Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Galant EA2W z LPG znowu nie odpala-krótka historia
Autor Wiadomość
zichu 
Mitsumaniak
Green Hornet


Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 268
Skąd: Racibórz/Płock
  Wysłany: 20-11-2011, 10:56   Galant EA2W z LPG znowu nie odpala-krótka historia

Witam wszystkich.
Galanta EA2W kupiłem od ojca mojego znajomego niecałe pół roku temu. on miał go przez 6 lat a wczesniej przez 2 lata jeździł nim nasz wspolny znajomy wiec znam poniekąd historie mojego Galanta 8 lat wstecz. Nie przypominam sobie zeby poprzedni właściciele sie na niego skarzyli. wiem tylko ze raz poszedł pasek rozrządu, pokrzywione zawory itp, ogolnie wszystko co za tym idzie. wszystko zostalo wtedy naprawione i co do silnika to nie mam zastrzeżeń.

kupiłem Gala. po jakichś 3 tygodniach padł jeden z wtryskiwaczy LPG. wymiana 300PLN.
miesiąc później poszły gumy łaczace cięgna lewarka skrzyni biegów ze skrzynia. koszt naprawy 10PLN i pół godziny robbotyteraz jest wszystko zespawane razem wiec już sie nie urwie:)
niestety...później poszło coś w silniku. jechałem sobie do sklepu(byłem wtedy w holandii) i nagle na rondzie samochód po prostu zgasł. zadnych oznaków ze cos jest nie tak.po prostu jechal jechał i stanąl. rozrusznik kręcił ale Gal nie odpalał. bezpieczniki sprawne, pompa sprawna, filtry(wszystkie) wymienione niecałe 5 tyś km wcześniej. no nic...na linkę i do mechanika. wymienione zostały świece kable itp-ogólnie wszystko co zwiazane z dostarczaniem prądu do silnika. wymienione zostały nawet (jakieś) zwojnice(tak w wolnym tlumaczeniu przetłumaczyłem fakturę holenderską). zapłaciłem... 540euro...szarpnelo kieszeniom bardzo no ale czego się nie robi dla swojego mitsu.
i wszystko bylo dobrze przez 2 miesiące az tu nagle...
przychodzi mroz i widac że aku na mrozie słabnie. wymiana akumulatora-koszt 270PLN
to bylo w ubiegłą sobotę.
wczoraj urodził mi się syn(tak dziękuje za gratulacje;) ) pojechałem więc do szpitala. wszystko normalnie odpala, znowu zadnych oznak jakiejkolwiek choroby Galanta. wróciłem do domu, i poźniej znowu do szpitala. samochod postał może z 5-6h. wracam wieczorem ze szpitala do samochodu chcę odpalic a tu...
rozrusznik kręci a samochód znowu nie odpala:( dokladnie tak samo jak w holandii. paliwko jest, bezpieczniki całe, wszystko wymienione i nie wiem teraz czy się pchac w ten samochód nagal czy nie lepiej go sprzedać i kupic co innego. lata marzyłem o Galancie ale trafił mi sie taki model że odechciało mi się tego samochodu. wizja ze znowu mogę zapłacić prawie 2300pln za naprawę mnie przeraża bo juz niewiele ptzeba a koszt napraw przyewyższy jego wartość... dbam o niego naprawdę. wymieniam filtry i oleje na czas, czyszcze ile sie da, woski nie-woski, polerki itp. nie szaleję z obrotami, czasem go rozkręce wyzej na ciepłym silniku ale normalnie to do 3000-4000rpm to max czasem zmieniam biegi nawet przy 2500rpm...no naprawde nie wiem co robic.
jak juz pisałem wczoraj urodził sie najnowszy MM i mam teraz na co wydawać pieniądze a tu się i Galant znowu domaga...załamka totalna :doubt:
 
 
 
komarsnk 
Mitsumaniak
mocno uzależniony

Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 1908
Skąd: Kraków
Wysłany: 20-11-2011, 13:48   

podejrzewam, że pada co chwilę jakiś czujnik. Może położenia wału? Dyżurni mechanicy (Owczar, robertdg, krzyżak, deejay) zgłoście się :)
Spróbuj też wymrugać błędy i zobacz co pokaże. Instrukcja jak to zrobić - kliknijtutaj
 
 
fj_mike 
Mitsumaniak


Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 6516
Skąd: Gdynia/Aagotnes
Wysłany: 20-11-2011, 17:08   

zichu, zacznij od prostych rzeczy typu sprawdzenie fajko-cewek. Może coś się obluzowało.
Sprawdź podłączenie do aku, przeczyść styki.

