Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

guzer · Wysłany: 23-01-2009, 22:38 **[E3xA]poblem rozladowywuje sie akumulator**

Witam
zakupilem galanta skladaka z 97 ale ale rocznik 90, i rozladowywuje mi sie akumulator niewiem czemu ? znacie jakas przyczyne

Maretzky85 · Wysłany: 23-01-2009, 23:46

Przecież to oczywiste

Coś żre prąd przy wyłączonym silniku, albo nie masz ładowania w alternatorze

Napisz proszę więcej szczegółów bo ciężko cokolwiek doradzić. Przyczyn może być całkiem sporo.

guzer · Wysłany: 24-01-2009, 13:33

stacyjka nie przelancza sie na 0, wiec czy to moze byc to ?

pozdro

Makos · Wysłany: 24-01-2009, 14:06

zbyszek05 · Wysłany: 24-01-2009, 14:17

a klemy nie są zluzowane? może regulator napięcia szwankuje albo alterek już za słaby ....spróbuj go doładować :idea:

siudii · Wysłany: 24-01-2009, 14:31

Ja siedząc w garażu często mam kluczyk w pozycji ACC bo wtedy jest włączony zegarek, do tego pracuje radio zdarza się, że tak sobie stoi dobre kilka godzin i nigdy nie miałem żadnych problemów z akumulatorem. Ja bym postawił na ładowanie. Kiedyś hen hen dawno temu za czasów polonezów najprostszym sposobem na sprawdzenie ładowania było przy włączonym silniku zdjęcie na chwilę plusowej klemy jeżeli silnik pracował bez zmian to ładowanie było ok. Ale w przypadku miśka nie wiem czy to jest bezpieczny sposób.
A kontrolkę ładowania masz sprawną? Zapala się po włączeniu zapłonu i gaśnie po uruchomieniu silnika?
Jeszcze jeden pomysł: spróbuj po przyjeździe do domu odłączyć jedną klemę (zaleca się "-") po postoju włącz klemę z powrotem i zobacz czy będzie prąd.
Można jeszcze miernikiem sprawdzić napięcie na zgaszonym silniku powinno być w okolicach 12V po uruchomieniu silnika wzrasta do ok 14,4V - wtedy ładowanie jest.

pipi_ja · Wysłany: 24-01-2009, 14:51

A może przyczyny są dwie??
Skoro kolega pisze, że kluczyk nie cofa się w pozycję 0 ECU cały czas jest zasilane, zegarek działa i kto wie co jeszcze. Do tego niech bedzie leciwy akumulator, który nie trzyma prądu i taki efekt to norma.
Ja bym zaczął od stacyjki.

guzer · Wysłany: 24-01-2009, 21:54

Słuchajcie, zrobilem ta stacyjke, wyłącza się na 0, ale problem mam tak,i ze mam 1 klucz i nawet jak chodzi mi silnik to kluczyk mogę wyjąc? to wina stacyjki czy raczej klucza? Tak wracając do tematu rozładowywania akumulatora, to dziś sprawdzę (już na wylonczonej stacyjce na 0 ) czy mi się rozładuje aku. Jesli chodzi o kontrolke ładowania (cyli ta czerwona przedstawiająca akumulator) to oczywiście mi się załącza jak przekręcę i gaśnie jak włączę silnik.

P.S. Wygoda w tym aucie jest ostra, poważnie jestem pod wielkim wrazeniem !

Pozdro

[ Dodano: 25-01-2009, 09:14 ]
No i nic aku sie rozladował ...

filipczos · Wysłany: 25-01-2009, 19:01

guzer,
to bedzie wina stacyjki.
Sprawdz jakie jest napiecie przy odłączonej klemie,
a pozniej podłącz szeregowo miernik i bedziesz widzial czy cos Ci pobiera prąd czy to jest wina akumulatora (ze nie trzyma pradu).

guzer · Wysłany: 25-01-2009, 21:38

Maretzky85 · Wysłany: 25-01-2009, 21:40

guzer · Wysłany: 25-01-2009, 22:19

siudii · Wysłany: 25-01-2009, 22:21

Maretzky85 · Wysłany: 26-01-2009, 00:48

W trakcie hamowania i ostrych zakrętów. Olej najlepiej wlać taki jaki był wcześniej.
A bagnet powinien być w okolicy końca filtra powietrza, z prawej strony kolektora wydechowego. Być może schował się pod rurę

[ Dodano: 26-01-2009, 00:50 ]
EDIT:
Czy filtr powietrza trzyma się tylko na dwóch śrubach do silnika ?

Powinien mieć jeszcze jedną na samym środku filtra

guzer · Wysłany: 29-01-2009, 17:42

wszystko juz zrobilem dzieki dziala ! ! !

pozdrawiam