[CA4A] - NIE CHCIAŁ ODPALIĆ - POTEM ODPALIŁ O CO KAMAN? |
Autor |
Wiadomość |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-03-2010, 09:29 [CA4A] - NIE CHCIAŁ ODPALIĆ - POTEM ODPALIŁ O CO KAMAN?
|
|
|
Witam was drodzy wariaci. Wiem że tematów odnośnie braku zapłonu itd było co nie miara, ale jakoś do tych co znalazłem nie mogę się dopasować.
Misiek zagazowany. Wczesniej brak oznak że coś się dzieje. Na gazie paliło mi się tylko CHECK ENGINE - ale to samo przerabiałem w polonezie. Tam wymieniłem "pół" samochodu po czym dowiedziałem się ze tak może się dziać. W misku poczytałem forum, pogadałem z kilkoma mechanikami i elektrykami i większość powiedziała że na gazie ma prawo tak być. Na bęzynie odrazu po przełączeniu CE gaśnie.
A teraz do sedna - oto co się stało.
Jadę sobie w korku (samochód zagrzany bo już ok 40 min. trwała podróż). akurat korek ma się kończyć chce ruszać a tu brak mocy. Mimo iż wiedziałem że gazu mam full to objaw był taki jak by się kończył. Mimo że silnik jeszcze ledwo co pracował, obrotomierz pokazywał 0. Nie wiem czy zdążyłem przeżucić na bęzynę czy nie, ale samochód zgasł i nie odpalił. Zepchnołem go na boczek, awaryjne i mielę. Rozrusznik się kręci jak szalony, a on nawet nie chce czknąć. Nawet nie próbował zapalić.
Obejrzałem wszystkie bezpieczniki, każdy nawet wyjołem. Dalej nic. Poruszałem przewodami WN odpiołem przypiołem - dalej nic. Jakiś czas temu w zimie miałem problem z elektryką też zgasł i nie odpalał, ale wtedy jak nim kręciłem to trochę czkał. Poruszałem kostka przy cewce odpiołem dmuchnalem - dalej nic. No to czekam na pomoc drogową ok 40 minut. Co 15 minut próbuję odpalić i nic.
W pewnym momencie (czułem już oddech na plecach gościa z pomocy i 200 zeta które wychodzi z portfela) ostatnie próba - sruu zaskoczył odrazu i pojechałem. Dojechałem do pracy bez problemu i na benzynie i na gazie. Co najlepsze samochód chodzi jak by lepiej. Podniosły się odrobinkę obroty i na gazie i na benzynie. Na gazie (przynajmniej jak jechałem teraz) nie zapalilo się ani racu CHECK ENGINE. W między czasie zgasiłem go, żeby zobaczyć czy odpalę odpaliłem bez problemu. Teraz czekam aż ostygnie do końca żeby znowu zobaczyć czy zagada.
LUDZIE O CO MOŻE CHODZIC??
Wydaje mi się że samochód chodzi lepiej niż wczesniej, ale nie po moich grzebaninach bo bezpośrednio bo tym nie chciał zapalić.
PROSZĘ O WASZE OPINIE, BO NIE WIEM CZEGO MOGĘ SIĘ SPODZIEWAĆ. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 09-03-2010, 10:31
|
|
|
Świece, przewody masz wymienione? Może palec rozdzielacza... |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
|
|
|
 |
nikiniko
Mitsumaniak Andrzej
Auto: Galant Elegance 01' EA2A 2,0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Kwi 2008 Posty: 136 Skąd: Żory
|
Wysłany: 09-03-2010, 10:44
|
|
|
Myślę że to może być ECU, mi jak padał to podobne objawy utraty mocy, jak i na gazie tak i na paliwie. Spróbuj po mrugać sobie ECU |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-03-2010, 11:02
|
|
|
andrew84 napisał/a: | Świece, przewody masz wymienione? Może palec rozdzielacza... |
Nie wymienionych nie mam, ale jakoś nie pasuje mi to na świece, tak ni z gruchy ni z pietruchy na wszystkie gary by padły. Rozumiem że by zgasł. Ale nawet jak odepniesz któryś przewód i odpalasz go na trzech to słychać że samochód ma ochotę zagadać. A u mnie tylko sam rozrusznik sobie klekotał. Zero chęci podjęcia pracy. Tak jak by paliwo nie dochodziło, albo nie było iskry ale na wszystkich garach na raz. On nawet nie próbował charchnąć i co lepsze po 40 minutach nagle zaskoczył od pierwszego kopa.
