 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Zamknięty przez: Hubeeert 15-09-2009, 23:46 |
co należałoby wiedzieć o car audio |
Autor |
Wiadomość |
mikomik
Forumowicz
Auto: misiu lancer 91r był też gal
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 62 Skąd: St-ce
|
Wysłany: 05-06-2009, 21:42 co należałoby wiedzieć o car audio
|
|
|
Mitsumaniacy!
poczytałem trochę tematów na temat car-audio i tak mi się pomyślało, że trochę podstaw matematyczno fizycznych przydałoby się znać, żeby nie dać się obuć w zbyt ciasne buty reklamie
po pierwsze kupując jakiekolwiek głośniki pamiętajcie, że jednym z najistotniejszych elementów jest tzw dopasowanie omowe
oznacza to, że podłączony do wyjścia radia czy wzmacniacza głośnik lub zestaw głośników ma mieć impedancję(to taki odpowiednik oporności ale dla prądów i napięć zmiennych) taką samą jak ma wyjście Waszego urządzenia - nieodpowiednia impedancja głośnika czy zestawu skutkuje:
1 jesli jest większa niż impedancja wyjścia - będzie ciszej grało
2 jesli niższa niż impedancja wyjścia - to przy podkręceniu na full wzmacniacza czy radia może dojść do SPALENIA KOŃCÓWKI MOCY URZĄDZENIA - spory koszt naprawy
zobrazowanie tego przykładu to podłączenie żarówki 230V do akumulatora (1)
albo zarówki 12V do sieci 230V (2) bezpiecznik rąbnie na pewniaka
druga sprawa moc głośnika
duża część producentów podaje w celach podwyższenia sprzedaży moc głośników czy moc radyjka liczoną w setki Watów
prosze więc tylko pomyślec o takim drobiazgu:
bezpiecznik typowego przyzwoitego radia to 10A
napięcie w "sieci samochodowej" przy pracy alternatora to 14V
moc jaką pobierze to radyjko to max 10x14 = 140W
a jak w dobrym układzie ma super sprawność (zasuwa jak superman) to odda na głośniki (wszystkie) 50% czyli 70W, jak to podzielimy na 4 kanały to na kanał wychodzi zaledwie ile?
ok 15-18W
ale to naprawdę musi być super sprzęt
a co do głośników 150W 200W 400W to z reguły podawana moc szczytowa
tak samo jak w kolumienkach komputerowych
żądajcie od sprzedawcy danych katalogowych
i tam sprawdzajcie jako jest moc sinusoidalna (ciągła) zwana czasem elektryczną którą głośnik może oddać w sposób ciągły lub w gorszym przypadku tzw. moc muzyczna (ona jest większa od sinusoidalnej)
i proszę pamietac moc głośników, coby w miarę ładnie (dynamika, czystość itp dźwięku)
chodziły powinna byc dwa trzy razy większa niż moc końcówki mocy waszego radia czy wzmacniacza
i w przyrodzie jak w życiu nie ma nic za darmo duża moc głośnika niestety to spory magnes, sporo drutu odpowiedniej grubości na cewce, a więc z reguły i stosunkowo znaczne rozmiary, co prawda technika idzie do przodu i rozmiary głośników współczesnych znacznej mocy są mniejsze niż tych sprzed kilkunastu lat, ale mimo wszystko nie da się zrobić niedrogiego głośniczka o w miarę szerokim paśmie przenoszenia dużej mocy i średnicy 10cm
podobnie zresztą dla reklamy podawana jest moc szczytowa wielu radyjek i wzmacniaczy gorszej jakości, ale tu żeby sprawdzić co to za cudo wystarczy poszukać schematu na necie i sprawdzić na jakim układzie zrobiona jest końcówka. Potem wystarczy sprawdzić w katalogu (też na necie) ile taki układ może faktycznie oddać mocy
Dla wyjaśnienia dodam, że moc szczytowa to moc jaką może oddać końcówka wzmacniacza czy przenieść głośnik przez ułamki sekund - w króciutkim impulsie (dla człowieka praktycznie nie zauważalne) i nie zostanie uszkodzony.
Pamiętać też trzeba, że im poważniejszy producent tym łatwiej o pełne dane katalogowe.
