[E33A 2.0] Tajemniczy element :D |
Autor |
Wiadomość |
misio-1992
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant GLSi E33A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 170 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-05-2010, 17:25 [E33A 2.0] Tajemniczy element :D
|
|
|
Witam szanownych klubowiczów
Czy ktoś może mi powiedzieć co to jest za tajemniczy element do którego są podłączone przewody paliwowe ze zbiornika. Oto link do zdjęcia http://www.fotosik.pl/pok...cb32897afa.html
Pozdrawiam |
_________________ Mitsubishi Galant GLSi 2.0 89
 |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 31-05-2010, 17:44
|
|
|
Pewnie zaworek jednokierunkowy, żeby paliwo po zgaszeniu silnika się nie cofało |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
misio-1992
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant GLSi E33A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 170 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-05-2010, 18:11
|
|
|
Aaaaha. Czyli już wszystko jasne
Wielkie dzięki Maretzky85 |
_________________ Mitsubishi Galant GLSi 2.0 89
 |
|
|
|
 |
i_Lolek
Mitsumaniak

Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 214 Skąd: Radom
|
Wysłany: 01-06-2010, 01:14
|
|
|
prawdopodobnie ten element jest u mnie do wymiany. bo po odpaleniu silnika z rana, gaśnie po około pięciu sekundach. jesli dodam gazu tak na 1500 obr. to nie zgaśnie. ale jeśli nie dodam to gaśnie, a przynajmniej spada z obrotów na 400.
nie zawsze tak jest. ale po dłuższym postoju (dwa dni) to zawsze.
tak że coś mi sie zdaje że wymiana tego by poprawiła ten proceder.
ale w sumie da sie z tym życ, tak że nie będe sie z tym spieszył. |
|
|
|
 |
16hmc16
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 91.r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 1 Skąd: Stanisławowo
|
Wysłany: 18-06-2010, 07:59 ^^
|
|
|
witam u mnie w galancie dzisiaj się podobnie, samochód ciężko pali z samego rana, ale jak jest ciepły to pali z 1, jak się go odpali i przytrzyma na obrotach to nie gaśnie, czy to chodzi, ze trzeba wymienić tą część? ? |
|
|
|
 |
zbychu80
Nowy Forumowicz

Auto: Złom
Kraj/Country: Estonia
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 27 Gru 2009 Posty: 30 Skąd: aaafddzbgdzbgfzd
|
Wysłany: 19-06-2010, 08:45
|
|
|
0000000000000000 |
Ostatnio zmieniony przez zbychu80 20-11-2010, 12:37, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 19-06-2010, 23:38
|
|
|
ale Maretzky ma rację - to jest zawór tzw. dwudrożny (żeby być precyzyjnym) i wcale nie ma tam ciśnienia roboczego, bo nie jest on powiązany z listwą wtryskową |
|
|
|
 |
zbychu80
Nowy Forumowicz

Auto: Złom
Kraj/Country: Estonia
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 27 Gru 2009 Posty: 30 Skąd: aaafddzbgdzbgfzd
|
Wysłany: 20-06-2010, 09:09
|
|
|
0000000000000000 |
Ostatnio zmieniony przez zbychu80 20-11-2010, 12:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
i_Lolek
Mitsumaniak

Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 214 Skąd: Radom
|
Wysłany: 21-06-2010, 01:28
|
|
|
zbychu80 napisał/a: |
i_Lolek
16hmc16
Chcecie wymieniać część, która nie wiecie do czego nawet służy... Szkoda pieniędzy
Skoro macie podejrzenia co do układu paliwowego, to pierwsze co trzeba zrobić to pomiar ciśnienia paliwa i wszystko się okaże. Czy zwrotny w pompie do wymiany, regulator etc. |
u mnie to jeszcze brakowało żebym sie brał za ta robotę. bo mi ta mojego miska przypadłośc nie przeszkadza. jeśli odpalam go codziennie to sie to nie zdarza. trochę na wyrost zacząłem się tym "martwić". to taki syndrom jak w poczekalni u lekarza. że choroby sie dostaje od samego słuchania o niej.
niestety, ale to forum też ma takie działanie uboczne |
|
|
|
 |
|