| Ostre hamowanie - auto gaśnie ?? | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | Adaho_krak   moderator
 
  
 Auto: Megane GTline
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 72 razy
 Dołączył: 06 Wrz 2006
 Posty: 3214
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |    Wysłany: 18-09-2006, 00:11   Ostre hamowanie - auto gaśnie ?? |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak w temacie w moim Eclipse jak ostro depne na pedał hamulca silnik przestaje pracować i nie wiem dlaczego  ( dzieje się tak tylko na LPG na PB jest OK  I jeszcze jedno myśle że to ważne że moja instalacja LPG to niestety żadna sekwencja tylko tzw. wymuszony obieg. |  
				| _________________ Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!
 
 Renault Megane Gtline
 
  Piszę poprawnie po polsku. - Przynajmniej się staram   
 Adam 00302/KMM
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Doniu [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 01:09 |   
 |  
               | 
 |  
               | Kiedy zakładałeś instalkę? Myślę, że nie obędzie się bez regulacji u gazowników.
 Z twojej wypowiedzi wynika, że na postoju jest ok. Poprostu w momencie hamowania, a jeszcze jadąc dostaje za dużo powietrza i zadławia go.
 Spotkałem się już z takim czymś i gazownicy podołali, bo w tym momencie to już ich obowiązek. I jeżeli zakładałeś gaz niedawno to powinno być to gratis.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | arturro [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 07:19 |   
 |  
               | 
 |  
               | kiedys u kumpla w astrze bylo to samo, za kazdym razem jak hamowal auto mu gaslo, okazalo sie ze silnik dostaje za duzo powietrza, gazownik wstawil jakas gabke przed filtrem i wszystko bylo ok. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Adaho_krak   moderator
 
  
 Auto: Megane GTline
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 72 razy
 Dołączył: 06 Wrz 2006
 Posty: 3214
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 07:30 |   
 |  
               | 
 |  
               | Instalkę założył poprzedni właściciel autka około półtora roku temu byłem ostatnio u gaziarzy i koleś podszedł do autka polukał pokręcił i mówi że jest ok zawsze myślałem że jakiś analizator się zapina albo coś ale doktor gaziarz miał lepszy słuch od analizatora chyba  Acha przed podkręceniem strasznie strzelał w przepływomierz teraz sporadycznie ale za to gaśnie. Jeśli ktoś wie gdzie w Krakowie jest jakiś gazownik z prawdziwego zdarzenia to może nich poradzi bo mi już z nimi ręce opadają   |  
				| _________________ Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!
 
 Renault Megane Gtline
 
  Piszę poprawnie po polsku. - Przynajmniej się staram   
 Adam 00302/KMM
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | kostuch [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 08:13 |   
 |  
               | 
 |  
               | To na 100% jest wina powietrza, przed regulacją sprawdź czy nie ma gdzieś dziury pomiedzy filtrem a motorem bo tam może dostawać lewego powietrza, a potem weź się za regulację. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Wook@sH   Mitsumaniak
 
  
 Auto: Galant E39A - 2.0 4x4 '89
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 6 razy
 Dołączył: 13 Sie 2006
 Posty: 432
 Skąd: Jaworzno
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 08:16 |   
 |  
               | 
 |  
               | Rozumiem ze sytuacja ma miejsce jak hamulesz na luzie, nie na wyższych obrotach? Jeżeli tak to moze to tez być membrana parownika, jest juz zuzyta i przy hamowaniu sie wygina i auto gaśnie, ale to ma jedynie miejsce jak sam parownik jest umieszczony w poprzek auta, bo jeżeli wzdłużnie to nie powinno sie tak dziać.
 Jedynie to mi przyszło do głowy.Po za tym co juz było mówione.
 |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Doniu [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 08:38 |   
 |  
               | 
 |  
               | Z tą membraną też może tak być. W poprzednim aucie (VW Passat 1,8 '90) zaraz po założeniu gazu miałem takie coś podczas skrętu w prawo, gdy pod koniec skrętu chciałem zmienić bieg na niższy np. wjeżdżając w jakąś boczną uliczkę właśnie zdążył zgasnąć. Ale pewnej korekcie w parowniku było już ok. Parownik miałem zamontowany wzdłużnie. adaho_krak, u ciebie napewno - tak ja obstawiam - jest tak jak pisałem i większość tak sądzi czyli wina powietrza - za dużo go.
 arturro, u mnie gazownik poradził sobie bez gąbki (odpowiedzia regulacja i po kłopocie). Fakt, że u brata w Misiu z gaźnikiem wystarczyło tylko cześciowe zakrycie rury wlotowej powietrza. Trzeba mieć na uwadze również późniejsze działanie na benzynce.
 Więc dobry gazownik - oczywiście podłaczający sauto do odpowiedniego sprzętu - nie powinien mieć z tym aż takich problemów.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Adaho_krak   moderator
 
  
 Auto: Megane GTline
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 72 razy
 Dołączył: 06 Wrz 2006
 Posty: 3214
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 08:49 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dziękuje wszystki szukam dobrego gaziarza i niech radzi napisze czy dał rady   |  
				| _________________ Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!
 