Zwróćcie uwagę także na fakt, że alternator Waszego miśka ma określoną moc, a akumulator określoną pojemność. Moc alternatora to typowo od 500 do 900W. Musi on doładować akumulator, zasilić elektrykę w aucie to jak ma wyrobić na pracę wzmacniacza, który rzekomo odda przez kilka głośników 500 czy 1000 W. Dobrze jak przez chwilę pomoże prąd z akumulatora, ale na dłuższą metę niemożliwe staje się użytkowanie nawet na pół gwizdka takiego wzmacniacza pięćsetwatowego bez stosowania dodatkowych źródeł zasilania.
To co napisałem to banalna prawda, ale nie wszyscy chyba o tym pamiętają sądząc po treści czytanych postów.
dalej później trochę uwag technicznych bo żona goni od kompa
pozdro
[ Dodano: 06-06-2009, 19:51 ]
krótki ciąg dalszy
odnośnie dopasowania omowego głośników czy zestawów
na rynku są głośniki o impedancji 2om i twierdzenia fachowców, że można je bezkarnie podłączyć do dowolnego radia czy wzmacniacza z wyjściem np 4om
ano podobno można tylko czy na pewno?
w radiach wysokiej klasy są niekiedy montowane układy dopasowywujące impedancję wyjścia do obciążenia, ale to naprawdę dobra półka i do tego lepiej się upewnić że producent o tym zapewnia w danych technicznych i że są to faktycznie układy dopasowywujące, a nie tylko proste układy ograniczników, bo układ ogranicznika zabezpiecza przed zwarciem w tym także przed zbyt niską impedancją obciążenia ale skutkuje to przy pewnym poziomie wzmocnienia nagłą blokadą wyjścia, albo takim poziomem zniekształceń, że nic nie słychać poza charkotem.
Trzeba więc uważać co rozumie się przez automatyczne dopasowanie impedancji do obciążenia. A i czasami elektronika też nie da rady wyrobić i przy zbyt niskiej impedancji obciążenia może jednak dojść do uszkodzenia końcówki. Zwykle przyzwoite końcówki mocy mają zabezpieczenie (elektroniczne ) przeciwzwarciowe lecz nie radziłbym nadużywać tego.
Jeśli uważacie że moje uwagi są przydatne to proszę o jakiś odzew
to w następnym "wejściu" coś na temat łączenia głośników i "domowych" sposobach ustalania +- głośnika
pozdro
proszę pamiętać także, że najczęściej to gdzie jest + a gdzie - głośnika to jest mało istotne (chyba, że końcówka - wyraźnie zaznaczona gdzieś łączy się z masą- z reguły te obie końcówki sa odizolowane) WAŻNE JEST ABY DO RADIA CZY WZMACNIACZA PODŁĄCZYĆ KOŃCÓWKI PLUS MINUS JEDNAKOWO TZN ABY GŁOŚNIKI CHODZIŁY W TEJ SAMEJ FAZIE . Najprostszym sposobem domowym jest ustalenie sobie samemu i oznaczenie plusa i minusa głośników. W tym celu bierzemy zwykłą np 4,5V płaską baterię i podłączamy na chwilę do głośnika obserwując w którą stronę membrana wykona ruch. Oznaczamy +i- zgodnie z tym jak podłączyliśmy baterię. Następnie podłączamy baterię na chwile do następnego głośnika. Jeżeli membrana wykonała ruch w tym samym kierunku co w pierwszym głośniku to oznaczamy znów +i- zgodnie z biegunami baterii, jeżeli ruch membrany był w przeciwna strone to dla pewności zamieniamy biegunowość podłączenia sprawdzamy jeszcze raz i teraz dopiero jak zgadza się z kierunkiem ruchu pierwszego głośnika oznaczamy +i-. Ten sposób jest niestety trochę za słaby do sprawdzania gwizdków ale na upartego i to da się zrobić. Tak możemy określić sobie plusy i minusy wszystkich stosowanych w aucie głośników. Podłączając głośniki do radia czy wzmacniacza wtedy już bardzo uważnie trzeba przestrzegać by plusy głośników dołączyć do plusów wyjść, a minusy głośników do minusów wyjść urządzenia do którego je przyłączamy.
