Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mitring]

Witam koledzy. Jakiś czas temu miałem niefart i musiałem na szybko wymienić wysprzęglik. I od tamtego czasu po zalaniu nowym płynem, sprzęgło ciężko chodzi.

Robiłem to u jakiegoś "magika" bo byłem w trasie. Nie wiem czym zalał. Ale z rana sprzęgło tak ciężko chodzi, że masakra (teraz w tych mrozach to szkoda słów). Jak auto pojeździ rozgrzeje się ale to ok południa sprzęgło chodzi ciężej niż poprzednie ale w porównaniu to co z rana to lajcik.

Pytanie czego to może być wina? Płynu jaki był zalany czy wysprzęglika, bo wymieniony był z innej carismy (anglika)?

Pozdrawiam

[robertdg]

mitring, spróbuj zmienic plyn w ukladzie hydraulicznego sprzegla na dot 4, jezeli to nie pomoze to bedzie cos nie tak z wysprzeglikiem, albo lapa sprzeglowa, która moze zacierac sie na sworzniu, ale jezeli przed wymiana wysprzeglika sprzeglo chodzilo lekko, to raczej pozostaly te dwie opcje

[mitring]

Dzięki robertdg oby Twoje rady znów były pomocne niech trochę mrozik odpuści to się przejadę do kolegi na warsztat bo mnie to dziwi przy okazji wymienię sobie resztę płynów.

Pozdrawiam

[robertdg]

mitring, jak widywalem podobne problemy to wywalalem wysprzeglik i mam taka fajna wajche do sprawdzania lapy sprzeglowej, cos ala lycha no i nia sprawdzam jak pracuje lapa sprzeglwa, po ocenie takiej pracy jestem w stanie ograniczyc liste punktów do naprawy, nie raz widzialem jak ludzie do ukladu hydraulicznego sprzegla czy hamulca lali olej silnikowy , w takim przypadku do regeneracji idzie takze pompka bo gumki zgarniajace sie sa odporne na olej i po pewnym czasie puchną

P.S. sprawdz jeszcze czy kolo wysprzeglika nie masz czegos w stylu ogranicznika cisnienia/korektora