Przesunięty przez: Kibloo 21-07-2009, 16:28 |
USZCZELKA POD GŁOWICĄ |
Autor |
Wiadomość |
wlodeka
Nowy Forumowicz
Auto: L200 / 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Lip 2008 Posty: 20 Skąd: Oborniki
|
Wysłany: 06-10-2008, 14:28 USZCZELKA POD GŁOWICĄ
|
|
|
WITAM !
w czerwcu kupiłem L200 z 2004 roku i mam nonstop problemy
a to z wodą, wybijała przez zbiornik
mech. założył nową uszczelkę
(osobiście kupowałem w sklepie dla japońskich pojazdów, głowicę szlifowano)
a to obroty przebierają powyżej 3000
a teraz znowu walnęła uszczelka !!!!
i co teraz, mogła być zła jakościowo?, czy mogę ją reklamować ?
(oryginalnie -stara była metalowa, ta miała tylko wstawki metalowe- mech. mówi że była złej jakości, ale ja za nią dałem około 200 zł)
proszę o radę
|
_________________ DZIĘKI ZA UWAGĘ
===============
SZEROKIEJ DROGI
POZDRAWIAM
 |
|
|
|
 |
rynio_di [Usunięty]
|
Wysłany: 06-10-2008, 20:30
|
|
|
Reklamacji ci nie uwzględnią bo zawsze wmówią ci że wina jest w złym zakładaniu a przyczyn można mnożyć. Powinieneś się lub twój mechanik dobrze przyjrzeć blokowi silnika szukać uszczerbku mikropęknięć, ja zakładam uszczelki firmy Renza doskonale trzymają wymiar jeżeli jest zalecane 1,25 to ta ma 1,37 są to uszczelki trzywarstwowe metalowe bez grafitu i nigdy nie miałem reklamacji na wymianę uszczelki. Możliwe że trafiła ci się wadliwa lub ( zakładanie niezgodne z zasadą do tego typu silnika) |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-10-2008, 14:07
|
|
|
wlodeka napisał/a: | oryginalnie -stara była metalowa, ta miała tylko wstawki metalowe |
I tu jest problem. Kup oryginalną uszczelkę pod głowicę |
_________________
 |
|
|
|
 |
wlodeka
Nowy Forumowicz
Auto: L200 / 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Lip 2008 Posty: 20 Skąd: Oborniki
|
Wysłany: 14-10-2008, 19:09
|
|
|
CD. historii z uszczelką
ludzie co ja kupiłem (taki ładny samochodzik) a non stop problem
jak wyżej pisałem uszczelka walnęła (uszkodzony kanał olejowy)
żeby tego było mało zatarła się turbina
olej poszedł do układu chłodzenia, spadło ciśnienie oleju, turbina nie miała smarowania
i się zatarła
wczoraj kupiłem po regeneracji turbinę - OK!
mechanik złożył wszystko, nowa uszczelka, dokręcana prawidłowo wg. instrukcji
i co ? KICHA znowu to samo
po kilku minutach przcy na luzie olej w układzie chłodzenia
rozebrał głowicę - uszczelka cała
sprawdziliśmy głowicę przymiarem (właściwy przyrząd)
głowica jest wygięta -
co mam robić, jestem zdesperowany
(najprościej kupić silnik - ale to nie wchodzi w grę)
PROSZĘ O POMOC !!! już nie mam słów
czekam za jakąś podpowiedzią |
_________________ DZIĘKI ZA UWAGĘ
===============
SZEROKIEJ DROGI
POZDRAWIAM
 |
|
|
|
 |
rynio_di [Usunięty]
|
Wysłany: 14-10-2008, 20:31
|
|
|
Pozostało ci strugnąc głowicę ,dać nowe śruby ,założyć na nowo. A teraz pytanie co spowodowało to wypaczenie głowicy .Temperatura,niewłaściwe zakręcanie .Dane do dokręcania korzystaj z Auto-daty ten model ma chyba 6 etapów dokręcania tak robiłem i nie mam problemów a o ile pamiętam to tak się dokręca ale nie na 100%
- 12Nn
-odkręcić
-20Nn
-50Nn
-90 stopni
-90 stopni mogłem pomylić Nn. |
|
|
|
 |
wlodeka
Nowy Forumowicz
Auto: L200 / 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Lip 2008 Posty: 20 Skąd: Oborniki
|
Wysłany: 14-10-2008, 21:59
|
|
|
DZIĘKI
odpowiadam: Wypaczenie głowicy ? od czego ?
nie wiem czy przegrzanie wystąpiło, ale jak miałem awarię z tym olejem w układzie chłodzenia
to kawałek (ok. 1 km jechałem na temperaturze - wskazówka do góry skali)
przedtem miałem przedmuchy do układu chłodzenia i też wskazówka leciała ze 2 razy do góry,
ale stawałem po około 500m
może krzywizna wystąpiła przez niewłaściwe dokręcanie głowicy, mechanik robił to na raz
kluczem dynamometrycznym
BĘDĘ MUSIAŁ ZAWIEŚĆ GŁOWICĘ DO SPRAWDZENIA i SPLANOWANIA
tylko nie wiem ile można ją szlifować i jaką uszczelkę dobrać pod głowicę
KURCZE a może blok jest pęknięty ???
czekam na pomoc z Waszej strony
[ Dodano: 15-10-2008, 16:47 ]
HELP ! co mam robić, czy ktoś miał podobnie ????