na ra
Ps jeżeli są jakieś pytania - odpowiem w miarę możliwości
[ Dodano: 12-06-2009, 11:46 ]
teraz odrobinę na temat łączenia głośników
trzeba pamiętać, ze są trzy rodzaje połączeń:
szeregowe gdzie wypadkowe (zastępcze) R= R1+R2 i łacząc głośniki koniecznie trzeba łączyć+-+-+-+- stąd konieczność ustalenia biegunowości głośników
równoległe gdzie wypadkowe R =(R1xR2):(R1+R2) i łączymy zawsze +do+ a - do -
oraz mieszane szeregowo równoległe gdzie ustalamy sposób połączeń i korzystając z powyższych wzorów uzyskujemy wartość rezystancji (impedancji zastępczej)
oczywiście powyższe jest jednak sporym uproszczeniem bo głośniki nie stanowia rezystancji R a impedancję Z totez powyższe wzory możemy stosować w zasadzie wówczas gdy dotyczy to głośników o jednakowym lub zbliżonym paśmie przenoszenia
Dlatego jeżeli stosujemy połączenia głośników o różnych pasmach przenoszenia to aby uzyskać odpowiednią impedancję czyli dopasowanie zestawu do impedancji wyjściowej radia czy wzmacniacza trzeba stosować zwrotnice głośnikowe. Zwrotnica, to nic innego tylko rodzaj filtru, który odpowiednie sygnaly o okreslonej częstotliwości "kieruje" do okreslonego typu głośników. powoduje to, że impedancję zastępcza takiego układu liczy się w o wiele bardziej skomplikowany sposób. Ale można w pewnym uproszczeniu przyjąć, że skoro następuje przekierowanie okreslonych częstotliwości na określony głośnik, to nawet stosując głośniki o tej samej impedancji ale w różnych torach i łącząc je za pośrednictwem zwrotnicy podłączamy cały czas na końcówkę mocy prawie jednakową impedancję.
Zwrotnica pasywna najczęściej jest kondensator cewka, lub układ cewek i kondensatorów - rozwiązania sa różne, ale warto stosować zwrotnice jeśli chcemy mieć odpowiednią jakośc dźwięku z zestawu głosników.
pozdro |
_________________ Janusz |
|
|
|
 |
archi_voo
Mitsumaniak electropope

Auto: CB4W 1996, CB4W 2000
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 108 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12-09-2009, 12:55 Re: co należałoby wiedzieć o car audio
|
|
|
mikomik napisał/a: | Mitsumaniacy!
i proszę pamietac moc głośników, coby w miarę ładnie (dynamika, czystość itp dźwięku)
chodziły powinna byc dwa trzy razy większa niż moc końcówki mocy waszego radia czy wzmacniacza
|
z tym niestety nie mogę się zgodzić. Teoria mocy nie odnosi się do samej końcówki mocy czy do samego głośnika. O mocy może być dopiero mowa przy połączeniu głośnika z końcówką. Sama "moc" głośnika musi być niższa lub taka sama jak końcówki dopiero wtedy wzmacniacz ma "pełną kontrolę" nad głośnikiem (przy czym mówimy o jednakowym pomiarze mocy np. pierwiastka średnio kwadratowego rms). Oczywiście sztuką jest wysterować posiadany układ tak aby głośnika nie spalić. Z resztą twierdzenie że "głośnik jest dobry bo ma dużą moc" wprowadza mnie w obłęd. Producenci zaczynają "leczyć" tą świadomość wprowadzając w oznaczeniach power handling zamiast power co odnosi się do tego jaki jest próg mocy wzmacniacza przy którym głośnik nie ulegnie uszkodzeniu. I tak to należy rozumieć przy każdym głośniku. |
|
|
|
 |
biriapro
Forumowicz

Auto: colt79 gal86 colt 94 cbw95
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 233 Skąd: Pruszcz gdański
|
Wysłany: 12-09-2009, 15:31
|
|
|
Ja też się zgodze że lepiej zagra system z mocniejszym wzmacniaczem od samego głośnika,można w pełni wykorzystać jego potencjał ,są też wady bo system nie jest idiotoodporny. |
|
|
|
 |
mikomik
Forumowicz
Auto: misiu lancer 91r był też gal
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 62 Skąd: St-ce
|
Wysłany: 13-09-2009, 09:11
|
|
|
praw fizyki się nie oszuka
stąd niestety wynika że Wasze opinie są błędne i są po prostu subiektywne
ale to już inna bajka
pozdro
[ Dodano: 13-09-2009, 09:55 ]
a bardziej konkretnie
proszę pamiętać że źródłem "mocy" jest wzmacniacz, a głośnik tylko przetwornikiem
i pomyśleć bardziej nad dopasowaniem źródło sygnału -odbiornik, a wtedy jasne się stanie iż Wasze opinie są bardzo subiektywne:) |
_________________ Janusz |
|
|
|
 |
Koyocik
Mitsumaniak Kuba

Auto: B12, CJ4A, EA3/5, EA2W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 631 Skąd: BB
|
Wysłany: 13-09-2009, 09:55
|
|
|
Jak rany, Wszechwiedzący...
