Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Kmer
15-10-2009, 20:40
Galant / Bydgoszcz
Autor Wiadomość
patrykel 
Nowy Forumowicz

Auto: niedługo Galant 00'
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 6
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 01-06-2009, 20:05   Galant / Bydgoszcz

Witam Was po raz pierwszy na forum.

Jak zapewne większość z Was zakochałem się jakiś czas temu w Galancie z przyczyn dla każdego z Was oczywistych... Tydzień temu zobaczyłem na stacji benzynowej chłopaka który podjechał "moim marzeniem". Oczywiście nie omieszkałem podejść i zagadać. Okazało się, że jest na sprzedaż.

Oto krótki opis :

-Sedan
-Rok 1997
-2.5 L
-Przebieg 136 000
-Od maja zeszłego roku zarejestrowany w naszym kraju
-Pełna opcja wraz ze skórą
-W komplecie oryginalne alu oraz alusy kupione podobno za 3000 zł
-Komplet opon zima/lato
-Auto ma przetarte i lekko wgniecione boki zderzaków tylnego i przedniego (z dwóch
róznych stron, jednak to będzie naprawione przed sprzedażą)
-Była wymieniana klapa bagażnika, bo przy cofaniu ktoś uderzył w słup.
-Przyciemniane szyby
-w Marcu wymieniany olej, odświeżone zawieszenie.

Ogólnie auto wywarło na mnie duże wrażenie mimo tych DROBNYCH uszczerbków na wyglądzie. Właściciel zgodził się na podłączenie komputera do samochodu i podjechanie do stacji diagnostycznej. Posiada również pełen komplet dokumentów. Wydaje się być uczciwy. Jego zdaniem nie był nigdy bity.

I teraz pytanie do Was czy takie auto jest warte 17 000 zł, podobno kupił je w maju za 18 000 ale bez tego kompletu alusów.

Mam dylemat, czy zaprzątać sobie nim głowę, bo chciałem kupić sedana z 2000 roku. Jednak tu przemawia za nim bogate wyposażenie i ogólna b. ładna prezencja.
Fotek w tym momencie niestety nie posiadam, bo jak wspominałem było to może z 15minutowe spotkanie. Fotki zdobędę po 15czerwca, bo w tym momencie stoi u blacharza/lakiernika.

Chcę go docelowo zagazować ale to w przyszłości.

Proszę Was o opinię w kwestii ceny.

Drugim faworytem jest ten Galancik :



AUKCJA

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez patrykel 01-06-2009, 20:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pepi 
Forumowicz


Auto: gitarowe
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 519
Skąd: zabrze
Wysłany: 01-06-2009, 20:16   

czesc

moim zdaniem za 97 rok i cena 17 tys to stanowczo za duzo
jesli chodzi skórę to mozesz ja sobie kupic kompletna w suer stanie z boczkami za 1000 zl i wymienić
[EDIT dział sprzedaży istnieje w innym miejscu tego forum]
no i przebieg 130 tys za 11 letnie auto to razej malo wiarygodny
no ale bez fotek ciezko powiedzieć co kol wiek
jednak moim zdaniem to sporo 17 tys


pozdrawiam
_________________

Ostatnio zmieniony przez BigTomala 01-06-2009, 21:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
patrykel 
Nowy Forumowicz

Auto: niedługo Galant 00'
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 6
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 01-06-2009, 20:19   

zadzwoniłem do gościa i będę miał fotki w ciągu godziny - wkleje je
Też mi się wydaje sporo... ale uwierz mi, że auto prezentuje się pięknie.
Jednak emocje emocjami... ale docelowo fajnie by było zmieścić się w kwocie 16 000 za takie auto.
 
 
spown 
Mitsumaniak
^^^^^^^^^^^


Auto: był EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 625
Skąd: Poznań
Wysłany: 01-06-2009, 20:23   

Niech pokaże rachunek na te alu ;) I w ogóle 17kzł za 97 rok, to wydaje mi sie trochę dużo... Ma jakoś udokumentowany przebieg? Poza książką, jakieś rachunki?
_________________
Mówią źle, mówią zły, mówią wariat...
 
 
 
patrykel 
Nowy Forumowicz

Auto: niedługo Galant 00'
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 6
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 01-06-2009, 20:31   

rachunek za alu to dobry pomysł ... ale wyglądają na takie.
Jesli chodzi o przebieg, to tez wydaje mi się on podejrzany ale bede mial nawet zdjecia podwozia z tego co mówi, wiec zobaczymy.Gość raczej nie wyglada na takiego, co ma cos do ukrycia.


