Przesunięty przez: londolut 18-12-2009, 12:31 |
[CA4A 1.6] Szarpie, przerywa, nie odpala. |
Autor |
Wiadomość |
paranoJA
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 9 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 18-12-2009, 10:06 [CA4A 1.6] Szarpie, przerywa, nie odpala.
|
|
|
Witam,
Jestem właścicielką Mitsubishi Colt GLXi 1.6 1995r, no mechanik ze mnie żaden i mam duuuuży problem
Samochód od kilku dni strasznie szarpał, tak jakby kable były po prostu do wymiany. Ale z kablami, świecami jest wszytsko okej. Wczoraj auto stanęło mi na środku drogi i odmówiło dalszej współpracy. Nie wiem czy potrafię to ubrać w słowa, ale sprobuję.
Jest problem z niskimi obrotami, silnik zaraz po odpaleniu po prostu gaśnie. I nie dzieję się tak tylko wtedy kiedy silnik jest zimny, bo nawet jak jest rozgrzany to przy redukcji, no po prostu nie trzyma niskich obrotów. Obiło mi się o uszy coś o silniczku krokowym, no ale nie wiem, nie znam sie.
Dzięki z góry za pomoc, pozdrawiam
edit: zrobiłem porządek z tytułem i działem |
_________________ i don't exist. i'm a fiction. |
Ostatnio zmieniony przez londolut 18-12-2009, 12:33, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
gregorbu [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2009, 11:07
|
|
|
Silniczek wolnych obrotów raczej nie będzie powodował takich problemów. Oczywiście można go wyczyścić, tutaj znajdziesz instrukcję. Skoro przewody i świece są w porządku, sugeruję sprawdzić następujące elementry: przepustnica (czyszczenie), palec rozdzielacza, kopułka aparatu zapłonowego i sam aparat, komputer.
Proszę admina/moda o przeniesienie postu do właściwego działu. |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-12-2009, 13:56
|
|
|
Ja bym stawiał na sadę lambda. Miałem kiedyś takie objawy i taka była przyczyna, tylko ze w innym samochodzie.
Ale to co kolega napisał powyżej też jest bardzo prawdopodobne.
A takie małe pytanie, masz może instalację gazową w samochodzie?? Możliwe też że odpieła ci się "tuba" która prowadzi do kolektora (tam gdzie filtr powietrze), gruba czarna gumowa lub plastikowa rura mniej więcej po srodku silnika idaca na lewo do czarnego kwadratowego pudełka. Jeżeli masz gaz, to może Ci strzelił i się odpieła (ja tak mialem) jeżeli nie masz gazu to może się poluzowala i spadła, nawet nie zupełnia, ale częściwo i samochód będzie gasł.
Szarpanie i przerywanie bardzo mi pasuje do elekryki, ale jeśli masz pewność że z nią jest ok.
Czy silnik jak kręcisz rozrusznikiem z wcisniętym pedałem gazu chce podjąć jakąś pracę?? Czy zupełnie zdechł??
Jeżeli możesz to daj mu pedał do oporu i pokręć rozrusznikiem i powiedz co się dzieje. Jeżeli już zapali, to oceń czy gasnie tylko na wolnych obrotach czy możesz go wkręcić na luzie na obroty, czy wkręca sie na luzie równo, czy jest różnica między praca na luzie czy na biegu, czy po ciemku w nocy gdy pracuje silnik nie masz dysko błysko pod maską. |
|
|
|
 |
paranoJA
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 9 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 18-12-2009, 20:53
|
|
|
Dzięki za poprawienie wątku.