To teraz jeszcze podaj, jaka jest sprawność przeciętnej zwrotnicy pasywnej, co to i po co jest współczynnik tłumienia i po jakiego stosować zwrotnice pasywne, jak to samo można uzyskać na przyzwoitym wzmacniaczu.
O tym, że impendancja głośników nie jest stałą, tylko zmienia się w zależności od częstotliwości, litościwie nie wspomnę. |
_________________ Tamagocchi ("Bordello Edition" - Bartek) i EA3,5W, EA2W, B12
Były: EA2W, CP9A-4G63t i E57A-4D68t
"All is hardcore when made with love" |
|
|
|
 |
archi_voo
Mitsumaniak electropope

Auto: CB4W 1996, CB4W 2000
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 108 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 13-09-2009, 11:30
|
|
|
Cytat: | pomyśleć bardziej nad dopasowaniem źródło sygnału -odbiornik |
odbiornik jest dopasowany do źródła gdy impedancja odbiornika równa się impedancji wewnętrznej źródła wtedy sprawność jest najwyższa i wynosi 50%, a wiadomo, że na taki wynik nie możemy liczyć
Cytat: | impendancja głośników nie jest stałą, tylko zmienia się w zależności od częstotliwości |
no właśnie, więc gdy mamy do czynienia z sygnałem muzycznym, który jest zróżnicowany zarówno amplitudowo jak i częstotliwościowo jedyne co możemy robić to zawierzyć tabelce na pudełku i dopasowywać "moce" |
Ostatnio zmieniony przez archi_voo 14-09-2009, 18:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
KamykGdynia [Usunięty]
|
Wysłany: 13-09-2009, 15:51
|
|
|
Cytat: | odbiornik jest dopasowany do źródła gdy impedancja odbiornika równa się impedancji wewnętrznej |
Taka sytuacja jest w sprzęcie studyjnym.
W sprzęcie CA i HA stosuje się sterowanie napięciowe które wymaga różnicy impedancji wejścia i wyjścia.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
mikomik
Forumowicz
Auto: misiu lancer 91r był też gal
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 62 Skąd: St-ce
|
Wysłany: 14-09-2009, 19:55
|
|
|
dzięki za ksywkę
ale nie jestem wszechwiedzący
wiem jedynie ze fizyki nie zmienia się wg własnego widzimisie
jeśli chcesz to moge ci podac te drobiazgi
tylko po co?
czy to innym ułatwi zycie?
ja mówie o podstawach
a te mimo czrów różnych nawiedzonych akustyków CA niestety nie ulegają zmianie
pewnie ze częstotliwość ma zasadnicze znaczenie ale co z tego wynika dla przeciętnego użytkownika CA?
możemy się bawić w "dopasowywanie" pasywne aktywne i co z tego wyniknie?
zresztą skoro tu są Fachowcy tej klasy jak wy to skąd tyle problemów na CA?
pozdro:) |
_________________ Janusz |
|
|
|
 |
Koyocik
Mitsumaniak Kuba

Auto: B12, CJ4A, EA3/5, EA2W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 631 Skąd: BB
|
Wysłany: 14-09-2009, 20:02
|
|
|
Odwrócę Twoje pytanie. Skoro jest to tak banalnie proste, to po co tylu magików i inżynierów od CA? |
_________________ Tamagocchi ("Bordello Edition" - Bartek) i EA3,5W, EA2W, B12
Były: EA2W, CP9A-4G63t i E57A-4D68t
"All is hardcore when made with love" |
|
|
|
 |
Bartek3g
Forumowicz Już mgr inż. :)
Auto: Eclipse GTS - 3g 3.0 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 216 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-09-2009, 21:39
|
|
|
mikomik napisał/a: | ja mówie o podstawach | Widzisz, ja jako osoba ktora fizyke opanowana ma w stopniu zaawansowanym mialem spory problem zeby zrozumiec co piszesz. Tzn napisales to tak chaotycznie, ze ktos nie znajacy tych zagadnien w zyciu tego nie zrozumie....
