Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

AND1 · Wysłany: 29-05-2008, 09:01 **galant v6-kilka pytan**

no wiec witam, mimo ze jezdze wlochami

to najwyzszy czas na zmiane, i bedzie prawdopodobnie galant v6 z 2000r, oto kilka nurtujacych mnie pytan:
-czy moze zmierzyc ktos ile potrzeba na przejscie 60-100 na 3, moze dziwna prosba ale wazna

-jak to jest z rdzewieniem, rdzewieja nadkola ale tak bez powodu??i czy tylko nadkola rdzewieja czy wsio i czy jak przezimuje 2 zimy to cokowiek zostanie
-czy w gal po 2000 r jest regulacja kiery w 2 plaszczyznach?

na poczatek tyle, dzieki i pozdr

akbi · Wysłany: 29-05-2008, 10:14

AND1 · Wysłany: 30-05-2008, 08:50

no to kolejna seria:
- czy w galancie mozna sprawdzic faktyczny przebieg samochodu, mimo ze licznik zostal skorygowany, tzn czy gdzies w pamieci zapisywany jest przebieg i mimo innego na wyswietlaczu po podpieciu kompa sprawdzimy faktyczny stan

-czy komukolwiek padl silnik v6, tzn urwal sie pasek, panewki poszly albo cos innego co spowodowalo awarie mechaniczna silnika a i kto z was ma najw przebieg w v6
-od czego zalezy kolor deski srodkowej, srebrny, szary, drewno czy karbon czy od pakietu wyposazenia czy mozna bylo konfigurowac dowolnie

pozd

akbi · Wysłany: 30-05-2008, 09:30

macia · Wysłany: 30-05-2008, 09:42

Co do tych wykończeń kokpitu, to przeważnie kolego wygląda to tak: SE miał pseudoaluminium, avance pseudokarbon, elegance quasidrewno. Znajdziesz i inne konfiguracje, ale powyższe to 95% wszystkich aut. Zdarzają się oczywiście wyjątki, ale takich jest bardzo mało i przeważnie świadczą, że coś z autem nie tak.

AND1 · Wysłany: 30-05-2008, 09:49

kolejne dyiwne pytanie, ile idzie na 2

krzysio1972 · Wysłany: 30-05-2008, 10:18

Moj automat przy wlaczonym wide... przelacza na 3 przy 110km/h.

tommyc1 · Wysłany: 30-05-2008, 10:19

ja mam juz ponad 210tys przejechane i nic sie nie urwalo, odpukac, do tej pory:) autko smiga, rdza-male skupiska (ok 1-2cm srednicy) pojawia sie na nadkolach u mnie sporadycznie, tzn nie sa cale rdza pokryte
a co do koloru kokpitu...ja sobie niedlugo przemaluje po swojemu-czy to znaczy ze z autem cos nie tak?????????????? :roll:

macia · Wysłany: 30-05-2008, 10:24

Cytat:

co do koloru kokpitu...ja sobie niedlugo przemaluje po swojemu-czy to znaczy ze z autem cos nie tak?

tommyc1, napisałem "przeważnie", zauważyłeś? :wink:

Chodzi mi o to, że większość dostępnych na rynku aut, to sprzedawane przez handlarzy powypadkowe auta, w których pomieszano wiele elementów nie pasujących rocznikowo, czy modelowo. Na przykład środek masz od SE, ale zderzak od elegance... O to mi tylko chodzi. A jeszcze jedno: myślę, że jak ktoś sam przerabia sobie autko, to potrafi to udokumentować na przykład zdjęciami, żeby się później jakiś macia nie czepiał

Ja w każdym razie bym tak zrobił. Nauczyłem się kiedyś fotografować nawet niewielkie obtarcia, bo w przypadku późniejszego ewentualnego malowania dowiadujesz się przy sprzedaży, że bity i pomalowany :evil:

akbi · Wysłany: 30-05-2008, 11:14

sampler · Wysłany: 30-05-2008, 11:37

Tylne nadkola rdzewieja poniewaz nie sa fabrycznie prawidlowo zabezpieczone antykorozyjnie (na zgrzewach)

ostatnio komus zerwal sie pasek w 2.5 V6 na razie cisza na temat uszkodzen;

panewki nikomu w v6 nie siadly jak na razie

AND1 · Wysłany: 30-05-2008, 12:08

to jak wierzyc w niezawodnosc galanta:?:, jak to mozliwe ze japonczycy przez kilka lat produkcji nie usuneli wady takiej wady :?:

akbi · Wysłany: 30-05-2008, 12:25

sampler · Wysłany: 30-05-2008, 13:23

A ja mysle ze to sprawa marketingowa. Pewnie obliczyli ze auto jest na 5-6 lat i kupujesz nowe

Prawda jest taka ze jakosc nowych aut jest coraz nizsza. Gdzie te czasy kiedy mercedes robil 1.5 mln

Bartek · Wysłany: 30-05-2008, 13:55