deska rozdzielcza - przetroga |
Autor |
Wiadomość |
Mont
Forumowicz

Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 290 Skąd: dziura
|
Wysłany: 12-06-2010, 17:42 deska rozdzielcza - przetroga
|
|
|
Przyklejanie czegokolwiek na desce rozdzielczej może się skończyć zniszczeniem powłoki na desce rozdzielczej.
Żona moja wymyśliła i wprowadziła w życie zapach samochodowy, które saszetkę przykleja się do płaskiej powierzchni - w tym wypadku deska Outlandera nadawała się do tego idealnie
I nie wiem już czy się śmiać czy płakać ale klej rozpuścił deskę, dosłownie.
Okazuje się, że nie jest ona z litego plastiku, a pokryta jakąś cieńką okleiną która oddzieliła od właściwego plastiku.
PS.saszetkę zapachowa wyprodukowałą "pachnąca szafa" do szafy i samochodu jednak zamieścili przestrogę by nie wystawiać na działanie wysokich temperatur i bezpośrednie działanie promieniowania słonecznego. |
|
|
|
 |
regon
Forumowicz

Auto: MO II, 2,4 - już nie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 12-06-2010, 20:52
|
|
|
Miałem podobny przypadek z 10 lat temu – kupiłem „zapach” w formie drewnianej kulki. Wisiała dotykając dolnej części półki w samochodzie. Po pewnym czasie zauważyłem, że w miejscu zetknięcia z plastikiem powłoka plastiku została zniszczona. Miałem wrażenie, że esencja zapachowa zaczęła skapywać z kulki. |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 13-06-2010, 10:57
|
|
|
Zapach rozpuszcza deskę a mnie rozpuścił i zrobił ślad na stałe znany napój energetyczny po rozlaniu RED.... |
|
|
|
 |
Mont
Forumowicz

Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 290 Skąd: dziura
|
Wysłany: 13-06-2010, 10:59
|
|
|
13zbyszek13 napisał/a: | mnie rozpuścił i zrobił ślad na stałe znany napój energetyczny po rozlaniu RED.... |
i My to pijemy dzięki
chcę skonsultować to z rzecznikiem praw konsumenta bo nie podoba mi się przeznaczenie "do samochodu" jest ostrzeżenie przed temp. i słońcem i nic nie ugram ale coś trzeba zrobić by inni nie wtopili. |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 13-06-2010, 11:06
|
|
|
Ja od tamtego zajścia już nie piję |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13-06-2010, 18:07
|
|
|
Mojemu bratu zapach do samochodu zeżarł panel od radia i kawałek kratki nawiewu |
_________________
 |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 13-06-2010, 21:00
|
|
|
Widocznie tak ma być. |
|
|
|
 |
mihoo
Forumowicz
Auto: Outlander II DiD Ralliart
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 58 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 25-06-2010, 13:44
|
|
|
u mnie zapach w buteleczce w płynie zrobił trwały zaciek na srebrnej kratce
wyżarło do czarnego
ciekawe tylko czy zapach jest taki żrący czy farbka do d...
chyba to drugie
okleina na desce też zeszła (to jest cieniutka naklejka) jak przewoziłem długie listewki w aucie, które się na niej opierały - w tym wypadku wyszedł biały podkład (mogli juz zrobic czarny)
niestety materiały wykończeniowe są bardzo kiepskiej jakości
pozdrawiam |
|
|
|
 |
jurekschroda
Forumowicz
Auto: Lancer, Colt, Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 683 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 25-06-2010, 14:41
|
|
|
Cytat: | okleina na desce też zeszła (to jest cieniutka naklejka) jak przewoziłem długie listewki w aucie, które się na niej opierały - w tym wypadku wyszedł biały podkład (mogli juz zrobic czarny)
niestety materiały wykończeniowe są bardzo kiepskiej jakości |
Listewki się "opierały", a na dziurach i nierównościach działały jak młotek i dłuto.
Czepianie sie reakcji chemikaliów ( energetyków, zapachów itp) z plastikami w aucie to przegięcie - zrobcie sobie taki "test" w innych markach, to się przekonacie.
Identyczną sprawę widziałem w "super wykończonym" , "solidnym" Golfie V.
Rozlany płyn z zapachu wżarł sie w deskę.
Podobnie nie rozumiem osób, które przewożą jakieś listwy, dechy i później mają pretensję, że okleina jest uszkodzona. Takie rzeczy w miejscach, którymi się stykają z elementami wnętrza, owija się jakąś szmatką i już - po sprawie.
Litości.
Za chwilę ktoś napisze, ze tapicerka jest słabej jakości bo spadł na nią popiół z papierosa i wypalił dziurę. |
|
|
|
 |
Fragu
Mitsumaniak Łukasz

