Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z coltem CZT (sonda? błąd P0125)
Autor Wiadomość
magik 
Forumowicz

Auto: CZT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 59
Skąd: wwa
Wysłany: 03-08-2009, 13:15   Problem z coltem CZT (sonda? błąd P0125)

Witam,

to mój pierwszy post na forum, które jednakże czytam od pewnego czasu. Niestety pierwszy a już dotyczy problemu z moim coltem. Mam samochód z turbinką, colta czt, od pewnego czasu borykam się z problemem. Otóż 3 tyg. temu miałem mało paliwa w zbiorniku, cpu pokazywał jeszcze ok 50km zasięgu więc pomyślałem, że zatankuję w drodze powrotnej. Niestety końcowa część mojej drogi przebiegała po wybojach, gdy je pokonywałem zapaliła się kontrolka check engine. Słyszałem od serwisantów, że może się ona pojawić gdy będzie zbyt mało paliwa w baku i pompa pociągnie jakiś brud z tegoż lub gdy zassie wodę. Polecono mi zatankować do pełna i pojeździć trochę - powinna sama zgasnąć. W drodze powrotnej wlałem jakieś 20 kilka litrów do zbiornika. Jednak świecąca kontrolka na desce rozdzielczej nie dawała mi spokoju, zajechałem więc do znajomego który podpiął się pod komputer - wyszedł błąd P0125. Poleciłem więc go skasować, wróciłem spokojnie jakieś 2km do garażu i było ok. Nazajutrz niestety kontrolka się znów zapaliła, jechałem spokojnie, silnik pracował praktycznie bez obciążenia i bach - znów świeci. Paliwa było przeszło pół baku. Pojechałem znów do tego mechanika, ten sam błąd, znów kasowanie. Tego samego dnia - znów się zapaliła. Tym razem serwis Mitsubishi - nie znam kodów błędów, ale stwierdzili, że "prawdopodobnie" winna jest sonda lambda (podobno na testach wyszła im, że jest jeszcze OK, ale jak stwierdzili może się już "kończyć"). Nie jest to oczywiście 100% diagnoza, więc pozbywać się gotówki tylko po to by się przekonać, że to jednak nie to nie chcę. Błąd oczywiście skasowany. Przejechałem 50km bez zapalenia się tej kontrolki, nazajutrz po kilkunastu km, głównie po mieście gdy wyruszałem w trasę znów (silnik praktycznie bez obciążenia) kontrolka się zapaliła. Teraz pytanie - czy możliwe żeby sonda padła po 34tys. km. jeśli tak to czy idzie ominąć serwis w którym za sondę życzą sobie 1700 coś pln. Znalazłem zamiennik za 1/4 ceny oryginału, ale do colta cz3 z silnikiem 1.3, więc nie wiem czy do CZT z silnikiem 1.5T podejdzie.
Silnik pracuje równo, wpływu kontrolki CE na osiągi również nie zanotowałem, może niewiele większe zużycie paliwa, ale w granicach max 1l na 100km. Jedyne co odczuwam to zapach benzyny i silniejszy niż zwykle zapach spalin.

Z góry dzięki za wszelkie porady i pomoc.
Pozdrawiam
 
 
jaceksu25
[Usunięty]

Wysłany: 03-08-2009, 19:51   

magik, witaj na forum to po pierwsze :D
Po 2:
doprowadzając do skończenia się paliwa możesz uszkodzić katalizator lub właśnie czujnik tlenu - masz odpowiedź?
Po 3:
Tak naprawdę P0125 może jeszcze oznaczać walnięty czujnik temperatury który steruje podgrzewaniem czujnika tlenu. I tak oto pętla się zamyka. Błąd będzie Ci wywalać zazwyczaj na rozgrzewającym się silniku. Na 80% wymiana czujniczka tlenu.
Serwis ma pewne procedury do sprawdzenia - więc znajdź dobry serwis. Białystok Grafix też to umie.
Pozdrawiam
 
 
magik 
Forumowicz

Auto: CZT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 59
Skąd: wwa
Wysłany: 28-08-2009, 12:40   

