 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[1G 90-94] Problem z układem chłodzenia, znikający płyn |
Autor |
Wiadomość |
crolls [Usunięty]
|
Wysłany: 13-05-2008, 03:43 [1G 90-94] Problem z układem chłodzenia, znikający płyn
|
|
|
Witam, mam taką sytuację, że znika mi płyn chłodzący ( nie woda ).
Nie ma widocznych wycieków pod autem za wyjątkiem miejsca spustu ze zbiornika przelewowego, czyli jakby był płyn wypychany za wysokim ciśnieniem z układu. Ale dlaczego??
termostat wymieniany, przewody sprawdzane, chłodnica cała, uszczelka pod głowicą TOYA wymieniana 6 miesięcy temu, świece w porządku, brak dymienia, zakrętka na obudowie termostatu wymieniana 0,9 bar, wentylatory się włączają.
Objawy: jadę sobie jadę, a po ok, 300-500km w cyklu miejskim i 150km w trasie wskazówecza temperatury idzie na maksa i trzeba dolewać.
Jak mogę sprawdzić czy:
-nie przedostaje mi się nic z silnika do układu,
-pompę wody,
-czy termostat się otwiera,
-inne pomysły?
dzięki z góry |
|
|
|
 |
damian21 [Usunięty]
|
Wysłany: 13-05-2008, 13:43
|
|
|
Cześc.
płyn ci wypycha po zalaniu zbiorniczka do pełna bo wtedy ma ponad stan.optymalny poziom to połowa zbiorniczka
czy termostat Ci sie otwier...musi Ci sie otwierać bo fura juz by dawno sie przegrzała.a jak to sprawdzić.odpalasz autko i jak złapie temperature (norm) dolny wąż i górny muszą być ciepłe i nie napięte,wtedy wiadomo ze płyn krąży. odkręć jeszcze przed odpaleniem korek i zauważysz jak płyn zasuwa(trzeba poczekać az termostat sie otwoży).po przygazowaniu powinien kążyć szybciej wtedy wiadomo ze pompa go gania.
a czy nie przedostaje Ci sie nic z silnika do układu.raczej na odwrót.Sprawdz czy na bagnecie nie widać drobniutkich kropelek płynu.
to ze uszczelke wymieniłeś 6 msc temu to nie znaczy ze jej nie trzeba brać pod uwagę
głowice mozesz tez mieć nie szczelną+zakamienioona chłodnica która sobie nie radzi |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 13-05-2008, 14:19
|
|
|
korek chlodnicy..... |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
GOLDI [Usunięty]
|
Wysłany: 13-05-2008, 18:11
|
|
|
uszczelka pod glowica... |
|
|
|
 |
crolls [Usunięty]
|
Wysłany: 14-05-2008, 21:52
|
|
|
Korek wymieniałem, uszczelka, ehh, Polak mądry po fakcie. Kupowałem w JC. Płyn krąży, nawet termostat już się chyba nie domyka bo na zimnym też jest w 2 obiegu ciecz. zbiornik wyrównawczy ma tylko zalane na spodzie, więc to nie jest kwestia przelania układu. Do komory spalania się nie dostaje, nie ma dymu, śladów na świecach, gorszej pracy silnika, nic w oleju.
Liczę jeszcze że to nie uszczelka i szukam sposobów, może jakaś nieszczelność której nie widzę. Na razie kupiłem uszczelniacz do chłodnic no i zobaczę co się stanie.
Jeżeli to wam nasunie jeszcze jakiś pomysł to tak:
-Pompa wody nie wiem kiedy była wymieniana, auto mam od 8 miesięcy.
na pewien czas przed usterką:
-miałem szczura pod maska który załatwił mi kabel od IPS i przewód do spryskiwaczy,
-auto wcześniej nie jeździło w upałach (za mojego posiadania)
-miałem dziwną sytuację, tzn. auto muliło się strasznie do 2500 a potem raptownie zaczynało ciągnąc, i to tak przez tydzień, stwierdziłem że to może byc nagar bo dużo jeżdże po mieście wiec przeszedłem na benzynkę na parę dni ciągnąc po wysokich obrotach, w końcu raz go jakby odetkało i spowrotem zaczął jeździć po staremu jakby mu coś się przetkało.
za każdy pomysł serdecznie dziękuję
[ Dodano: 06-08-2008, 20:08 ]
No niestety najgorsze okazało się prawdą.
wymiana przebiegła pomyślnie. Teraz mam tylko zagwozdkę, czy to prawda że trzeba dokręcac śruby od głowicy po przejechaniu iluś tam kilometrów? |
|
|
|
 |
|
|