[ALL] Podłużnica jeszcze raz.. |
Autor |
Wiadomość |
karolgt
moderator

Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy Dołączył: 02 Lip 2006 Posty: 5645 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-04-2008, 13:42 [ALL] Podłużnica jeszcze raz..
|
|
|
Potrzebuje małą porade:
W lipcu spawałem podłużnice w Colcie - od strony prawej - z tyłu, była jakaś tam dziura, nie za wielka, nawet wrzucałem na forum zdjęcia.
Oddałem to do blacharza, zaspawał (wyglądało ładnie - tzn tyle mogłem stwierdzić kładac sie pod samochodem i sprawdzajac), jednak juz w grudniu, jak wstawiłem Colta na kanał i mogłem sprawdzić podłużnice, okazalo sie ze w tym co "wspawał nowy kawałek" sa dziury, jednym słowem wszystko wyglada jak zamazane czymś i pokryte, a nie zaspawane.
druga sprawa: (moj argument na tego blacharza) : podlużnica spawana w okolicy baku - a do spawania bak nie był ściągany (a wstepnie mowili ze bedzie bo musi byc),a okazało się, ze tylko go czymś obłożyli i to wystarczyło - niestety nie mam jak sprawdzić, ale czy można podłużnice w tych okolicach zaspawac nie wyciagajac baku? Czy bedzie wogole dojście do niej?
Miał być wstawiony nowy kawałek, zaspawane "od góry".
W skrócie: od połowy grudnia dochodze z blacharzem do jakiegos "porozumienia", gosc ma jeszcze tydzien, na zalatwienie blacharza ktory mi to naprawi na jego koszt, bo już nie ma tego zakładu w którym to spawali
Dlatego chce wiedziec czy argument "nie da sie zaspawać podłużnicy bez wyciągania baku" - jest prawdziwy?
Czy ktos ma moze zdjecia baku - tego jak on jest blisko od podłużnicy? Albo zdjęcia z manuala, cokolwiek.
dzięki z góry. |
|
|
|
 |
mugen [Usunięty]
|
Wysłany: 04-04-2008, 14:21 Re: Podłużnica jeszcze raz..
|
|
|
wrzuc foty jak mozesz |
|
|
|
 |
karolgt
moderator

Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy Dołączył: 02 Lip 2006 Posty: 5645 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-04-2008, 18:28
|
|
|
Tutaj zdjęcia, przed i po spawaniu. |
|
|
|
 |
Jogurt
Mitsumaniak

Auto: CA4A & EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 2554 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 04-04-2008, 20:30 Re: Podłużnica jeszcze raz..
|
|
|
karolgt napisał/a: | w tym co "wspawał nowy kawałek" sa dziury, jednym słowem wszystko wyglada jak zamazane czymś i pokryte, a nie zaspawane. | widzisz tam jakąś nakładkę z nowej blachy i spawy? bo wątpię żeby wycinał zgnite miejsce. weź skrobak i spróbuj usunąć tą konserwcję i będziesz wiedział wszystko. jak gość takie wały wstawiał to niedziwne że już nie ma zakładu. |
_________________ CA0
Galant II |
|
|
|
 |
karolgt
moderator

Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy Dołączył: 02 Lip 2006 Posty: 5645 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-04-2008, 22:51 Re: Podłużnica jeszcze raz..
|
|
|
Jogurt napisał/a: | karolgt napisał/a: | w tym co "wspawał nowy kawałek" sa dziury, jednym słowem wszystko wyglada jak zamazane czymś i pokryte, a nie zaspawane. | widzisz tam jakąś nakładkę z nowej blachy i spawy? bo wątpię żeby wycinał zgnite miejsce. weź skrobak i spróbuj usunąć tą konserwcję i będziesz wiedział wszystko. jak gość takie wały wstawiał to niedziwne że już nie ma zakładu. |
teraz widze, a raczej nie widze
ok, czekam jeszcze na opinie czy ten kawałek da sie "wymienić" bez wyciagania baku, bo sam nie mam kanału i nawet nie mam gdzie się wepchać na chwile, a na podnośniku to słabo widać. |
|
|
|
 |
Jogurt
Mitsumaniak

Auto: CA4A & EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 2554 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 04-04-2008, 23:08
|
|
|
jak koleś popaprał tylko dziury konserwacją to postrasz go czym chcesz żeby całą kase spowrotem oddał i próbuj z kolejnym specjalistą. nie wejde w tej chwili pod colta z wiadomych powodów ale trzeba być idiotą żeby spawać miejsce blisko baku bez jego demontażu choćby było na to miejsce |
_________________ CA0
Galant II |
|
|
|
 |
Marcin-Krak
Mitsumaniak Senior Specialist ;)

Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 11527 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 05-04-2008, 00:53
|
|
|
Jak robiłem u siebie w CJ0 - to bak zdejmowali.
Od razu stwierdzili, że bez odkręcenia to będzie prowizorka, a nie zrobienie sprawy porządnie.
W sumie nie wiem jeszcze jak wygląda sytuacja pod spodem po zimie, ale po pewnym czasie od zrobienia tego - wszystko było ok.
Zresztą Karol pamiętasz, a może i nie, jak różne wersje i ceny tego co trzeba zrobić mi podawali. (od 300- 900 PLN ) |
_________________ "Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 |
|
|
|
 |
karolgt
moderator

Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy Dołączył: 02 Lip 2006 Posty: 5645 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 05-04-2008, 00:58
|
|
|
Marcin-Krak napisał/a: |
W sumie nie wiem jeszcze jak wygląda sytuacja pod spodem po zimie, ale po pewnym czasie od zrobienia tego - wszystko było ok. |
ok, to na zlocie sie położe i zobacze jak Ci zrobili
a ile w koncu zaplaciles ? |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 05-04-2008, 01:04
|
|
|
Wez na spota mocna latarke to obadamy. |
|
|
|
 |
Browar [Usunięty]
|
Wysłany: 23-04-2008, 11:54
|
|
|
Karol nie martw sie jakbyco podluznice mamy i to b.zdrowa i spawacza tez.chlop robi cuda.z kilku pomietych aut jedno, sam jezdzi nim jakis czas i sprzedaje. |
|
|
|
 |
|