Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

szamcio11

Witam. Może mało istotne pytanie, ale.
Po odświeżaniu klimatyzacji w serwisie, nadal pozostał taki zapach jakby mokrej sciery. Może nie do końca dobrze to zrobiono w serwisie? Chciałem teraz zabrać się za to samemu - może sie uda lepiej. Znalazłem środki do tego celu, Wurtha. I w instruckji jest napisane, że najlepiej zaaplikować je przez otwór odprowadzający wodę z parownika. Tylko jak się do niego dostać? W serwisie widziałem, że gość odkręcał coś za schowkiem przed pasażerem. CZy to właściwa droga? pozdr
szamcio

Bartek · Wysłany: 17-10-2009, 10:41

Nie. Ujście wody jest w komorze silnika niedaleko rurek gazu do parownika. Dostęp tylko od dołu auta.

szamcio11 · Wysłany: 18-10-2009, 20:55

dzięki za info. Zapytam może inaczej - czy można się dostać do parownika, żeby go odgrzybić, w inny sposób, od środka auta? W serwisie klimy widziałem tylko, że gość dostawał się od środka, odkręcił coś z bloku nagrzewnicy, za schowkiem przed pasażerem, i tam aplikował środek do odgrzybiania? ale chyba kiepsko mu to wyszło? może za mało środka, bo nadal po wyłączeniu klimy czuć jakby starą ścierę w aucie.Pozdrawiam

Bartek · Wysłany: 19-10-2009, 08:55

Metod jest kilka.

Prawdopodobnie gość wyjął filtr przeciwpyłkowy i tamtędy dostawał się do parownika - jest to niezła metoda pod warunkiem, że syfu nie ma w nadmiernej ilości. Odpływ klimy jest skuteczniejszy, ponieważ środek czyszczący aplikujesz w najniżej położonym miejscu, gdzie brudu jest najwięcej.

Dość skuteczną metodą jest ozonowanie wnętrza - nie eliminuje syfu, ale zabija życie, które się w nim osiedliło i powoduje zapach ściery

szamcio11 · Wysłany: 19-10-2009, 10:06

ponowne dzięki.
U mnie nie ma filtra przeciwpyłkowego.
Ale może faktycznie znajdę kanał i poszukam tego odpływu
Ozonowanie - może. Ale ścierą czuć tylko po wyłączeniu klimy. Bez używania klimy wszytko jet ok, czyli wnioskuję - przewody wentylacyjne są w miarę czyste
Pozdrawiam