nie doczytalem do konca bo mnie to meczylo, ale wydaje mi sie, ze podstawy car audio wygladaja troche inaczej. wg priorytetow
1. wytlumienie drzwi/miejsc montazowych + dobre panele mdf lub inne
2. jakosc sprzetu
Powszechnie sie uzywa mocy RMS bez wnikania w faktyczna moc glosnikow bo niby po co? Skoro producenci ie dotrzymuja rezimu technologicznego przy pomiarach. To ma sluzyc orientacyjnemu oszacowaniu dobrania wzmacniacza, ktory powinien byc ok 2/3 mocy glosnikow. De facto to i tak nie ma znaczenia bo zawsze sie slucha na 30% mocy. No chyba ze ktos jest bardzo gluchy
To co cechuje dobre car audio nie mozna opisac parametrami. Przede wszystkim brzmienie glosnikow i wzmacniacza (czyli duza role odgrywa klasa wzmacniacza).
Moim bardzo skromnym zdaniem ten poradnik nie wnosi nic w zagadnienia car audio, a jedynie w sposob chaotyczny uczy podstaw fizyki. Reasumujac dobre checi autora niestety nie zostaly zrealizowane |
|
|
|
 |
mikomik
Forumowicz
Auto: misiu lancer 91r był też gal
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 62 Skąd: St-ce
|
Wysłany: 14-09-2009, 22:08
|
|
|
to jest może rzeczywiście trchę chaotyczne
tu masz rację
ale
nie zgodzę się z tym, ze mdf i itp
jesli znasz fizykę to wiesz że jej nie oszukasz
a reszta to bajer i subiektywne odczucia plus REKLAMA
i tego trochę trzeba się wystrzegać
dl ciebie znawcy fizyki to co napisałem to banały
ale poczytaj postów i rad na CA to zrozumiesz
jakie znaczenie ma nie wiadomo jaki mdf nie przebadany w laboratorium odnosnie chocby zjawisk rezonansowych a faktyczne pasmo przenoszenia i do yego w nieokreślonych liżej warunkach - a mdf nierówny mdf
więc po co inni wyisują bzdury
niech zaczną od podstw i radzę dopiero od wspólnej płaszczyzny podstaw rozpoczynać dyskusję
o współczynnikach, brzmieniu, przenoszeniu mogę rozmawiać jak ktoś przedstawi mi charakterystykę konkretnej sytuacji w odniesieniu do w miarę obiektywnych warunków
a jka ktoś chce się mądrzyć że zna fizykę i posiadł "subtelności" CA to jego sprawa
ja napisałem o oczywisych sprawach - oczywistych dla kogoś kto weźmie "miernik" (np oscyloskop) w łapki i pomierzy podstawowe parametry a nie "cuduje" że lepiej słychać
każdy słyszy "po swojemu" ale o tym tez trzeba pamiętać! a nie narzucać swoje opinie innym
za duzo chyba powiedziałem
przepraszam jeśli uraziłem ale uczę w szkole ponad dzieści lat i wkurza mnie jak uczniowie pomijaja podsawowe praw fizyki i ....... gadaja głupotki
nir da się porównać subiektywnych odczzuć z wskazaniami "zimnego" miernika
pozdro:0
[ Dodano: 14-09-2009, 22:15 ]
ps. mnie mało interesuje co sie powszechnie używa
ja patrze na to że dobry - uczciw producent podaje prawdziwe techniczne parametry
jednoznaczne technicznie mierzalne i powtarzalne
a nie jakieś współczynniki
dal mnie sinus i pozostałe dokładne parametry powiedzą wszystko o jakości sprzętu a nie różne inne "współczynniki"
powtarzam jak ktoś chce nischkupuje "500 wattt" w postaci głośniczka o srednicy 3cm
ja do tej pory wiem ze takiego głośnika jeszcze nikt nie wyprodukował
jeśli chodzi o moc w sinusie
więc nie p.... głupotekm sorki ale mnie to trochę wkurzyło:) |
_________________ Janusz |
|
|
|
 |
KamykGdynia [Usunięty]
|
Wysłany: 15-09-2009, 08:50
|
|
|
mikomik napisał/a: |
nie zgodzę się z tym, ze mdf i itp
jesli znasz fizykę to wiesz że jej nie oszukasz
a reszta to bajer i subiektywne odczucia plus REKLAMA |
Niestety twoje wypowiedzi to w wiekszości pseudonaukowy bełkot.
