życia i …. chodzi idealnie jak szwajcarski zegarek !!!!!!!!! Obroty równiutkie bez najmniejszego zająknięcia Dziękuję Wam za wszystkie porady i okazaną chęć pomocy – pozdrawiam.