A oto fotki :
















Ostatnio zmieniony przez patrykel 01-06-2009, 21:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pan_slonik 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.0 EA2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 90
Skąd: krakow
Wysłany: 01-06-2009, 21:37   

jezeli chodzi o tego drugiego wydaje mi sie ze byl opisywany juz na forum. w dodatku jest to GDI wiec go nie zagazujesz. ponad to to co mi sie rzuca w oczy cala komora silnika niedawno malowana.
 
 
patrykel 
Nowy Forumowicz

Auto: niedługo Galant 00'
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 6
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 01-06-2009, 21:45   

pan_slonik - to fakt malowany był z pewnościa, nie zwróciłem uwagi za 1szym razem. Tego GDI i tak nie mialem zamiaru gazowac... co innego 2.5 :)

Powyżej wrzuciłem obiecywane fotki. Są jeszcze zdjęcia wszystkich niemieckich papierów. Faktycznie facet wydaje się prawdomówny. Wkleje jeszcze część maila, który otrzymałem :

Samochód jak widać jest lekko przerysowany z przodu i z tyłu walnięty:
koleś w Bdg nie wyhamował i walnął mi w tył. Zderzak mam już kupiony,
farbe itp też, czekam tylko do 15 czerwca na tatę lakiernika który mi to
pomaluje. Mam do niego jeszcze komplet alusków 15" z oponami (3 opony) letnimi,
oryginalne Mitsubishi. W bagażniku jest zapas chyba jeszcze nigdy nie
używany. Mam jeszcze do niego oryginalny spojler. Tak jak mówiłem była na
pewno wymieniana tylna klapa. Te przerysowania co są z przodu były robione
brzeszczotem żeby wyciągnąć kasę z ubezpieczalni, była też wystrzelona
poduszka kierowcy, ale nie od uderzenia tylko poprzez zrobienia spięcia.
Wszystko to zrobił poprzedni właściciel przed sprzedażą żeby dostać kasę z
AC. Poduszkę kupiłem nową za 300zł :) Jest nowe aku, poprzedni
właściciel mówił, że wymieniał końcówki drążków i coś tam jeszcze, ja
wymieniałem klocki i naprawiłem tłoczek od hamulców przy prawym kole - bo nie
odbijał do końca, ale już jest ok. Wymieniłem też olej w silniku, filtr
oleju, powietrza i kabinowy, chciałem kupić filtr powietrza K&N ale cena
(250zł) mnie odstraszyła i kupiłem jakiś za 80zł. Na zdjęciach widać na
briefie, że w Niemczech jeździła nim jakaś starsza babka.

Mojej uwadze umknął jeden BARDZO MAŁY SZCZEGÓŁ ... to jest automat ! Nigdy nie miałem automata i się właśnie mocno zastanawiam czy warto...
Ile Waszym zdaniem takie auto powinno kosztować ?
 
 
patrykel 
Nowy Forumowicz

Auto: niedługo Galant 00'
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 6
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 01-06-2009, 21:57   

pewnie chodzi o dwa różne zdarzenia.

PS. Piękny ten Twój Galant BigTomala :!:
 
 
pan_slonik 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.0 EA2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 90
Skąd: krakow
Wysłany: 01-06-2009, 22:04   

przod na pewno nie byl tylko rysniety, maska zle spasowana, grill zle spasowany. cos mi sie tu nie wydaje
 
 
fj_mike 
Mitsumaniak


Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 6516
Skąd: Gdynia/Aagotnes
Wysłany: 01-06-2009, 22:10   

Co do ceny to jest to pojęcie względne. Rok temu mogłeś kupić zarejestrowanego gala z 20k z 2000 roku. Teraz wszystko powariowało. Jeśli jesteś skłonny zapłacić za niego 17k to znaczy, że jest dla ciebie tyle warty (ja uważam, że trochę za dużo).
Na zdjęciu lewego przodu można zobaczyć, że maska nie bardzo pasuje z nadkolem. Z kolei na zdjęciu komory silnika nie widać tej części, warto się temu przyjrzeć bliżej. Nie twierdzę, że "napewno coś jest nakombinowane", po prostu zwróć na to uwagę i przyjrzyj się bliżej.
Ostatnio zmieniony przez BigTomala 02-06-2009, 14:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
 
patrykel 
Nowy Forumowicz

Auto: niedługo Galant 00'
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 6
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 01-06-2009, 22:16   

BigTomala, to fakt emocje nie są najlepszym doradcą. Dlatego mam sztab ludzi za sobą z odpowiednim sprzętem i doświadczeniem :)
Forum czytam namiętnie od wczoraj ale jeszcze spor przede mną.

pan_slonik, też mi się to rzuciło w oczy ale kiedyś też lekko puknąłem w inny samochód (10/15 km/h) i wyglądało to całkiem podobnie... chociaż nie mogę mieć pewności, że w tym przypadku było tak samo
 
 
Borys232 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 57
Skąd: Koronowo
Wysłany: 05-06-2009, 14:15   

No to widzę wzięliście moje autko pod lupę :)

Powyższy Galant należy do mnie i postanowiłem go sobie zostawić, bo jest to samochód pewny i wiem, że nic mu nie będzie.