Czy zapalała się żółta kontrolka silnika?
_________________
Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike

Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły
by Owczar

 
 
 
 
Juiceman 
Mitsumaniak
Murgrabia Juice


Auto: Galant Wagon 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 66 razy
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 8679
Skąd: Wrocław/Ostrzeszów
Wysłany: 20-11-2011, 17:19   

Ja mam to samo od razu mówię :

wymieniono:
Kable
Świece
Kopułkę
Palec
Filtr Paliwa

Prawdopodobnie będzie to pompa paliwa - do sprawdzenia

Oczywiscie 2.5 V6
_________________
Witaj Gość!!! Obejrzyj mojego Galanta Kombi 2.5 V6 - i Skomentuj =)

***********************************

Galant Kombi 2.5 V6
Carisma EXE 1.8 GDI
 
 
 
zichu 
Mitsumaniak
Green Hornet


Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 268
Skąd: Racibórz/Płock
Wysłany: 20-11-2011, 17:20   

rewelacyjna wiadomość:) samochód nie odpala tylko po zmroku:) rano pojechałem miejskim do tego szpitala. podchodze do gala. wkladam kluczyk przekręcam i pyk-odpala:) myśle sobie łał wszystko sie samo naprawiło:) pojeździłem trochę kilka razy odpalałem i wszystko było już ok. 15 minut temu wracam znowu ze szpitala i co? powtórka z wczoraj. kręci kręci i nie umie wykręcić:( rozrusznik kręci a silnik nie odpala:(
 
 
 
fj_mike 
Mitsumaniak


Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 6516
Skąd: Gdynia/Aagotnes
Wysłany: 20-11-2011, 17:34   

Bardzie prawdopodobne jest to, że zaparkowałeś na jakieś żyle wodnej :mrgreen:
_________________
Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike

Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły
by Owczar

 
 
 
 
zichu 
Mitsumaniak
Green Hornet


Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 268
Skąd: Racibórz/Płock
Wysłany: 20-11-2011, 17:54   

która sie pojawia wieczorem a rano znika:) i na dodatek wędruje po parkingu szpitalnym razem z moim Galantem:) ciekawa teoria:)
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 20-11-2011, 18:30   

Sprawdź czy na listwie paliwowej jest ciśnienie paliwa w momencie gdy nie odpala gdyż możliwa jest taka sytuacje, gdie pompka paliwowa popracuje troche po czym odmawia posłuszeństwa, ewentualnie tak samo działają zimne luty w czujniku położenia wałka rozrządu
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21951
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 20-11-2011, 19:45   

robertdg napisał/a:
tak samo działają zimne luty w czujniku położenia wałka rozrządu
Dokładnie, jeszcze warto przyjrzeć się czujnikowi położenia wału.
 
 
zichu 
Mitsumaniak
Green Hornet


Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 268
Skąd: Racibórz/Płock
Wysłany: 20-11-2011, 19:48   

no możesz miec rację bo w grupie na FB Łukasz mi poradził zebym odpalił awaryjnie na gazie i odpalił. po przejechaniu kilku km chciałem sprawdzic czy to pompka paliwa. okazało sie ze znowu się da jezdzić na benzynie, ba, nawet na benzynie da sie odpalić. na chwilę obecna najważniejsze jest to ze wiem jak samochód odpalić:) teraz czas szukania powodów. powiedz mi jak sprawdzić te luty i cisnienie?
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 20-11-2011, 20:13   

Ciśnienie sprawdzasz manometrem, ewentualnie uruchmiasz ze złacza kontrolnego pompe paliwa - opisane w Manualu w dziale FUEL 13.pdf

http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=28677
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
motke 
Mitsumaniak

Auto: EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 430
Skąd: Radom
Wysłany: 21-11-2011, 12:22   

podobna historia jest u mnie, z tym że mój jeszcze odpala :D
Trochę to schodzi ale jeździ. Wymienione wszystkie filtry, świece, przewody, akumulator, sprawdzone czujniki, wtryski i cewka. Wszystko niby ok. Przymierzałem się już do wymiany pompy, ale podjechałem do znajomego mechanika. A on na to: może to wina instalacji gazowej (tylko że myślę co ma piernik do wiatraka :D przecież samochód zawsze odpala na benzynie a nie na gazie). Nie zaszkodzi zapytać. Pojechałem do gazownika, opowiedziałem swoją historię, podszedł i sprawdził. Diagnoza jest. Reduktor i wtryski gazowe do przeczyszczenia. Miałem dziś podjechać do naprawy, ale wczoraj wypiłem trochę i dziś z buta jestem.
 
 
mlun 
Mitsumaniak
Fanatic of GDI


Auto: Carisma 98 GDI LS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2834
Skąd: Otwock
Wysłany: 21-11-2011, 12:45   

Ale co ma reduktor i wtryski od gazu do zapalania na benzynie?
_________________
Carisma 1,8 GDI Honda Accord VII 2.0
 
 
 
motke 
Mitsumaniak

Auto: EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 430
Skąd: Radom
Wysłany: 21-11-2011, 14:03   

w tym rzecz że nie mam pojęcia. gazownik coś gadał o jakimś czujniku, że zasyfiały jest i komputer od gazu jak i benzyny nadają razem i przez to jest problem.Czyli samochód chce odpalić na gazie i benzynie jednocześnie. Podobno często się to zdarza. Zobaczę jutro czy coś się zmieni po wizycie u gazownika.