Nikt tu fizyki oszukiwać nie chce a pomimo tego wszystkim to przypisujesz - jakaś mania prześladowcza ?
Z twoich postów wynika, że każdy przed kupnem zestawu powinien go zabrać do domu i pomierzyć na okoliczność T/S, przebiegu impedancji, char. on i off axis itd.
Niestety to nie jest takie proste i fizyka , o której tyle piszesz, płata nam różne figle poczynając od akustyki (dyfrakcja, odbicia, maskowanie, efekt Hassa, Dopplera itd) po psychoakustykę (to akurat dziedzina mieszana ) a kończąc na zjawiskach wynikających z przepływu prądu przemiennego i "pierdzącym" cięgnem od klamki które od miesięcy nie da się uspokoić.
Zestaw porad dla osób szukających poprawy brzmienia powinien być łatwy w czytaniu i zrozumieniu lecz jednocześnie nie trywialny.
Z mojej strony polecam Polish CA FAQ Bartka Nazara - nie koniecznie dla Ciebie bo Ty masz swoje "wyznanie"
Pozdrawiam
P.S Wiesz jak to mawiają w USA - jak nie jestes wystarczająco dobry żeby to robic (pracować) to tego uczysz (żart) |
|
|
|
 |
biriapro
Forumowicz

Auto: colt79 gal86 colt 94 cbw95
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 233 Skąd: Pruszcz gdański
|
Wysłany: 15-09-2009, 17:21
|
|
|
Czyli kolega mikomik chce przez to powiedzieć że mając iście fizyczne podejście do CA peying zagra lepiej niż eton a płyta wiórowa okaże się lepsza od mdf-----HEREZJE I ŚREDNIOWIECZE dobrze że za takie poglądy na stosie nie palą |
|
|
|
 |
mugen [Usunięty]
|
Wysłany: 15-09-2009, 18:25
|
|
|
Panowie proponuję usunąć cała dyskusje bo jeszcze ktoś przeczyta i się cofnie w rozwoju Tylu bzdur w jednym temacie już dawno nie czytałem. mikomik podziwiam cię za twoją odwagę nasmarowałeś tyle tekstu nie mając zupełnie pojęcia o czym piszesz. |
|
|
|
 |
mikomik
Forumowicz
Auto: misiu lancer 91r był też gal
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 62 Skąd: St-ce
|
Wysłany: 15-09-2009, 20:07
|
|
|
mam nadzieje że moderator zamknie tą dyskusje
powody:
wypowiadają się "fachowcy" od CA
a ja tylko twierdziłem, że zwykła matematyka i fizyka mogą dużo więcej powiedzieć niż ci "fachowcy"
ja rozumiem że moimi wywodami psuję im grunt no bo jak potem sprzedawać dobry bajer i parę razy różny towar żeby "poprawić brzmienie"
poza tym ja nie twierdziłem że chodzi mi o poprawę brzmienia
ja opisywałem jedynie PODSTAWY FIZYCZNE żeby nie nabierać się właśnie na takich "fachowców"
i dalej bedę twierdził, że płyta mdf jednego producenta nie równa płycie mdf drugiego producenta chyba że dostane wyniki badań z laboratorium
jedyna racja w waszych postach dotyczy "psychoakustyki" a ja bym to nazwał indywidualnym odbiorem
a rozumiem że skoro jak mniemam ucze dobrze to znaczy że uczę źle bo nie nabijam głupawych klientów dla FACHOWCÓW od "ca"
rozumiem że wy pobieraliście nauki od speców CA
a i to po cholerę skoro waszym zdaniem ten co uczy to nie umie nic robić
a poza tym jak widze Panowie mają oczywiste trudności z czytaniem tekstu ze zrozumieniem
to sory może do gimnazjum czas.....
pozdro |
_________________ Janusz |
|
|
|
 |
|
|