Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[TAZo]

Witam! Ten temat był poruszany kilka razy na forum, ale zaczynam go jeszcze raz bo nikomu chyba nie chce się czytać starszych tematów i nie zaglądają tam. A więc mam Miśka 1.6 16V 94r. wszystko oprócz ABS no i iskry . Wymieniłem kondensatory w ECU, zmierzyłem opory na cewce ( na uzwojeniu pierwszym jest 1.7Ω, a drugim ok 24kΩ [według książki jest ok] - no chyba że miernik jest do dup..), w module po podłączeniu 1.5V (dokładnie 1.28) baterii pokazuje mi coś ok 0.53V, napięcie do cewki dochodzi (ok 11.5V), napięcie w palcu podczas odpalania jest, bo mnie Mitsu trochę pokopał (oddał mi za to jak nim jeżdżę ) no ale na świecach już nie ma prądu (też dotykałem ) nawet podgiąłem lekko (nie wiem jak to się nazywa) pręciki w rozdzielaczu, żeby była mniejsza przerwa , przewody WN sprawdzałem i są ok świece też, wszystkie złącza poczyściłem, kontrolka CE gaśnie po paru sekundach, dziwi mnie bo mi zgasł podczas (spokojnej) jazdy i już nie odpalił, aha paliwo jest i dochodzi bo świece są mokre. Kodów błędu nie mogę odczytać bo w gnieździe mam tylko jeden pin (nie ma dwóch - dziwne) Podejrzewam że to wina cewki, że daje "za małe napięcie" , ale nie chce w ciemno kupować części. Tak więc POMOCY!

Witam! Ten temat był poruszany kilka razy na forum, ale zaczynam go jeszcze raz bo nikomu chyba nie chce się czytać starszych tematów i nie zaglądają tam. A więc mam Miśka 1.6 16V 94r. wszystko oprócz ABS no i iskry . Wymieniłem kondensatory w ECU, zmierzyłem opory na cewce ( na uzwojeniu pierwszym jest 1.7Ω, a drugim ok 24kΩ [według książki jest ok] - no chyba że miernik jest do dup..), w module po podłączeniu 1.5V (dokładnie 1.28) baterii pokazuje mi coś ok 0.53V, napięcie do cewki dochodzi (ok 11.5V), napięcie w palcu podczas odpalania jest, bo mnie Mitsu trochę pokopał (oddał mi za to jak nim jeżdżę ) no ale na świecach już nie ma prądu (też dotykałem ) nawet podgiąłem lekko (nie wiem jak to się nazywa) pręciki w rozdzielaczu, żeby była mniejsza przerwa , przewody WN sprawdzałem i są ok świece też, wszystkie złącza poczyściłem, kontrolka CE gaśnie po paru sekundach, dziwi mnie bo mi zgasł podczas (spokojnej) jazdy i już nie odpalił, aha paliwo jest i dochodzi bo świece są mokre. Kodów błędu nie mogę odczytać bo w gnieździe mam tylko jeden pin (nie ma dwóch - dziwne) Podejrzewam że to wina cewki, że daje "za małe napięcie" , ale nie chce w ciemno kupować części. Tak więc POMOCY!

[docencik87]

Podejrzewam, że to moduł w aparacie zapłonowym.
Na forum znajdziesz dane faceta który naprawia aparaty zapłonowe. Użyj funkcji szukaj, tam znajdziesz adres.

[londolut]

[TAZo]

[londolut]

Jeśli niema napięcia pomiędzy pinem w gniazdku a masą to śmiało ci powiem, żebyś szukał ECU No chyba, że jesteś pewien, że ECU sprawne. Znajdź kogoś od siebie z CA0 1.6 i zamień oba komputery. To 30 min roboty a masz pewność, że ECU sprawne.

[TAZo]

[docencik87]

A może sprawdz pasek rozrządu...

[TAZo]

[wichura1]

Prosta sprawa jeżeli ECU jest sprawne po wyjęciu aparatu zapłonowego z gniazda w wałku rozrządu, włączeniu zapłonu i kręceniu ośką aparatu zapłonowego będzie słychać działające wtryski. Jeżeli słychać to na 99% moduł aparatu zapłonowego. W service manualu jest podany sposób sprawdzenia modułu.

edit: uwaga w czasie kręcenia ośką trzymać przyłożony aparat do korpusu silnika, bo jeżeli iskra ginie gdzieś dalej moze pokopać.

[TAZo]

No nareszcie! Kupiłem cewkę i moduł i Mitsu ożył

No nareszcie! Kupiłem cewkę i moduł i Mitsu ożył