 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CAxA] Problem z obrotami, heh ale w jakich okolicznościach. |
Autor |
Wiadomość |
podli [Usunięty]
|
Wysłany: 11-10-2008, 19:36 [CAxA] Problem z obrotami, heh ale w jakich okolicznościach.
|
|
|
Witam serdecznie:)
Mam pytanie do was, coś zrobiłem mojemu Colcixowi;/ Chyba albo zbieg okoliczności.
Dzisiaj wymieniłem olej i założyłem 2 nowe głośniczki + wzmacniacz, oczywiście wszystko robione na odłączonym plusie itp:P tak, że zwarcia żadnego na pewno nie było.
Po tych operacjach, postanowiłem odpalić furkę, ale coś tak, nie załapała i jakoś nie wiem dlaczego cofnąłem kluczyk i odrazy przekręciłem na ponowny rozruch i gdy zapalił momentalnie, od razu obroty tak ok 3-4 sec. na 3-4 tyś a później gwałtownie spadają i falują między 1200 a 2000. Oprócz tego w głośnikach słychać dziwne gwizdanie które gwiżdże w rytm obrotów.
Co ja zrobiłem swojemu przyjacielowi?? Czy to po prostu jakiś zbieg okoliczności... Czy to coś z sławnym błędem 55??
Z góry dzięki za odpowiedzi;) |
Ostatnio zmieniony przez karolgt 16-10-2008, 00:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 11-10-2008, 19:39
|
|
|
po odlaczeniu akumulatora takie wariacje obrotow sa normalne
jak nie przejda po tygodniu, to zacznij sie martwic |
|
|
|
 |
podli [Usunięty]
|
Wysłany: 11-10-2008, 19:44
|
|
|
resecik po tym wszystkim był zrobiony jak należy, jednak nic nie pomogło, za każdym razem tak jest, nie da się jechać... ja już zaczynam się o Niego bać |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21948 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 11-10-2008, 20:35
|
|
|
Silniczek krokowy się zawiesił. Rozkręć, wyczyść, nasmaruj i powinno być OK. |
|
|
|
 |
COLTER80 [Usunięty]
|
Wysłany: 11-10-2008, 22:11
|
|
|
Jak podłączyłeś wzmacniacz?
czy przewod sygnalowy (chincz i sygnal do zalaczenia wzmacniacza)poprowadziłeś razem z przewodem zasilającym z akumulatora do wzmacniacza? / jeślii tak, to będą zakłócenia w postaci gwizdu, nawet głośniej po dodaniu gazu.
Miałem tak samo, podjechalem do punktu gdzie montuja CAR AUdio i powiedzieli zebym przewod sygnalowy poprowadzil jedna strona auta a druga PLUS do wzmacniacza.Odrazu pisk ustąpił.
[ Dodano: 11-10-2008, 22:13 ]
Aha przypomnialo mi sie, raz mialem klopot z piskiem w glosnikach kiedy była słaba MASA, musisz pokombinowac czy minus jest "mocny" mialem minus dokrecony do jednej sruby, zminilem miejsce umocowania i pisk tez ustapil.
Oczywiscie sytuacje nie mialy miejsca akurat w Colcie ale to nie ma znaczenia. |
|
|
|
 |
podli [Usunięty]
|
Wysłany: 12-10-2008, 01:33
|
|
|
dzięki za podpowiedzi, przydały się:))
Wiec, problem z obrotami ustąpił... zostawiłem Colcika z odłączonym -nusem na 5h i mu przeszło (nie dawało mi to spokoju i musiałem się do niego przejść), czasami tych naszych diamencików nie rozumiem, ale to jak z kobietami i tak je kochamy ) i to baardzo!!! Nie wiem, dlaczego nagle po takim długim czasie silnik zaczął pracować normalnie? błąd może się tak długo kasować?? przed odłączeniem na taki dłuższy czas, za każdym odpaleniem, było falowanie i trzymanie obrotów na poziomie ok 3-4tyś.... dziwne, nie mogę zrozumieć dlaczego, i czym by to było spowodowane. Silniczkiem krokowym się zajmę z samego rana. teraz rozkminiam, co z nim zrobić, żeby miał jak najlepiej:))
Jeśli chodzi o wzmacniacz, jeden 4kanałowy siedzi w bagażniku i przewody, bardzo dobrej jakości (drooogie) są poprowadzone razem (jeszcze wtedy nie znałem zasad CarAudio). I on gra bez zarzutu, czyściutko. Ten co założyłem wczoraj, jest troszkę mniejszy i siedzi w schowku... nie mogłem znaleźć dla niego dobrego miejsca... 2 kanałowy, wyłącznie na jaja w drzwiach... i on tak popiskuje...
jutro pomieszam z tymi masami i przewodami i zobaczymy czy coś pomogło, dam znać:)) Macie jakieś porady? wiem, że to nie ten dział, ale jak już o tym mowa:] Czy np. zastosować jakiś filtr, bądź cewkę lub kondensator?? Słyszałem, że filtry psują trochę jakość i moc czy to prawda?? Przewody przecież nie są długie z radia do schowka, więc raczej nie mają gdzie złapać zakłóceń, dobrze rozumuje??
Pozdrawiam i dziękuje za szybkie odpowiedzi! ))))) |
|
|
|
 |
|
|