[MSS ALL] POMOCY - awaryjne otwarcie tylnych drzwi pasażera |
Autor |
Wiadomość |
franek333
Mitsumaniak Irek

Auto: MITSUBISHI Outlander I 2,0 t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Cze 2010 Posty: 101 Skąd: Radom
|
Wysłany: 26-01-2012, 20:46 [MSS ALL] POMOCY - awaryjne otwarcie tylnych drzwi pasażera
|
|
|
Witam ciepło w te mrozy
Opis przypadku.
Popołudniem chciałem odśnieżyć zmarźlucha który stał dobę pod firmą na ok 3 st. mrozie.
Trochę przymarzły mu uszczelki i delikatnie pootwierałem drzwi. Posmarowałem następnie uszczelki mazidłem i chciałem je zamknąć a tu nic.
Klepląłem nimi mocniej i nic, powtórzyłem to ze 2-3 razy i załapały.
Wróciłem do domu, jeszcze wyjmując tymi drzwiami plecak z fotela i zamknąłem auto centralnym.
Później miałem jeszcze gdzieś jechać ale drzwi już zbuntowały się i nie chciały się otworzyć.
Centralny pootwierał 3 drzwi i klapę ale tych nie - i nie miały oznak przymarźnięcia.
Zauważyłem że dzyndzelek nie wysuwa się do końca tak jak w pozostałych.
Swoje podejrzenia kieruję na możliwość rozkrzanienia się czegoś, np spadnięcia/wypadnięcia cięgniątka z siłownika itp.
Ponadto:
Przy zablokowanych z centralnego wszystkich drzwi klamki zewnętrzne nie dają oporu takiego jak przy otwieraniu, a przy odblokowanych z centralnego opór pojawia się na wszystkich sprawnych po czym następuje normalne otwarcie drzwi.
Przy uszkodzonych oporu nadal nie ma co chyba potwierdza moje podejrzenia jw.
Wypadałoby je teraz otworzyć bez ingerencji w tapicerkę, a następnie zdjąć boczek i połączyć wszystko do kupy.
Jeśli ktoś zna takie rozwiązanie to oczekuję na Waszą pomoc
Pozdrawiam i 3majtasię ciepło |
_________________ Mitsumaniak od czasów poczciwego PRL-u
 |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 821 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 20979 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 26-01-2012, 20:56
|
|
|
Raz miałem taki sam problem, że oba tylne się nie podniosły (spory mróz) .
Po otwarciu przednich pociągnąłem dzyndzelki do góry (od wewnątrz) i później już się normalnie otwierały i zamykały .
Powodem na 99,9% jest zamarzająca w mechanizmie wilgoć lub para, która to powoduje. |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
pawelkaw
Nowy Forumowicz
Auto: space star 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 20 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 26-01-2012, 21:44
|
|
|
Nic poważnego się prawdopodobnie nie stało. U mnie od samego początku raz na jakiś czas blokują się któreś drzwi. Dzieje się to najczęściej przy dużych mrozach lub dużej wilgotności powietrza. Prawdopodobnie nie możesz wyciągnąć tego dzyndzla palcami, ale spróbuj kilkakrotnie nacisnąć guzik do otwierania drzwi w pilocie lub ten w drzwiach kierowcy, powinno puścić. Pozdrawiam |
|
|
|
 |
szkuba
Forumowicz
Auto: MSS 1.3 GL 2000r.-sprzedany
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Sie 2007 Posty: 190 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 28-01-2012, 10:45
|
|
|
Mnie się dwa razy zablokował tylny zamek. raz w pozycji otwartej drugi raz w pozycji zamkniętej. Za pierwszym razem kupiłem używany i wymieniłem. Za drugim jednak nie dało się otworzyć drzwi. Pojechałem do znajomego i odmroziłem cały samochód w ciepłym warsztacie . Potem zapsikałem wszystko smarem silikonowym w spray-u takim z długą rurką żeby dotrzeć do wszystkich elementów mechanizmu. Prawdopodobnie tym zacinającym się elementem jest jednak sam rygiel (to coś grube w kształcie litery U) które się nie chce cofać i zostaje w połowie drogi przez co nie można ani go otworzyć ani zamknąć. Warto też zakleić taśmą zbrojoną otwór do blokady dziecięcej w tylnej krawędzi drzwi. Tamtędy dostaje się sporo chemii podczas mycia samochodu a to nie pomaga w smarowaniu zamka. Prawdopodobnie jeszcze lepszy byłby suchy smar teflonowy. Blokowanie i otwieranie zamka z centralnego lub ręcznie za pomocą dzyndzla nie pomagało. |
_________________ Kuba |
|
|
|
 |
franek333
Mitsumaniak Irek