faktycznie myślałem o kompie, ale zobaczę co jeszcze inni napiszą. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
nikiniko
Mitsumaniak Andrzej
Auto: Galant Elegance 01' EA2A 2,0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Kwi 2008 Posty: 136 Skąd: Żory
|
Wysłany: 09-03-2010, 11:20
|
|
|
tttwm napisał/a: | Wydaje mi się że samochód chodzi lepiej niż wczesniej, ale nie po moich grzebaninach |
Jeżeli sąsiad ci nie grzebał to na 99% z mojej strony ECU mogło się przestawić stąd ten przyrost mocy, no ale ciekawe co inni sądzą o tym. |
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 09-03-2010, 13:51
|
|
|
tttwm a czy jak Ci autko zgasło to po wyłączeniu i włączeniu zapłonu przed odpaleniem silnika świeciła się kontrolka CE tak jak powinna się normalnie przed odpaleniem kilka sekund świecić? |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-03-2010, 14:04
|
|
|
tak normalnie się świciła po chwili gasła. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 09-03-2010, 14:12
|
|
|
Dlatego pytałem, bo miałem taki przypadek w colcie. Wtedy padły mi kondensatory i chwilę zapaliło autko, tylko, że zaraz zgasło i tyle odzewu było. A kontrolka CE zaświecała się i przygasała... Może jak nie wymieniałeś kondensatorów to wymień profilaktycznie... |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-03-2010, 15:08
|
|
|
Może i tak zrobię, nawet jeśli to nie przyczyna to nie zaszkodzi. Z tym że samochód działa normalnie. Od awarii do pracy jechałem prawie godzine, potem jeszcze w trakcie pracy wyskoczyłem jak samochód ostygł i polatałem ok. 20 minut i wszystko ok. Obroty mam już mniejsze (normalne takie jak zawsze) i na gazie pali się CE, na benzynie odrazu CE gasnie. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 09-03-2010, 22:02
|
|
|
Co do świec. Brat miał CJ0 1.3 i pewnego dnia gdy wróciłem z pracy oznajmił mi, że auto nie odpala. Rozrusznik kręci, a silnik nawet się nie odezwie. Dziwne, mówię sobie. Oczywiście pierwsze to sprawdzenie iskry na świecach i jest. Mimo tego w takich sytuacjach zaczyna się od rzeczy najtańszych, w tym przypadku szybko wsiadłem do swojej Mazdy i pojechałem po nowe świece. Nowe świece wkręcone i auto odpala "na dotyk" |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-04-2010, 08:57
|
|
|
Minał prawie miesiąc i znowu to samo. W między czasie wymieniłem swiece i NW.
Wczoraj wracam z pracy, jadę sobie na benzyznce, samochód się nagrzał, załączam gaz, jadę dalej mam wzniesienie (wjazd na most) i silnik gasnie. Tak poprostu w trakcie jazdy zgasł, żeby się wtoczyć do końca wzniesienia wrzuciłem luz. Niestety samochód nie chciał odpalić, ani na benzynie ani na gazie. Nie miałem niestety klucza do świec żeby je wykręcić i obejrzeć, podpinałem tylko przewody, założyłem na nowo i dupa dalej brak reakcji. (nie sprawdziełm czy jest iskra bo mówiąc szczerze nie wiem dokładnie jak), zresetowałem komputer i dalej nie chce odpalić. Czekając na lawetę po ok 40 minutach od awari zaskoczył od pierwszego bzyknięcia. I jest ok.
Między tymi awariami minał miesiąc czasu, przejechałem ok. 3000 km, w międzyczase nic się nie działo. Wtedy po awarii przez pierwsze 100-150 km miałem podniesione obroty i same się wyrównały. Teraz mam też podniesione obroty, ale jeszcze się nie wyrównały. Na benzynie 1500/min - na gazie było tyle samo ale podregulowałem sobie na tyle ile było wczesniej.
Po tamtej awarii byłem u mechanika powiedział że nic nie znalazł.
Mam pewną teorię na ten temat. Kiedyś w polonezie miałem tak, że w zime za wszybko włączyłem gaz przez przypadek i po minucie samochód zgasł (zamarzła instalacja), nie chciał odpalić. Po 15 minutach odpalił.
Obydwie awarie (ta wczorajsza i tak z przed miesiąca) miały jedno co wspólne to lekkie i duże wzniesienie. Może gdzieś borygo niedochodzi i dlatego tak się dzieje, ze zamarza. W sumie parownik wczoraj dotknąłem byl lekko ciepły, ale już nie wiem czego szukać.
Jakiś pomysł?? |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
Misiek :)
Mitsumaniak Pan Misio

Auto: Galant EA5A
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 2954 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-04-2010, 21:32
|
|
|
ja u siebie miałem też podobny kłopot, wymieniona lambda, świece i okazało się że paliwo nie dochodzi, czyli pompka do wymiany. Z tym, że Ty masz też gaz...
Podczepiałeś jaki błąd pokazuje komoputer?? |
_________________ kierowca - obywatel drugiej kategorii
05.2005-nadal Colt CZ5 1,1 (Kosiarka)
07.2008-08.2010 Colt CA4A
09.2010-2011 Galant gti E33A pancernik
04.2011-03.2019 Sir Lancelot CS9A V6 6A13
03.2012-06.2014 Galant E33A GTI - Joann
06.2013-01.2019 - Lancer CB4W
01.2014-07.2018 Słoneczny Ponton Proton 418 LRS (CA5A coupe) - skasowany
08.2018-nadal Mitsubishi Mirage 1995 1,5 A/T
03.2019 -Nadal Violett6 Galant EA5A
09.2022 - Nadal Maniek Pajero Sport K96
 |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 08-04-2010, 08:12
|
|
|
W tym rzecz że nic nie pokazuje albo to źle robię, albo błędów nie ma. U mnie to nie może być pompa paliwa bo samochód zgasł mi jak był ustawiony na gaz, a co lepsze po 40 minutach odpalił odrazu i to nie jest przypadek bo miesiąc temu jak miałem to samo też po podobnym czasie zapalił. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 08-04-2010, 10:59
|
|
|
tttwm, u Ciebie tez napewno nie bedzie problem układu chłodzącego, oczywiście pod warunkiem że jest sprawny i działa wedle przykazań. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 08-04-2010, 11:10
|
|
|
To najprawdopodobniej jedna z bolączek tego modelu:
1) aparat zapłonowy - (czujnik położenia wału, cewka, tranzystor mocy)
2) kondensatory w komputerze ECU
W drugim przypadku, jeśli tak pojeździsz i wylany z kondensatorów elektrolit poszaleje, to może się nie dać komputera uratować. |
|
|
|
 |
|