PROSZĘ O WSKAZÓWKI I POMOC
========================= |
_________________ DZIĘKI ZA UWAGĘ
===============
SZEROKIEJ DROGI
POZDRAWIAM
 |
|
|
|
 |
rynio_di [Usunięty]
|
Wysłany: 15-10-2008, 21:29
|
|
|
W moim Pajero poszła uszczelka i jeszcze pokonałem 14 km. głowice z alu nie wypaczają sie tak szybko jak żeliwne i tu nie miej sobie nic do zarzucenia. Na pewno warto liniałem sprawdzić blok i jak się mają do tego tuleje. I sam widzisz nie ma zasady kręcenia głowicy na jeden raz to wielki błąd. |
|
|
|
 |
Screw78
Forumowicz

Auto: Mitsubishi L200 2.5TD 2003
Kraj/Country: Ireland
Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 52 Skąd: Dublin
|
Wysłany: 24-05-2011, 12:34
|
|
|
Witam, aby nie smiecic zapytam w tym temacie ... chodzi mi o ponowne dokrecenie glowicy. Czy ktos wie po ilu przejechanych km. (milach) powinno sie dokrecic ponownie glowice ?. Dodam, ze glowica jest nowa i byla planowana. Wymienialem ja przy 133tys. mil, teraz mam przejechane 142tys. mil. Od samego poczatku po wymianie mam niewielki wyciek oleju z silnika od strony kabiny, ktorego nie moge dokladnie zlokalizowac i zastanawiam sie czy czasem nie jest to przez to, ze glowica powinna byc jeszcze raz dokrecona. |
_________________ 4x4 |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 24-05-2011, 12:57
|
|
|
Screw78 napisał/a: | Witam, aby nie smiecic zapytam w tym temacie ... chodzi mi o ponowne dokrecenie glowicy. Czy ktos wie po ilu przejechanych km. (milach) powinno sie dokrecic ponownie glowice ?. Dodam, ze glowica jest nowa i byla planowana. Wymienialem ja przy 133tys. mil, teraz mam przejechane 142tys. mil. Od samego poczatku po wymianie mam niewielki wyciek oleju z silnika od strony kabiny, ktorego nie moge dokladnie zlokalizowac i zastanawiam sie czy czasem nie jest to przez to, ze glowica powinna byc jeszcze raz dokrecona. |
Po takim przebiegu już się nie dokręca, A jak masz metalową uszczelkę to wcale się nie dokręca. Wyciek masz z pod pokrywy klawiatury prawdopodobnie. Wymień uszczelkę. |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
MariuszS
Nowy Forumowicz
Auto: L200'00r, 2,4i; BMW320Dt
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 10 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 11-10-2011, 22:27
|
|
|
u mnie rdzawy płyn chłodzący pojawił się po niesprawnej pompie.
mechanik stwierdził że głowica, ale że był dobrym mechanikiem (Kalina z Koleczkowa) zdiagnozował przyczynę. uszczelki, czy głowice nie pękają bez powodu.
u mnie temperatura (na wskaźniku) nie skakała zbyt wysoko, ale że pompa miała urwany wirnik, woda krążyła sobie grawitacyjnie w małym obiegu i czujnik ponoć (!!) nawet mógł niwe wskazywać przegrzań...
w każdym razie przyczyną był wirnik pompy - pompa do wymiany, rozrząd, uszczelka, głowica planowanie itp... nawet 2000 nie wydałem... polecam autko i mechanika . |
_________________ Autko do pracy a nie rajdów...
a drugie owszem do sklepu po piwo, z rodzinką na wyprawę oraz by poczuć adrenalinę... |
|
|
|
 |
Screw78
Forumowicz

Auto: Mitsubishi L200 2.5TD 2003
Kraj/Country: Ireland
Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 52 Skąd: Dublin
|
Wysłany: 16-09-2012, 18:25
|
|
|
zbyszekm2 napisał/a: | Po takim przebiegu już się nie dokręca, A jak masz metalową uszczelkę to wcale się nie dokręca. Wyciek masz z pod pokrywy klawiatury prawdopodobnie. Wymień uszczelkę. |
To faktycznie byla tylko uszczelka pod pokrywa zaworow ... a teraz znow uszczelka pod glowica do wymiany (mam nadzieje, ze tylko uszczelka a nie dodatkowo kolejny raz glowica) :/ |
_________________ 4x4 |
|
|
|
 |
Diabeł
Nowy Forumowicz L200 3L benzyna 2003
Auto: Mitsubishi L200 3L Petrol 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Lip 2019 Posty: 1 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 12-07-2019, 11:52
|
|
|
Witam wszystkich serdecznie tak samo jak wy mam wspaniałego Mitsubishi L200 tylko że mój jest 3L V6 benzyna automat z 2003 r. Kupiłem go jakoś 1,5 roku temu i nie miałem z nim większych problemów. Takie tam spawanie wydechu, klocki, alternator a i na wejście wymieniłem mu uszczelkę pod pokrywą zaworów.
Teraz muszę zrobić przegląd ale okazuje się że między silnikiem a kabiną leje się olej podobnie jak u kolegi nie widać skąd się leje, wymieniałem mu kable zapłonowe bo silnik nie równo pracował i widziałem, że świeca os strony kabiny patrząc z przodu po prawej stronie jest mokra od oleju ( świec nie wymieniałem - pewnie błąd ). Jak startuje nie ma problemu silnik chodzi super po kilku minutach słychać klekotanie zaworów i już nie chodzi tak równo - nie ma już takiej mocy jak kiedyś i jak wciskam gaz to jedzie ale jak by mu brakowało jednego gara. ( raczej katalizator albo sonda lambda za katalizatorem jest kaput też ) czy to ona może powodować spadek mocy. Czy opłaca się naprawiać ten wyciek czy autko jest na złom.
Dajcie znać co myślicie bo nie wiem co robić naprawiać go czy złomować - jest sens go naprawiać i jak?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za wszelkie rady. |
_________________ Pozdrówki dla wszystkich użytkowników tej maszyny
 |
|
|
|
 |
|