Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Zhan

witam

kilka dni temu udalo mi sie zainstalowac autoalarm exus V9000 z funkcja zdalnego uruchamiania silnika... wszystko dziala cacy tylko urzadzenie to ma jedna zasadnicza wade, definiowane przez uzytkownika czasy pracy rozrusznika, w przedziale od 0,6 sek do 4 sek. jest to o tyle zle wyjscie, ze w zaleznosci od temperatury silnikowi potrzebny jest rozny czas rozruchu i efekt jest taki, ze albo rozrusznik kreci za dlugo (co wiadomo jak sie moze skonczyc) albo odpala za druga lub trzecia proba... wymyslilem sobie, ze zmontuje uklad, ktory skracalby zdefiniowane 4 sekundy do tylu ile trzeba bedzie aby silnik zapalil... mam tylko problem skad wziac informacje, ze silnik juz pracuje. podlaczanie sie pod kontrolki jest niezbyt pewne i obarczone spora zwloka, moze jest w galancie jakis sygnal, ktory mowi komputerowi, ze silnik zaczal pracowac?

pozdrawiam
Artur

PLPynton · Wysłany: 02-08-2008, 02:55

nie ma czegos takiego jest tylko sygnal z alternatora. v9000 ustaw na defaultowy czas startu i bedzie gitara nawet w zimie zakladajac ze masz sprawnego cara 1s to max przeciez to nie disel z lat 80tych a nawet jesli nie zaskoczy to ponawia zdaje sie 4 razy.

JaGrab3 · Wysłany: 02-08-2008, 08:59

A jezeli podpiac sie pod czujnik prędkości obrotowej, silnik zaraz po odpaleniu(szczególnie na zimno) podnosi obroty powyzej 1500... - mierzyc napiecie na czujniku i wg tego reagować.
Inaczej, mierzyc napiecie na accu, jezeli mamy nagły spadek(kreci rozrusznik) a następnie wzrost - oznacza ze silnik zaskoczył

Zhan · Wysłany: 02-08-2008, 09:15

PLPynton · Wysłany: 02-08-2008, 13:26

rozumiem ten problem. jedyna logiczna wydawac by sie moglo mozliwoscia jest detekcja obrotow silnika (JaGrab3). jak wiesz rozrusznik kreci go znacznie wolniej niz wymuszona predkosc biegu jalowego (skad wlasnie pochodzi ten dzwiek). jesli bedziesz w stanie wykryc obroty powyzej np. 550 mozesz smialo separowac pozostaly czas podawanego z centralki sygnalu START. pozostale przez to opoznienie nie powinno przekroczyc 150ms. wez tylko pod uwage fakt iz detekcji bedzie podlegac czestotliwosc sygnalu obrotow silnika, sugerowal bym tu kupno jakiegos gotowego rozwiazania z regulacja progu- co moze byc dosc trudne do znalezienia.
uzycie sygnalu alternatora czy czujnikow oleju bedzie pozostawalo w tyle chocby ze wzgledu na wplyw samego poziomu oleju w silniku, za nimi przemawia jedynie prostota ich rozwiazania.

Zhan · Wysłany: 03-08-2008, 20:47

saphire · Wysłany: 03-08-2008, 21:46

Może warto pomyśleć o tym iż jak już silnik jest na chodzie to mamy ładowanie (napięcie > 13V) a pobór prądu rozrusznika spada bo silnik nie stawia już oporu.

PLPynton · Wysłany: 03-08-2008, 22:26

sygnal idacy na np. obrotomierz, ECU itp prostokatny o amplitudzie 12V gdzie zwiekszajaca sie czestosc impulsow powoduje wieksze wychylenie wskazowki.
ustaw na 0.8 do 1.0 sekundy i trudno. 1s powinna starczyc w zimie na bank a te 400ms roznicy to prawie tyle co opoznienie dowolnego tu rozwiazania. do exusa podpiales sygnal detekcji startu silnika inaczej nie przeszedlby procedury przygotowujacej do automatycznego startu, zaloz tam przekaznik i separuj start i gitara i tak ukladem detekcji obrotow nie zyskasz tanim kosztem nic ponizej 250ms.