Już po wizycie. Gazownik wyczyścił reduktor, założył nowe uszczelki i coś tam metalowego :D w reduktorze. Autko już normalnie odpala, zero problemów.
Ostatnio zmieniony przez motke 22-11-2011, 22:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
zichu 
Mitsumaniak
Green Hornet


Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 268
Skąd: Racibórz/Płock
Wysłany: 21-11-2011, 21:33   

Łukasz Koneta ‎18l gazu?? To ja w 2.0l silniku w mieście pali 12,5l

Wczoraj o 18:05 · Lubię to!
Daniel Sichma Łukasz: no 11 to na trasie przy predkościach 160km/h:) z tym ze baaardzo załadowany. ostatnio jak zalewałem to na 36l miałem przejechanie jakoś...200+ km. teraz mam około 180-190 i jak mocniej wdepne na gaz to juz mi pipczy ze rezerwa jest:/ jakiś felerny ten Gal strasznie:(

Wczoraj o 18:10 · Lubię to!
Daniel Sichma z odpalaniem? to dlaczego za dnia odpala a wieczorem nie?:(
Wczoraj o 18:10 · Lubię to!
Daniel Sichma to mnie najbardziej zatanawia. temperatura sie nie zmienila jakos strasznie, padac nie padało tyle ze ciemno jest. i du*a:/ gadał gadał i przestał
Wczoraj o 18:11 · Lubię to!

Łukasz Koneta Jakiej firmy masz instalację gazową??
Wczoraj o 18:12 · Lubię to!

Łukasz Koneta A ja chyba mam rozwiązanie ale pewien nie jestem...
Masz LPG i pali Ci dużo tego LPG więc może ECU benzyny oszalał.

Spróbuj odpalić silnik na LPG w trybie awaryjnym.
Wczoraj o 18:14 · Lubię to!
Daniel Sichma Łukasz:nawet nie wiem...wiem ze wtryskiwacze wymieniałem bo jeden padł. a co do odpalenia na LPG to cezko bo się sama przełącza:)
Wczoraj o 18:15 · Lubię to!

Łukasz Koneta To napawano się sama przełącza. Przytrzymaj przeciska od przełącznika benzyna gaz i wtedy przekręć kluczyk na on i potem na start.
Wczoraj o 18:17 · Lubię to!


Daniel Sichma Łukasz:czyli trzymając przycisk B/G włączyć stacyjke na ON i przekrecic na zapłon tak? i dopiero wtedy puścic guzik z gazu? dobrze to rozumiem


Daniel Sichma popróbuję... najwazniejsze zeby samochod pod domem mieć:) pożniej bede siedział i próbował:)
Wczoraj o 18:24 · Lubię to!
Daniel Sichma i zajżę w dokumenty to powiem jaka to instalacja:)
Wczoraj o 18:25 · Lubię to!
Daniel Sichma lece po ten samochód...zobaczymy co to da:)
Wczoraj o 18:27 · Lubię to!

Daniel Sichma Łukasz gdybym mógl to Cie teraz wycałuje:D miałeś racje da rade na tym gazie odpalic:) bez problemów odpalił i zajechałem do domu. coprawda tryb awaryjny u mnie sie włącza nieco inaczej ale dałem rady:) nasówa sie pomysł ze pewnie padła pompka paliwa ale:D zeby cała sytuacja była jeszcze bardziej zabawna:) przejechalem kilka km i chciałem zobaczyc czy to rzeczywiście pompka i przełaczylem na benzyne. nie zgadniecie:) tak samochód pojechal dalej. powiem wiecej, dalo rade go nawet znowu odpalic na benzynie... myśle ze to błedy w kompie


to cześć rozmowy w grupue Mitsumaniaki na Facebooku. to tylko wybrane komentarze tak aby przedstawic do czego wczoraj doszlismy:)
Dzisiaj rano znowu normalnie odpalił na benzynie. Wieczorem 2 razy odpalalem z LPG bo na Pb odpalił i zaraz zgasł. jak znajde chwile czasu to podjade do gazownika i przebadam moja instalacje
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.