 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Kilka uwag z exploatacji Grandisa DiD |
Autor |
Wiadomość |
Jak-Szymon
Forumowicz
Auto: Grandis DiD 136 kM 2007/8
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 33 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 09-11-2009, 10:28 Kilka uwag z exploatacji Grandisa DiD
|
|
|
Kupiłem go z Niemiec przejechane ma 14 tyś. Wystąpiło kilka problemów nieznaczących nazbyt, ale jednak. Przede wszystkim na dolotach (węże gumowe) powietrza do turbiny mocno się pocił olejem. wymieniłem obejmy japońskie druciane na polskie (skręcane na kluczyk) w trzech miejscach i problem zniknął! Odkryłem także pocenie się na uszczelce pod klawiaturą - po stopniowym kilkukrotnym dokręcaniu śrub problem także zniknął. Niby drobiazgi, ale źle to świadczy o montażu w Tajlandii (bo tam jest Grandis montowany). Teraz cały silnik jest suchy i wszystko gra.
Następny problem jaki spędzał mi sen z powiek to piski stuki i w okolicach teleskopu przy kierownicy, nasilały się b. mocno po opadach. po wyschnięciu dróg zanikały. Niestety towarzyszyło temu zjawisku także wibracje przy odpalaniu, a że cała konstrukcja jest echo-nośna to wyglądało to jakby w komorze silnika działo się coś poważnego. Po długich , wielodniowych obserwacjach wraz z kolegą mechanikiem doszliśmy do przekonania, że to może być problem na styku sprężyna i jej osadzenie w gnieździe montażu teleskopu.(Samochód stał w Niemczech u dealera prawie cały rok zanim znalazł kupca) Potraktowałem ten problem 100-ma ml WD-40. Niestety dojście tam jest obudowane plastikami i trzeba było demontować wycieraczkę i ściągać obudowę okolicy, ale poszło. Preparat wgryzał się dwa dni i widocznie spenetrował źródła zanieczyszczeń i rdzy, bowiem wszystkie stuki i wibracja ustały jak ręką odjął. Dziś brykam po mokrym w ciszy i spokoju bez problemu!!!
Zapchał się spryskiwacz przedniej szyby. Zdemontowałem go i potraktowałem sprężonym powietrzem w obie strony i... nic. Dopiero po silnym naciśnięciu bolca wewnątrz Końcówki spryskiwacza odblokował się i działa już poprawnie.
Obok tych problemów są i pozytywy. Zaskoczony jestem wysokim poziomem wentylacji i nagrzewania wnętrza w porównaniu do Alhambry to różnica klas na korzyść Grandisa, także świetne zestrojenie zawieszenia, jest b. precyzyjne! Lepsze jak u Niemców. Silnik także jest nieco lepiej wyciszony mimo,że to te same pompowtryski.
Jeżdżę na Valwoline 5W40 VW 505 01 specjalny dla pompowtrysków - to amerykański olej pakowany w Holandii 5l -128 zł. Trzyma normy b. dobrze i już w drugim aucie go stosuję.
Auto w sumie wielofunkcyjne, choć rozwiązanie drugiego i trzeciego rzędu siedzeń nie jest najlepsze, brak możliwości szybkiego demontażu. Może nowy model będzie już inaczej rozwiązany.Lepiej to funkcjonuje w nowym Galaxy.
Jednak ogólnie pozytywy przeważają i mam nadzieję, że pojeżdżę nim jeszcze parę lat... |
_________________ Jak-Szymon |
|
|
|
 |
w_dobro
Forumowicz

Auto: Grandis 2.0 DID 2006 Raliart
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 91 Skąd: Mielec
|
Wysłany: 09-11-2009, 17:56 Re: Kilka uwag z exploatacji Grandisa DiD
|
|
|
Jak-Szymon napisał/a: | Kupiłem go z Niemiec przejechane ma 14 tyś. Wystąpiło kilka problemów nieznaczących nazbyt, ale jednak. Przede wszystkim na dolotach (węże gumowe) powietrza do turbiny mocno się pocił olejem. wymieniłem obejmy japońskie druciane na polskie (skręcane na kluczyk) w trzech miejscach i problem zniknął! Odkryłem także pocenie się na uszczelce pod klawiaturą - po stopniowym kilkukrotnym dokręcaniu śrub problem także zniknął. Niby drobiazgi, ale źle to świadczy o montażu w Tajlandii (bo tam jest Grandis montowany). Teraz cały silnik jest suchy i wszystko gra.