Samochód nie ma instalacji gazowej, jutro sprawdze czy jeszcze żyje i spróbuje go odpalić. |
_________________ i don't exist. i'm a fiction. |
|
|
|
 |
kamil892411
Mitsumaniak
Auto: Mitsubishi Colt GLXi 1.3 1995
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 56 Skąd: Torun
|
Wysłany: 19-12-2009, 00:18
|
|
|
mi colcik szarpal przerywal...i ostatnio wogole nie chcial odpalic i stal prawie miesiac, okazalo sie ze cewka miala przebicie i padl modul |
|
|
|
 |
paranoJA
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 9 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 19-12-2009, 18:03
|
|
|
Samochód raz odpala i po dodaniu gazu wskakuje na obroty i działa jak gdyby nigdy nic. Za kilkoma następnymi podejściami odpala, ale gaśnie zaraz po dodaniu gazu. Generalnie podejmuje pracę raz na 8/10 prób. |
_________________ i don't exist. i'm a fiction. |
|
|
|
 |
auxtech
Forumowicz
Auto: Colt ca0 1.3 12v
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lis 2009 Posty: 40 Skąd: września
|
Wysłany: 20-12-2009, 22:58
|
|
|
W tych temperaturach bardzo ważny jest odpowiedni poziom płynu w chłodnicy oraz jego stężenie tzn. temperetura zamarzania. niby błacha sprawa ale w toyocie carina e miałem podobny problem z szarpaniem i przerywanie gaśnięciem itp - przyczyna brak 1 litra płynu w układzie niby mało a jednak. kolejną rzeczą jaka bym sprawdził to palec i kopułka. pozdrawiam |
|
|
|
 |
paranoJA
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 9 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 04-01-2010, 23:59
|
|
|
Cóż się okazało.
Problem leżał w nieprawidłowym działaniu kompuera. Komputer ustalał błędną dawkę paliwa i moment jego wtrysku do cylindra, w którym miał nastąpić zapłon. Stąd te wszytskie problemy. Generalnie wystarczyło tylko go poregulować. Dzięki serdeczne za pomoc Pozdrawiam cieplutko |
_________________ i don't exist. i'm a fiction. |
|
|
|
 |
gregorbu [Usunięty]
|
Wysłany: 05-01-2010, 08:06
|
|
|
paranoJA napisał/a: | Cóż się okazało.
Problem leżał w nieprawidłowym działaniu kompuera. Komputer ustalał błędną dawkę paliwa i moment jego wtrysku do cylindra, w którym miał nastąpić zapłon. Stąd te wszytskie problemy. Generalnie wystarczyło tylko go poregulować. Dzięki serdeczne za pomoc Pozdrawiam cieplutko | Podregulować komputer? Ktoś Cię chyba mocno w bambuko robi. Komputer jest nieprogramowalny. |
|
|
|
 |
paranoJA
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 9 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 05-01-2010, 10:43
|
|
|
No nie wiem, gość mi powiedział, że do wtrysku była wysyłana zbyt mała ilość paliwa. To jak nie komputer za to odpowiada, to co takiego? |
_________________ i don't exist. i'm a fiction. |
|
|
|
 |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
Wysłany: 05-01-2010, 11:42
|
|
|
Może po prostu koleś zrobił reset ECU i tyle. |
_________________ Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 05-01-2010, 17:23
|
|
|
paranoJA ile zapłaciłaś za naprawę? |
|
|
|
 |
paranoJA
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 9 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 05-01-2010, 17:32
|
|
|
18o pln |
_________________ i don't exist. i'm a fiction. |
|
|
|
 |
gregorbu [Usunięty]
|
Wysłany: 05-01-2010, 18:32
|
|
|
paranoJA napisał/a: | Hugo napisał/a: |
paranoJA ile zapłaciłaś za naprawę? | 18o pln | To, moi zdaniem, jeszcze bardziej świadczy o tym, że gregorbu napisał/a: | Ktoś Cię chyba mocno w bambuko robi. | Reset komputera="na piwo", wymiana kondensatorków=maks. 50 PLN. |
|
|
|
 |
paranoJA
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 9 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 05-01-2010, 18:57
|
|
|
Ja się na tym nie znam. Z mojego punktu widzenia każdy mechanik trochę naciąga, to jasne jak słońce. Dochodzić nie będę czy to to, czy co innego. Trudno sie mówi. Dobrze, że wszystko jest już w porządku. |
_________________ i don't exist. i'm a fiction. |
|
|
|
 |
|