Po dłuższej przerwie wróciłem. :) Auto mam nadal... tyle, że problem nadal nie został zlikwidowany i kontrolka CE nadal mnie prześladuje. Jak pisałem serwis stwierdził 2-krotnie, że to sonda. Z tym przekonaniem zamówiłem sondę uniwersalną Bosha (4-stykowa). Zanim sonda przyszła minęły 2 dni. I właśnie wtedy stało się coś dziwnego, obroty silnika zaczęły spadać i falować, później gwałtownie się podnosić do poziomu 1200 obr / min. W momencie gdy spadały samochód praktycznie nie reagował na pedał gazu, ruszyć autem również się nie dało. Myśląc, że to sonda odpiąłem kostkę od niej i wszystko wróciło do normy. Tzn obroty nie falowały, samochód przyśpieszał aczkolwiek nie tak jak zaraz po zakupie, nie było tego solidnego kopniaka gdy sprężarka się załączała. Sondę zmieniłem... podpiąłem kostkę... i znów to samo. Obstawiłem, że błąd został zapamiętany, więc do mechanika on na komputer (niestety nie znalazł mojego egzemplarza więc wszedł przez inny model, błędy skasował) przez jakieś 20 min - 30 min było OK. Później znów problem ze spadającymi obrotami. Nie miało to miejsca non - stop czasem mogłem przejechać kilkadziesiąt km bez tego objawu, ale jak samochód postał chwilę na jałowym taka sytuacja miała miejsce. Więc znów serwis Mitsu w Kielcach. Tam stwierdzili, że sonda nie pracuje - tj. jest wadliwa. Nic więcej, bo to nie wiedzą bo to nie oryginał za 1700 coś PLN, ale zamiennik za 15% ceny. Błąd skasowany. Po 60km auto na jałowych nie gubiło obrotów, wszystko grało jak powinno. Colcik przyśpieszał dynamicznie, liniowo, był kopniak. Po 100km przebiegu CE wróciło. :/ Obroty tradycyjnie, zaczęły falować itp. Wykręciłem sondę, zapiąłem w jej miejsce starą i nie podłączałem do kostki. Zareklamowałem wspomnianą. Oczywiście samochód bez sondy po wyświetleniu CE jeździł z o wiele lepiej niż z zapiętą, choć nie całkiem tak jak powinien. Bosh odpisał, że, sonda jest sprawna, pracuje w zakresie w jakim powinna, poradzili sprawdzić po numerze nadwozia czy to dokładnie ta sonda, niestety - stety właściwa.
Samochód pali normalnie, przyśpiesza OK, choć jak pisałem nie to co było po zakupie, nie gubi obrotów choć sonda jest odpięta. Sam już nie wiem co to może być :/ jadę w pn do jakiegoś czarodzieja od samochodów z czarodziejskim komputerem, zobaczymy co powie. Nieciekawie to wygląda, bo CZT jest kilka szt. w PL więc nie każdy to ogarnia. Pomyślałem czy macie może namiar na dobrego mechanika od Mitsu w małopolsce / świętoktrzyskiem / podkarpackiem... w sumie to i na pomorze ostatecznie bym pojechał jak tylko ktoś mógłby mi powiedzieć co nie gra.

Zastanawiam się btw tego czujnika tlenu, o którym jaceksu25 pisał... tylko jak się za to zabrać... w serwisie wyszłaby im ta usterka?! Manuala do CZT nie posiadam więcgdzie jej szukać? Na kielecki serwis się już obraziłem, będę szukał pomocy gdzie indziej...
Wybaczcie za przydługi wywód, będę zaglądał częściej to będę mniej pisał za jednym zamachem. :drinkers: dla tych którzy przebrnęli przez całość ;)
 
 
art974 
Nowy Forumowicz

Auto: CZT Black Hawk Limited Ed.
Kraj/Country: UK
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 4
Skąd: Luton
Wysłany: 28-08-2009, 22:12   

jak skonczysz ta batalie z serwisami to podaj dane likfidacji problemu.. milam lapke silnika 2 razy ale wynikalo to z rozladowanego akumulatora... po odpalaniu na kablach i po paru kilomerach, ponownym odpaleniu silnika problem znikal.
pozdrawiam i powodzenia!
 
 
magik 
Forumowicz

Auto: CZT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 59
Skąd: wwa
Wysłany: 07-09-2009, 09:37   

jaceksu25, na 90% miałeś rację. Winien wszystkiemu okazał się czujnik temp silnika. Dopiero 5 podpięcie do kompa i wreszcie trafna diagnoza. Cholerny serwis Kielecki. Nie polecam... omijać szerokim łukiem! 4 wizyty w tym salonie / serwisie i ta sama błędna diagnoza - sonda. Po wymianie tejże również nie pracował jak powinien, winna nowa sonda, serwis stwierdził, że jest uszkodzona. Jak nowa, testowana może być uszkodzona... nie wiedzą bo to nie sonda mitsu. Odesłałem sondę z reklamacją, bosh opisał, że jest sprawna. Jakaś masakra. Pomijam kwestię ceny ponad 1700 za zwykłą 4-przewodową sondę w salonie?! to jest jawne złodziejstwo!!! Niestety pierwotną, oryginalną odciąłem za blisko i nic z niej nie będzie, a pewnie sonda była dobra :( szczęście, że nie zamówiłem u nich tej oryginalnej... dopiero plułbym sobie w brodę! Przez ich błędną diagnozę straciłem prawie 600pln, paliwa z przebytych 500km na dojazdy do serwisu nie liczę, a mogło się skończyć na 45pln - tyle kosztował wspomniany czujnik!!!
jaceksu25, szkoda, że mieszkasz tak daleko bo :drinkers: Ci się należy jak nic. Mogłem iść za Twoją radą od początku!!! Auto śmiga jak należy, ce się nie zapalił jak do tej pory, wszystko ładnie i piknie. ;)

Pozdrawiam.

PS. Jakby kto kiedy w colcie CZT szukał czujnika temp. (a nie jest łatwo skubańca zlokalizować, proszę walić do mnie) :)
 
 
michalp 
Mitsumaniak
Moderator CZx


Auto: Colt CZ5 1.3, Focus II TDCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 512
Skąd: Poznań
Wysłany: 07-09-2009, 15:44   

magik,
oprócz zasłużonego piwa - kliknięcie "pomógł" dla jaceksu25 :)
_________________
michalp
 
 
 
jaceksu25
[Usunięty]

Wysłany: 11-09-2009, 18:58   

magik napisał/a:

jaceksu25, szkoda, że mieszkasz tak daleko bo :drinkers: Ci się należy jak nic. Mogłem iść za Twoją radą od początku!!!



Na zdrówko :occasion5:

Zawsze chciałem się przejecać 1.5 turbo, więc możemy się dogadać :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.