Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[SeXy.KosA]

Drodzy mitsumianiacy potrzebuję porady zanim się zdecyduje odstawić gdzieś do mechanika swojej cari otóż dwa dni temu po przyjechaniu do domu i próby wjechania na mój parking na posesji na twardy grunt stwierdziłem że się zapadam po tych roztopach ale jakoś wyjechałem (już wprowadzenie kończę) i od tamtej pory dzieje się tak przekręcam na zapłon kontrolki się świecą po chwili CE gaśnie wspomniany ABS też i tak... gdy jadę do tyłu wszystko jest okej ale gdy zrobię do przodu parę metrów ABS się zapala i już nie gaśnie dlatego chciałbym zasięgnąć porad co może być przyczyną czy tak na prostą sprawę jakoś sam mogę sprawdzić jakieś bezpieczniki czujniki itp gdzie mam szukać dwóch lewych rąk nie mam także coś potrafię podziałać proszę o pomoc

[scoratir]

Podczas tego wjeżdżania nie napchało Ci się błota w koła? Może zakleiło błotem czujnik, albo pierścień ABSu... Odkręć koło (lub koła, zależnie gdzie tego błota się napchało) i sprawdź.

[SeXy.KosA]

Odkręciłem oby dwa z przodu ale upaćkane tam bardzo nie jest a te czujniki to są przykręcone śrubą nie wiem czy je wykręcić czy nie