 Renault Megane Gtline
 
  Piszę poprawnie po polsku. - Przynajmniej się staram   
 Adam 00302/KMM
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Hugo   Mitsumaniak
 srebrny szatan
 
  
 Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 522 razy
 Dołączył: 06 Sie 2006
 Posty: 21970
 Skąd: Wolsztyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 11:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Właśnie jadąc wczoraj 140 km/h wcisnąłem sprzęgło i silnik ładnie zszedł na ok. 1000 obr. Zrobiłem to, bo jadący ze mną kolega opowiadał mi, że jego BMW 318 gaśnie jak wrzuci na luz przy 100 km/h. Więc mu pokazałem, że Colt nie zgaśnie. Chociaż parownik mam nieprawidłowo zamontowany prostpadle do kierunku jazdy i rurę powietrza umiejscowioną fabrycznie i niczym nie przymkniętą. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | kostuch [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 12:38 |   
 |  
               | 
 |  
               | A ustawiałeś ten rozrząd tak jak rozmawialiśmy? Czy regulacja wystarczyła? 	  | Hugo napisał/a: |  	  | Właśnie jadąc wczoraj 140 km/h wcisnąłem sprzęgło i silnik ładnie zszedł na ok. 1000 obr. Zrobiłem to, bo jadący ze mną kolega opowiadał mi, że jego BMW 318 gaśnie jak wrzuci na luz przy 100 km/h. Więc mu pokazałem, że Colt nie zgaśnie. Chociaż parownik mam nieprawidłowo zamontowany prostpadle do kierunku jazdy i rurę powietrza umiejscowioną fabrycznie i niczym nie przymkniętą. | 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Adaho_krak   moderator
 
  
 Auto: Megane GTline
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 72 razy
 Dołączył: 06 Wrz 2006
 Posty: 3214
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 16:58 |   
 |  
               | 
 |  
               | Właśnie mam tak samo nawet przy 150 km/h auto na luzie nie gaśnie gaśnie tylko na luzie przy gwałtownym hamowaniu. Dziś nie zdążyłem do gaziarzy jutro nie dam rady w środe pojade może coś poradzą kolega mi dał adres podono fachowych gaziarzy  Zobaczymy jak fachowych  Narazie dzięki jakby co komu wpadło do głowy to piszcie z góry Dziękówa   |  
				| _________________ Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!
 
 Renault Megane Gtline
 
  Piszę poprawnie po polsku. - Przynajmniej się staram   
 Adam 00302/KMM
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Doniu [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 17:17 |   
 |  
               | 
 |  
               | To jeśli nie gaśnie nawet przy większej predkości na gazie tylko przy hamowaniu to może być coś faktycznie z membraną parownika. Niech to jednak fachowcy sprawdzą. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Hugo   Mitsumaniak
 srebrny szatan
 
  
 Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 522 razy
 Dołączył: 06 Sie 2006
 Posty: 21970
 Skąd: Wolsztyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2006, 18:52 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | kostuch napisał/a: |  	  | A ustawiałeś ten rozrząd tak jak rozmawialiśmy? Czy regulacja wystarczyła? | 
 
 Nie miałem czasu. Nawet w niedzielę. A już widzę jak koleś, który ma mi to zrobić będzie kręcił nosem i mówił, że "to bardzo dziwne-przestawiony zapłon?". Ale jest naprawdę spoko i tak go przestawi. Jak będzie po zabiegu to napewno dam znać.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Karwoś   Mitsumaniak
 
 Auto: Ford C-Max Hybrid 2.0
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 4 razy
 Dołączył: 14 Maj 2005
 Posty: 1446
 Skąd: Suwałki
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20-09-2006, 22:21 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak wlot powietrza ustawiony jest do kieruku jazdy to tak jest prawie zawsze - jeżeli ta rura jest ruchoma to można ją po prostu ustawić bokiem a wręcz odwrotnie i po kłopocie  - miałem tak w 2 samochodach. |  
				| _________________ Lancer 2,0 '04 Automat. - już u nowego właściciela
 
 Czas może na Space Stara dla żony?
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | josie   Mitsumaniak
 majsterklepka
 
  
 Auto: Omega B 2.0
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 167 razy
 Dołączył: 08 Kwi 2005
 Posty: 2517
 Skąd: Gdynia
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21-09-2006, 07:25 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | arturro napisał/a: |  	  | za kazdym razem jak hamowal auto mu gaslo, okazalo sie ze silnik dostaje za duzo powietrza, gazownik wstawil jakas gabke przed filtrem i wszystko bylo ok. | 
 
 To jest druciarstwo - jak gaziarze nie umieją wyregulować parownika i instalacji to dławią dolot
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |