Kabel zapłonowy- zjedzony |
Autor |
Wiadomość |
kuken
Forumowicz
Auto: Carisma 1,6 GL '99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 129 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 10-05-2010, 10:54 Kabel zapłonowy- zjedzony
|
|
|
3 miesiące temu wymieniałem kable na nowe NGK po ataku kuny/szczura, a tu wczoraj po raz 2 się wkurzyłem bo historia się powtórzyła- jeden przegryziony. Cena nowych w komplecie to +120 zł . Co myślicie o pomyśle, żeby kupić 1 sztukę na allegro- tu mająhttp://allegro.pl/item100...ecia_kable.html. Nie będzie kolizji, że jeden stary a drugi prawie nówka?
Druga kwestia to zabezpieczenie się przed ponowną konsumpcją- powiesiłem już kostkę WC- jak widać nie poskutkowało. Została sierść psa, ewentualnie brzęczyk podłączany do akumulatora. Ponadto zamierzam nasunąć na kable zbrojony wężyk- stali chyba nie przegryzie... |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 10-05-2010, 11:00
|
|
|
Najlepiej wytropic gada i go zatluc, moj koleg mial tak samo, wkoncu polozyl pod maska trutke, no i szczur ta trutke przeniósl przez rure od powietrza az do filtra powietrza, szczwana bestia, nie pomagalo na szczura nic, dopoki sie go nie wytepilo.
Jezeli ten stary kabel nie bedzie mial przebic to nie bedzie kolizji |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
pawelsonx
Forumowicz
Auto: 1.9dci
Zaproszone osoby: 103
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 77 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 1606 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 10-05-2010, 11:19
|
|
|
sierść nie działa.
Brzęczyki są skuteczne ale po jakimś czasie zwierze się przyzwyczaja .
poszukaj jakiegoś brzęczyka który ma modulacje i np załącza się jak wykryje stwora
http://www.mardersicher.de/news.htm |
|
|
|
 |
kuken
Forumowicz
Auto: Carisma 1,6 GL '99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 129 Skąd: Kraków
|
|
|
|
 |
tedi58
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma
Dołączył: 19 Lip 2006 Posty: 77 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: 12-05-2010, 16:42
|
|
|
NA przewody lepiej nic nie zakładaj ,bo mogą Tobie poszarpać całą instalację elektryczną ,a ze sztukowaniem będziesz miał duży kłopot. |
|
|
|
 |
kuken
Forumowicz
Auto: Carisma 1,6 GL '99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 129 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13-05-2010, 08:26
|
|
|
W jakim sensie poszarpać? Myślałem o wężu gumowym (wzmocnionym w środku drutem) o średnicy powiedzmy 15 mm, w który włożyłbym kable zapłonowe, tak, żeby zakrywało je na całej długości. |
|
|
|
 |
Drapichrust
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 177 Skąd: Jasło
|
Wysłany: 13-05-2010, 09:40
|
|
|
Najlepszym sposobem jest specjalny spray na gryzonie. Spryskuje się nim kable w samochodzie i po problemie. Poszukaj na allegro. Według mnie najlepszy sposób. |
|
|
|
 |
tedi58
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma
Dołączył: 19 Lip 2006 Posty: 77 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: 13-05-2010, 16:29
|
|
|
Chodziło mi oto że są to kuny, przyzwyczajone do twojego auta jak nie da rady z silikonem to zabiorą się za instalację. Ja tak miałem, dwu krotnie w ciągu roku pogryzły przewody do tego jeszcze naniosły suchego chleba do komory silnika tak były mocno przyzwyczajone do mojego miśka , i stawiam że to kuna bo to zwierzak nocny i tylko nocą potrafi uszkodzić przewody. Ja zamontowałem ultra dżwiękowy generatorek jak na razie 8-cy spokoju chociaż mimo to znalazłem obok silnika pokarm który tam przyniosły. |
|
|
|
 |
wichura1
moderator mitsumaniak download manager ;)

Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 3021 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 21-05-2010, 08:38
|
|
|
W zeszłym roku, też coś mi zeżarło kable, więc kupiłem używki za 50PLN i wszystko jest idealnie. Założyłem na przewody takie rurki karbowane, jak te w których idą przewody pod maską. |
_________________ Mitsumaniaku !!! Tutaj Download (u góry strony). |
|
|
|
 |
jaxan
Mitsumaniak

Auto: Carisma, Colt, L300
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 256 Skąd: Rzeszów - Niechobrz
|
Wysłany: 26-05-2010, 10:48
|
|
|
Walczę z gadziną już drugi rok! Kostka WC - pomogła na jakieś pół roku, sierść psa - odstraszała ok 2 miesięcy, łapki, śmierdzące tabletki itp nic nie dały. Co prawda kabli mi nie przegryza, ale skupie obicie maski i ścianki między kabiną a komorą silnika. Zauważyłem, że to nie tylko u mnie pod domem, ale generalnie wszędzie gdzie auto stoi trochę dłużej wieczorem albo nocą. Kiedyś myślałem, że to może kot, ale widziałem kunę kilka razy jak spierniczała kiedy z daleka otwierałem auto. Już miałem tego brzęczka elektronicznego sobie sprawić, ale widzę, że i do tego się przyzwyczaja bydle. |
_________________
Piszę poprawnie po polsku.
 |
|
|
|
 |
|