Następny problem jaki spędzał mi sen z powiek to piski stuki i w okolicach teleskopu przy kierownicy, nasilały się b. mocno po opadach. po wyschnięciu dróg zanikały. Niestety towarzyszyło temu zjawisku także wibracje przy odpalaniu, a że cała konstrukcja jest echo-nośna to wyglądało to jakby w komorze silnika działo się coś poważnego. Po długich , wielodniowych obserwacjach wraz z kolegą mechanikiem doszliśmy do przekonania, że to może być problem na styku sprężyna i jej osadzenie w gnieździe montażu teleskopu.(Samochód stał w Niemczech u dealera prawie cały rok zanim znalazł kupca) Potraktowałem ten problem 100-ma ml WD-40. Niestety dojście tam jest obudowane plastikami i trzeba było demontować wycieraczkę i ściągać obudowę okolicy, ale poszło. Preparat wgryzał się dwa dni i widocznie spenetrował źródła zanieczyszczeń i rdzy, bowiem wszystkie stuki i wibracja ustały jak ręką odjął. Dziś brykam po mokrym w ciszy i spokoju bez problemu!!!
Zapchał się spryskiwacz przedniej szyby. Zdemontowałem go i potraktowałem sprężonym powietrzem w obie strony i... nic. Dopiero po silnym naciśnięciu bolca wewnątrz Końcówki spryskiwacza odblokował się i działa już poprawnie.
Obok tych problemów są i pozytywy. Zaskoczony jestem wysokim poziomem wentylacji i nagrzewania wnętrza w porównaniu do Alhambry to różnica klas na korzyść Grandisa, także świetne zestrojenie zawieszenia, jest b. precyzyjne! Lepsze jak u Niemców. Silnik także jest nieco lepiej wyciszony mimo,że to te same pompowtryski.
Jeżdżę na Valwoline 5W40 VW 505 01 specjalny dla pompowtrysków - to amerykański olej pakowany w Holandii 5l -128 zł. Trzyma normy b. dobrze i już w drugim aucie go stosuję.
Auto w sumie wielofunkcyjne, choć rozwiązanie drugiego i trzeciego rzędu siedzeń nie jest najlepsze, brak możliwości szybkiego demontażu. Może nowy model będzie już inaczej rozwiązany.Lepiej to funkcjonuje w nowym Galaxy.
Jednak ogólnie pozytywy przeważają i mam nadzieję, że pojeżdżę nim jeszcze parę lat... |
Na pewno pojeździsz... pytanie laika.. co masz na myśli pisząc "klawiatura"? |
|
|
|
 |
Piwor
Mitsumaniak

Auto: 730d
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 43 razy Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 3444 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10-11-2009, 22:08
|
|
|
Klawiatura - pokrywa zaworów. |
_________________ 01270/KMM
ex-Cari 1.8 SOHC 2008-2010.
Cari 1.8 GDI 2010-2013 -> SOHC 2014 - 2018
730d 2018 - |
|
|
|
 |
Jak-Szymon
Forumowicz
Auto: Grandis DiD 136 kM 2007/8
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 33 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 11-11-2009, 10:05
|
|
|
Uszczelka pod tą pokrywą z przodu była sucha, ale przy oględzinach wszystkich gumowych węży przy silniku (uszczelnienia ich mocowania) zauważyłem, ze uszczelka ta z tyłu silnika czyli od kabiny pasażera mocno przepuszcza olej. Po kilku-krotnym dokręcaniu zjawisko ustało. Dlaczego puszczała z tyłu a z przodu nie? Chyba dlatego, że silnik cały jest pochylony właśnie do wnętrza i uszczelka tam jest niżej, albo też słabiej były dokręcone tam śruby (imbusy).
Łączę pozdrowienia |
_________________ Jak-Szymon |
|
|
|
 |
|
|