JaGrab3 · Wysłany: 03-08-2008, 22:44

Dokladnie takie coś proponowałem, ale podpięcie pod czujnik prędkości obrotowej wydaje się być prostszym rozwiązaniem. Rozrusznik kręci ok 300 obr/min, mamy napięcie na czujniku - silnik zaskakuje - ok 1000 obr/min mamy 2 napięcie. Potestować i powinno działać...
A tak na marginesie to zastanawiam się po co wogóle jest zdalne odpalanie silnika? Co jak bedzie na biegu itd. Czy wogóle gra jest warta świeczki, czy tylko chodzi o bajer, że sobie odpalisz autko z pilota i sie autko nagrzeje w zimie... lepiej już i bezpieczniej do tego zapodać webasto...

PLPynton · Wysłany: 03-08-2008, 22:51

z tym napieciem to zawsze bedzie 12V tylko czesciej.
z tego co pamietam jest tam logika wysiadania takze nie da sie przez pomylke czy niedopatrzenie zostawic auta na biegu i wystartowac automatycznie. automatyczny start daje klime w lecie, ogrzewanie w zimie wraz z rozmrozeniem szyby czy odparowaniem jak tam sobie czlowiek ustawi no i jest za darmo wystarczy tylko podpiac kabelki. niewspolmierna roznica kosztow i instalacji.

Zhan · Wysłany: 03-08-2008, 23:25

JaGrab3 · Wysłany: 04-08-2008, 10:34

Zhan, to próbuj, ciekaw jestem tego czy ci sie uda. Z tym piekanikiem to fakt masz rację, nie pomyślałem o klimie

Moominek · Wysłany: 04-08-2008, 10:57

Ja bym potrenował z odczytem napięcia jednak. Sam akku daje 12V (10 cel po 1.2V i nigdy więcej). Napięcie z alternatora pracującego na biegu jałowym zaraz po odpaleniu jest 14,3V. A wiadomo, że zaraz po odpaleniu obroty wskakują na ponad 1000, więc spokojnie. Wydaje mi się, że za pomocą dwóch rezystorków można by wysterować alarm. Dowiedz się tylko jakie napięcie jest potrzebne do wyzwolenia stanu uruchomienia na tym wejściu alarmu i za pomocą dzielnika napięcia (2 rezesytory), dobierasz rezystory tak (proste przeliczenia), aby na jednym przy napięciu w sieci pokładowej np. 13,5V odłożyła się taka wartość jaką jest próg na wejściu sterującym do alarmu.

PLPynton · Wysłany: 04-08-2008, 11:50

tak jestem pewny tej metody sterowania.
samodzielna detekcja ladowania nie jest konieczna, alternator ma wbudowane wyjscie, ktore podaje napiecie dokladnie i wylacznie w momencie ladowania. dostep w kabinie na wiazce C i w desce na wiazce D: C-25 pin 10, C-67 pin 1&3, C-116 pin 9, D-03 pin 14.

wszystkie kabelki kolor bialy
w tym rozwiazaniu ustaw start na mozliwie najnizsza wartosc ktora zapewni start w ujemnych temperaturach (np max 1.5s) ale w razie awarii alternatora lub paska nie wymusi krecenia np 4s i tu w tym przypadku wielokrotnego bo exus ponowi jesli zawiedzie ten wlasnie sygnal.

saphire · Wysłany: 04-08-2008, 11:54

A nie prościej z kontrolki braku ładowania spod licznika wziąć ten sygnał? Przykładowo - kręcimy rozrusznikiem aż do momentu gdy lampka gaśnie czyli jest ładowanie + 1 sekunda