Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[spidpsp]

Witam!

Pomocy!! Po zimie Colt mi zaczął świrować, zgłupiałem bo to ten 1,3 12V z najgorszym chyba patentem w postaci gaźnika sterowanego podciśnieniami, ma oprócz tego sondę Lambda i zapewne komputer (ogólnie nie idzie tego do niczego innego porównać jak kupa z powtykanymi zapałkami).

Problem polega na tym, że auto nie chodzi na wolnych obrotach ani ciepłe ani zimne. Przy lekkim wciskaniu pedału przyspiesznika podczas jazdy szarpie, na jałowym obroty skaczą to w górę to w dół a nawet przy nie zmiennym wciśnięciu gazu np 25% skoczą w górę po czym spadają i silnik gaśnie. Zaobserwowałem, że nawet już na ciepłym silniku otwierają się zawór ciepłego powietrza znad kolektora i zawór recyrkulacji spalin.

Gdzie szukać usterki, może ktoś z was ma na ten temat jakąś wiedzę popartą doświadczeniem, bo ja mimo smykałki do aut, w gąszczu wężyków podciśnieniowych i elektrozaworków zaprojektowanych przez skośnookich przyjaciół czuję się lekko zagubiony i poirytowany

Witam!

Pomocy!! Po zimie Colt mi zaczął świrować, zgłupiałem bo to ten 1,3 12V z najgorszym chyba patentem w postaci gaźnika sterowanego podciśnieniami, ma oprócz tego sondę Lambda i zapewne komputer (ogólnie nie idzie tego do niczego innego porównać jak kupa z powtykanymi zapałkami).

Problem polega na tym, że auto nie chodzi na wolnych obrotach ani ciepłe ani zimne. Przy lekkim wciskaniu pedału przyspiesznika podczas jazdy szarpie, na jałowym obroty skaczą to w górę to w dół a nawet przy nie zmiennym wciśnięciu gazu np 25% skoczą w górę po czym spadają i silnik gaśnie. Zaobserwowałem, że nawet już na ciepłym silniku otwierają się zawór ciepłego powietrza znad kolektora i zawór recyrkulacji spalin.

Gdzie szukać usterki, może ktoś z was ma na ten temat jakąś wiedzę popartą doświadczeniem, bo ja mimo smykałki do aut, w gąszczu wężyków podciśnieniowych i elektrozaworków zaprojektowanych przez skośnookich przyjaciół czuję się lekko zagubiony i poirytowany

[docencik87]

Ja bym sprawdził sondę lambda...tak na początek...

A skoro masz lambde to pewnie gaźnik sterowany jest elektronicznie...

[Mateusz071]

Jak dla mnie to to sa 2 rzeczy, bo lambda dziala jak silnik jest cieply, a masz ta przypadłość i na zimnym, przeczytaj ten wątek http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=32274

[spidpsp]

Gaźnik tak na prawdę jest sterowany i elektronicznie i podciśnieniowo, bo oprócz całej masy podciśnieniowych tzw "grzybków", przewody podciśnieniowe popodczepiane są do małych elktrozaworów.

Sonda lambda raczej odpada bo problem jest i na zimnym i na ciepłym silniku. Tamten wątek czytałem, nie mam niestety góry gaźnika na przełożenie, a przepustnice działają bez zacięć i oporów. Nie próbowałem tylko spray'u do gaźników, być może jak uda mi się taki gdzieś zdobyć to wypróbuję.

Jak pisałem w pierwszym poście: podejrzewam że problem może być po stronie któregoś z tych elektrozawrów na przewodach podciśnienia, gdyż mimo ciepłego silnika, otwieraja się zawór ciepłego powietrza znad kolektora wydechowego (ten umieszczony w rurze dostarczającej powietrze do filtra) i przy pracy na wolnych obrotach (czasem nie zgaśnie i chodzi, ale dosłownie ledwo przewalając z tłoka na tłok) słychać jak uchyla zawór recyrkulacji spalin. Przyczyną gaśnięcia i szarpania może być spowodowane zbyt dużym podciśnieniem przyspieszanie zapłonu. Gdy gaz mam wciśnięty ponad 3/4 auto przyspiesza bez zająknięcia do samej góry.

Macie może jakiś schemat tego układu? Ja posiadam tylko do jednostek z wtryskiem.

Gaźnik tak na prawdę jest sterowany i elektronicznie i podciśnieniowo, bo oprócz całej masy podciśnieniowych tzw "grzybków", przewody podciśnieniowe popodczepiane są do małych elktrozaworów.

Sonda lambda raczej odpada bo problem jest i na zimnym i na ciepłym silniku. Tamten wątek czytałem, nie mam niestety góry gaźnika na przełożenie, a przepustnice działają bez zacięć i oporów. Nie próbowałem tylko spray'u do gaźników, być może jak uda mi się taki gdzieś zdobyć to wypróbuję.