Jak widać z przodu jest lekko porysowany, zrobił to poprzedni właściciel aby wyciągnąć kasę z AC, może wydawać się, że jest źle spasowana maska, ale to tylko tak wygląda, gdyż błotnik od strony kierowcy jest wgięty do środka, a grill może źle wygląda bo go wyciągałem i czyściłem, zresztą wszystko wyciągałem i czyściłem (tylne kanapy, cały bagażnik) wszystko co szło w miarę łatwo wyciągnąć, wyciągnąłem i wyczyściłem.

A co do ceny, według mnie jest to cena atrakcyjna, od kiedy kupiłem tego Gala (14 styczeń 2009) patrzę co parę dni na Allegro i szukam takiego modelu i były dopiero 3 !!

Jeden za 15,500, drugi za 16,900, i teraz jest trzeci za 17tyś.

Ten co teraz jest, jest za 17tyś, ale ma tylko felgi 15-tki, takie same jak ja mam, tylko ja mam dodatkowo 17tki, które kosztowały 4200zł (powyżej zdjęcie faktury).

Mam dowód zakupu, jak go kupował poprzedni właściciel jakoś w Sierpniu 2008 za kwotę 18tyś - bez felg 17tek.

Jest zrobione zawieszenie, wymieniony olej, filtry (powietrza, oleju, kabinowy), nowy akumulator.

Jest to najbogatsza wersja, bardzo rzadko spotykana, mówię o sedanie w jasnej skórze i full elektryce. Kombi łatwiej dostać, ale sedan na prawdę ciężko - jak pisałem, od Stycznia były takie 3 na allegro.


No i w związku z tym, że samochód jest pewny i wiem czym jeżdżę to postanowiłem go sobie zostawić. A to, że miał kilka drobnych przetarć/puknięć w ogóle mi nie przeszkadza.


EDIT:

Przebieg, aktualnie 138tyś aktualny, udokumentowany. Wg. briefu, poprzednim właścicielem była babka z 1935roku, więc wątpię żeby chciało jej się kręcić licznik?

Jeszcze raz co do ceny: Po prostu Polacy są zachłanni w każdej sytuacji !! Większość ludzi woli kupić samochód 3tyś taniej i później włożyć w niego 5tyś żeby doprowadzić go do normalnego stanu. A po drugie to piszecie, że jak ktoś ma dobry samochód to się ceni i nie sprzeda za marny grosz, a jak już się trafi taki model to piszecie, że drogo i lepiej kupić tańszy...
Tak samo z przebiegiem, jak za mały to nie dobrze, jak za duży też nie dobrze, dlatego większość handlowców z naszego pięknego kraju przekręca tak liczniki żeby klient był zadowolony, tzn. najlepszy jest przebieg tak 20tyś mniejszy od średniego. Najlepsze jest to, że samochody z roku 1999 i te z 2005 mają te same przebiegi. No ale jak wiadomo zawsze są wyjątki. Np. mam kolegę którego tata ma Poloneza, kupił go nowego w salonie, jakieś 12lat temu i ma teraz przebieg 35tyś.

Ja na pewno taniej nie sprzedam tego samochodu, bo wiem, że jest wart swojej ceny. Wolę też jeździć samochodem który był cały poobijany z każdej strony niż takim który walnął w drzewo i pół silnika wymienione, a wiadomo jak to robią - byle najtaniej, byle zrobić i poszło do żyda...
 
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14378
Skąd: Pruszków
Wysłany: 05-06-2009, 15:09   

Borys232, z tą ceną nie dajmy się zwariować. Nawet jeśli rzeczywiście to auto jest w ładnym stanie, to jakby nie było jest to 97rok. Za tą kasę można kupić coś po lifcie lub SE. Turek61 jeszcze niedawno kupił w takiej wersji z 98 roku za 12tys opłaconego i gotowego do rejestracji.

A co do alu, to każdy wie, że za takie inwestycje nikt Ci nie dołoży realnej wartości. Zakładając nowe alu na auto tracisz już mnóstwo kasy na ich wartości.
 
 
Borys232 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 57
Skąd: Koronowo
Wysłany: 05-06-2009, 15:22   

Mówisz, że samochód za stary jak na tą cene?

To dlaczego np. 3000GT w super stanie są nawet za 30-40tyś? A są z 93roku?

Jest wiele innych samochodów które są np. z 95/96 roku i ceny ponad 20tyś, np. Jaguar XJR :)


A co do alu to oczywiście wiem, że nikt mi nie tego nie zwróci, ale myślę, że za te felgi z oponami 3tyś mógłbym dostać. Więc powiedzmy, że samochód bez felg sprzedałbym za 14tyś. Myślę, że nie jest to taka zła cena biorąc pod uwagę stan pojazdu.
 
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14378
Skąd: Pruszków
Wysłany: 05-06-2009, 15:26   

No za 14 już prędzej jeśli jest rzeczywiście w takim stanie, minus jakiś tysiak na naprawę blacharską.... A co do tych przykładów to nie porównujm nawet tych aut do Galanta ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.