Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[cyklista]

Jak obnizyc pedał sprzędgła w SS 1.6. Dla mnie jest odrobine za wysoki, i szczególnie jak chce szybko przyspieszyc to nie odpuszczam go do konca, co nie wplywa dobrze ani na przyspieszanie, ani na okladziny. A i tak wciskam sprzeglo zawsze do konca wiec 3/4 obecnego skoku mam puste.

[Krzyzak]

regulacją nie obniżysz, bo będziesz sobie niszczył sprzęgło
jedyne, co możesz zrobić, to uciąć popychacz naciskający na tłoczek (przy pompce sprzęgła) i wtedy zejdzie niżej - tyle, że zmienisz skok tłoczka i możesz już nie wrzucić biegu

jak dla mnie taka zmiana jest bez sensu

[cyklista]

To moze zamiast obnizac sam pedał sprzegła, da sie go uregulowac tak zeby łapał wczesniej a nie pod sam koniec?. I gdzie sie to reguluje?
(odpowiedź ze w Aso juz znam , chyba ze ten typ tak ma)

[josie]

No ale przecież jak sprzęgło łapie u samej góry to regulacja da radę. Wysprzęglony jest już przy 3/4 wciśnięcia także moim zdaniem nie będzie niszczył sprzęgła jak go obniży.
U mnie po wymianie tarczy i płynu też łapie u samej góry - ja się przyzwyczaiłem, ale wyreguluję tak, żeby było porządnie.

[Krzyzak]

No więc reguluje się na 2 śrubach - jedna jest na tym popychaczu przymocowanym do widelca, który z kolei jest przymocowany do pedału sprzęgła - tu się reguluje skok tłoka. Natomiast druga jest od skoku jałowego i jest nad łapą pedału, gdzieś w okolicach sprężyny odciągającej.

[JCH]

W MSS 1.9 DID pono się nie da. Pytałem chyba ze 2 razy w ASO, bo też mi to nie pasi. Zaglądać, nie zaglądałem .... skoro powiedzieli że się nie da regulować

[cyklista]

Już podregulowałem. Znalazłem wzmiankowaną srube i ja odkreciłem, potem chwile pomyslałem co dalej bo ta sruba była tylko kontrujaca a nie regulujaca i jak juz miałem zdejmowac jakąś zawleczke i odpinac pedał to .... chwycilem za pret i sie luzno pokrecił i pedał poszedł w dół. Wiec ustawilem sobie tak ze jest na równi z hamulcem i teraz elegancko łapie chyba w połowie skoku. I to tyle jesłi chodzi o moja pierwszą samodzielną regulacje. Zaraz popytam sie o inne rzeczy w nowych wątkach.
Dzieki

[rafi262]

Witam
Od 4 tygodni jestem posadaczem MSS DID 1,9 z 2002. Ogólnie jestem zadowolony z auta , mimo że już robiłem w nim wymianę rozrządu, poduszki silnika( była bardzo nietypowa podobno), klocki, płyny, no i chłodnica klimy też była do wymiany niestety. Nie wiem czy się bać czy raczej zrobic olewkę na to że jeszcze pedał sprzęgła ciężko chodzi( żona trochę narzeka). Nie ślizga , nie zgrzyta tylko ten opór przy wciskaniu pedału. Ma ktoś na to jakąś radę ( najlepiej tanią w zastosowaniu ?

pozdr. Rafał
P.S. prosze o wyrozumiałość jeżeli coś nie tak bo jestem tu pierwszy raz

Witam
Od 4 tygodni jestem posadaczem MSS DID 1,9 z 2002. Ogólnie jestem zadowolony z auta , mimo że już robiłem w nim wymianę rozrządu, poduszki silnika( była bardzo nietypowa podobno), klocki, płyny, no i chłodnica klimy też była do wymiany niestety. Nie wiem czy się bać czy raczej zrobic olewkę na to że jeszcze pedał sprzęgła ciężko chodzi( żona trochę narzeka). Nie ślizga , nie zgrzyta tylko ten opór przy wciskaniu pedału. Ma ktoś na to jakąś radę ( najlepiej tanią w zastosowaniu ?

pozdr. Rafał
P.S. prosze o wyrozumiałość jeżeli coś nie tak bo jestem tu pierwszy raz

[JCH]

[Japko]

Też niedawno stałem się posiadaczem MSS 1,9 DiD 2001. Przesiadłem się z Opla Astry 1997. W astrze jakieś pół roku temu wymienione było sprzęgło na kompletnie nowe, wszystkie tarcze, linki itp. Wsiadając do MSS także odczułem to, że sprzęgło ma spory opór, wczoraj w korku aż mnie noga zaczęła boleć, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia. Dodam, że przebieg mam 86tyś więc chyba sprzęgło nie jest mocno zużyte.

[rafi262]

Wcześniej jeździłem Nissanem Primera (P11), sprzęgło chodziło leciutko. Mechanik , który trochę robił przy moim MSS stwierdził że faktycznie trochę cieżko. Może ten typ tak ma i pozostaje kwestia przyzwyczajenia.Przebieg 150 tys.
pozdr.R

Wcześniej jeździłem Nissanem Primera (P11), sprzęgło chodziło leciutko. Mechanik , który trochę robił przy moim MSS stwierdził że faktycznie trochę cieżko. Może ten typ tak ma i pozostaje kwestia przyzwyczajenia.Przebieg 150 tys.
pozdr.R

[murzyn6666]

chyba każdy MSS tak ma. wcześniej jeździłem pininem i tam sprzęgło wpadało w podłogę praktycznie bez oporu ,ale chyba dobrze, że czuć coś pod nogą

chyba każdy MSS tak ma. wcześniej jeździłem pininem i tam sprzęgło wpadało w podłogę praktycznie bez oporu ,ale chyba dobrze, że czuć coś pod nogą

[cns80]

Ja mam to samo. Po całym dniu jazdy Hondą teściowej myślałem że się coś popsuło. Ale to poprostu kwestia przyzwyczajenia. Co do wysokości pedału to są chyba jakieś noty w serwisówce, ale to chyba nie ma wpływu na jego sztywność.

[cns80]

Tak dla potomnych:
Serwisówka katalog 21 strony 3-4 są rysunki jak sprawdzić wysokość sprzęgła i dane jaka ta wysokość powinna być.

[andre186]

W moim Space (200 tys. km przebiegu) też już ciężko chodzi, ale gdybym nie przejachał się nowym Coltem, to bym nie wiedział (tam mało dziury w podłodze nie zrobiłem).
SS mam od nowości i z całą pewnością wtedy "chodziło" leciutko. Być może po takim przebiegu coś się już zaciera albo po prostu czas na wymianę.
A co do wysokości pedału - też trochę wkurzająco wysoko "bierze", ale tak było i jest!
Myślę jednak, że lepsze to, niż ciągła regulacja lub trudności z wrzucaniem któregoś biegu.

W moim Space (200 tys. km przebiegu) też już ciężko chodzi, ale gdybym nie przejachał się nowym Coltem, to bym nie wiedział (tam mało dziury w podłodze nie zrobiłem).
SS mam od nowości i z całą pewnością wtedy "chodziło" leciutko. Być może po takim przebiegu coś się już zaciera albo po prostu czas na wymianę.
A co do wysokości pedału - też trochę wkurzająco wysoko "bierze", ale tak było i jest!
Myślę jednak, że lepsze to, niż ciągła regulacja lub trudności z wrzucaniem któregoś biegu.