Auto: MITSUBISHI Outlander I 2,0 t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Cze 2010 Posty: 101 Skąd: Radom
|
Wysłany: 01-02-2012, 19:11
|
|
|
Witam ponownie.
Mieliście rację.
Po 3 dniach zamek puścił, ale następnego dnia znów to się stało, a gdy wczoraj się znowu otworzyły to popsikałem odmrazaczem bo akurat tylko to miałem pod ręką. Lepszy byłby spray na bazie teflonu (nie preferuję WD40, lecz inne produkty jak CX80 bez dodatku parafiny).
Jeszcze raz ciepło pozdrawiam, niech miśki pokażą jak rodzić sobie w zimie
3majtasie |
_________________ Mitsumaniak od czasów poczciwego PRL-u
 |
|
|
|
 |
Gabriel68
Forumowicz

Auto: MSS Space Star 1.3 Family 2001
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 88 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 23-12-2012, 19:50
|
|
|
Dziś przydarzyła mi się identyczna historia jak frankowi333 przy czym ja nie pociągnąłem tak delikatnie jak on to opisuje, szarpnąłem i oczywiście drzwi już nie mogłem zamknąć. Opuściłem dzyndzelek trzasnąłem drzwiami i teraz oczywiście nie mogę otworzyć ani z zewnątrz ani z wewnątrz. Dzyndzelek jest nie do wyciągnięcia, jedyna nadzieja,że przy temperaturze plusowej puści rygiel. Mam nadzieję,że nic nie urwałem, bo objawy takie same jak u Franka , klamka zewnętrzna nie daje takiego oporu jak pozostałe sprawne.I teraz pytanie jeśli puści, gdzie wy po otwarciu drzwi psikacie? Rozbieracie jakoś boczek i coś od środka, czy tylko od strony rygla? No i oczywiście czym? |
|
|
|
 |
szkuba
Forumowicz
Auto: MSS 1.3 GL 2000r.-sprzedany
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Sie 2007 Posty: 190 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 23-12-2012, 23:45
|
|
|
Ja psikam smarem teflonowym Sonaxa, wczoraj też miałem lekki problem ale odpuściło. Zapobiegawczo psikam ile wlezie w zamek przy pierwszych mrozach no i przy gołoledzi , nie trzeba rozbierać zamka, w sumie i tak się do niego teraz nie dostaniesz także lepiej nie czekaj na ciepło tylko jedź gdzieś do ciepłego warsztatu i jak odpuści to od razu smaruj.
PS jak chcesz smar pożyczyć to pisz na priv. |
_________________ Kuba |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
|
|
|
 |
Gabriel68
Forumowicz

Auto: MSS Space Star 1.3 Family 2001
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 88 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 10-01-2013, 00:07
|
|
|
Dzięki Cns pomogło. Później zdemontowałem boczek i przesmarowałem wszystko smarem teflonowym tak jak radził Szkuba , a teraz korbka od podnoszenia szyby mi "wylata" bo zgubiłem zapinkę(jak nie urok to...). Ale za to mechanizm działa nawet mimo mrozów(chociaż tak szczerze to trzeba poczekać na minus 10, a nie marne 2). |
|
|
|
 |
|