Jak pisałem w pierwszym poście: podejrzewam że problem może być po stronie któregoś z tych elektrozawrów na przewodach podciśnienia, gdyż mimo ciepłego silnika, otwieraja się zawór ciepłego powietrza znad kolektora wydechowego (ten umieszczony w rurze dostarczającej powietrze do filtra) i przy pracy na wolnych obrotach (czasem nie zgaśnie i chodzi, ale dosłownie ledwo przewalając z tłoka na tłok) słychać jak uchyla zawór recyrkulacji spalin. Przyczyną gaśnięcia i szarpania może być spowodowane zbyt dużym podciśnieniem przyspieszanie zapłonu. Gdy gaz mam wciśnięty ponad 3/4 auto przyspiesza bez zająknięcia do samej góry.

Macie może jakiś schemat tego układu? Ja posiadam tylko do jednostek z wtryskiem.

[Mateusz071]

schematu nie mam ale ta klapka od cieplego i zimnego powietrza dolotowego to otwiera sie i zamyka bez znaczenia na cieplote silnika tylko ze wzgledu na temp. powietrza ktore wlatuje, mixuje je zeby mieszanka byla optymalna, moze to czujnik temp. ? sprobuj go odlacyc i zobacz co bedzie, poodłączaj co podejzewasz, komp przejdzie w awaryjny ale bedziesz wiedzial kiedy sie polepszy. W służbowym miśku przy podobnych objawach okazala sie walnieta przepustnica. Sory ze zapytam, ale tak dla pewnosci, filtr paliwa, powietrza swiece i kable i pompka paliwa sa ok? schematy powinien mieć krzyzak. ALe motke to masz ładną z tym gaziorem nie zazdroszcze, lepiej wiedziec co wymienic nawet jak drogie niz szukac miesiacami :/

[spidpsp]

Być może to niepatriotyczne w stosunku do Mitsubishi (albo może Hyundaia ) ale nie będę się zbytnio zagłębiał. Posprawdzam co dam radę, skonsultuję z mechanikiem który może mieć doświadczenie z takimi typami i jak nie znajdę usterki to popchnę Miśka jakiemuś chętnemu ( o ile się znajdzie Oddam tanio ) A jak się chętny nie znajdzie to będzie tak samo jak ze Swiftem kolegi na szrot.

Kable, kopułka, palec - sprawdzone i OK, świece zeszłoroczne nówki NGK, filtr powietrza też nie stary dodatkowo przeczyszczony sprężarką. Pompka paliwa jest mechaniczna jej nie sprawdzałem, ale skoro auto przyspiesza jak należy i nie ma braków mocy (przy gazie wciśniętym więcej niż 3/4) to chyba z dostawą paliwa jest ok.

Być może to niepatriotyczne w stosunku do Mitsubishi (albo może Hyundaia ) ale nie będę się zbytnio zagłębiał. Posprawdzam co dam radę, skonsultuję z mechanikiem który może mieć doświadczenie z takimi typami i jak nie znajdę usterki to popchnę Miśka jakiemuś chętnemu ( o ile się znajdzie Oddam tanio ) A jak się chętny nie znajdzie to będzie tak samo jak ze Swiftem kolegi na szrot.

Kable, kopułka, palec - sprawdzone i OK, świece zeszłoroczne nówki NGK, filtr powietrza też nie stary dodatkowo przeczyszczony sprężarką. Pompka paliwa jest mechaniczna jej nie sprawdzałem, ale skoro auto przyspiesza jak należy i nie ma braków mocy (przy gazie wciśniętym więcej niż 3/4) to chyba z dostawą paliwa jest ok.

[Mateusz071]

Jak dojdziesz do tego co to to napisz !!!!

[spidpsp]

Zdaje się, że to czujnik temperatury.... Odłączyłem go ostatnio i słychać zmianę w pracy silnika. W sumie to powinienem sie tego wcześniej domyśleć, bo miałem wcześniej ten sam problem, który był już na forum poruszany, mianowicie ten z gaśnięciem po odpaleniu na zimnym silniku. Mnie to jakoś nie przeszkadzało, wystarczało chwilę przytrzymać gaz i silnik przestawał gasnąć. A problem z gaśnięciem na ciepło pojawiał się i znikał, aż w końcu pojawił się i zaczął denerwować Poszukałem już sobie tego czujnika, ale od groma różnistych jest i boję się, że kupię nie taki jak trzeba

Zdaje się, że to czujnik temperatury.... Odłączyłem go ostatnio i słychać zmianę w pracy silnika. W sumie to powinienem sie tego wcześniej domyśleć, bo miałem wcześniej ten sam problem, który był już na forum poruszany, mianowicie ten z gaśnięciem po odpaleniu na zimnym silniku. Mnie to jakoś nie przeszkadzało, wystarczało chwilę przytrzymać gaz i silnik przestawał gasnąć. A problem z gaśnięciem na ciepło pojawiał się i znikał, aż w końcu pojawił się i zaczął denerwować Poszukałem już sobie tego czujnika, ale od groma różnistych jest i boję się, że kupię nie taki jak trzeba