Auto: jest
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 6077 Skąd: okolice Bydgoszczy
|
Wysłany: 25-06-2010, 14:47
|
|
|
jurekschroda, potwierdzam, w nowym pasku zapach z buteleczki wykapał i zrobił niezłą masakrę na desce !
Ostrożnie z chemikaliami. |
_________________ Zdania są jak tyłek - podzielone.
_______________________________________
FIESTA ST150 |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 26-06-2010, 08:51
|
|
|
Oczywiście że to wina chemii.a do przewożenia desek to raczej szkoda samochodu osobowego. |
_________________ MITSUBISHI to już historia teraz jest HONDA
 |
|
|
|
 |
Steff
Forumowicz
Auto: Glonojad
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 373 Skąd: DC
|
Wysłany: 27-06-2010, 21:57
|
|
|
ja wożę teraz cement i jest gitara tylko trochę wykładzina zmieniła kolor i zapach jakiś dziwny w glonie jest
co do zapachów to nawet dziura po tym syfie w esce sie zrobiła także to wina chemii koniec kropka
dzisiaj w ramach testów wylałem red bulla ,zobaczymy czy jutro będzie dziura |
_________________ Japończyk ze styropianu i dykty .
 |
|
|
|
 |
mihoo
Forumowicz
Auto: Outlander II DiD Ralliart
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 58 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 28-07-2010, 23:02
|
|
|
tak koledzy,
baaardzo mądre uwagi,
samochód służy przecież przede wszystkim do wycierania szmatką z mikrofibry, oby z nie za grubą fakturą, bo się mitsubishi podrapie
materiały są do dupy i przyjmijcie to na klatę
jurekschroda przejedź mocniej paznokciem po materiale pod przednią szybą (ostrzegałem)
moja przewożona listewka była jak z papieru, a nie z betonu i podrapała deskę
ambipur był klasyczny i taki, który w żadnym z aut, z którymi mam przyjemność obcować (vw, toyota, renault, ford) nie wyrządził krzywdy, a w tym akurat tak, oczywiście, że chemia
może dlatego, że odpustowa srebrzanka na wszystkich plastikowych elementach wnętrza powolutku zmienia kolor na czarny w miejscu styku z czymkolwiek, a we wspomnianych autach te elementy są po prostu czarne
pozdrawiam |
|
|
|
 |
Steff
Forumowicz
Auto: Glonojad
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 373 Skąd: DC
|
Wysłany: 29-07-2010, 01:20
|
|
|
mihoo, to jest japońska tandeta w najgorszym wydaniu ,ale tego nie zmienisz byle jaki kompakt z europy jest dużo lepiej wykonany niż to dziadostwo za stówkę z kraju czereśni , patrząc na kolejne samochody przedstawiane przez japońców stwierdzam ze powinni sie wiąć na robienie sushi a nie produkowanie aut bo kompletnie im to nie wychodzi
a tutaj nikogo nie przekonasz że to tandeta bo wszyscy kochajom japońskom motoryzacje bo szwabska jest do kitu a patrząc na gofra 6 to glonojad za 25 lat nie bedzie tak wykonany jak ten wóz dla ludu |
_________________ Japończyk ze styropianu i dykty .
 |
|
|
|
 |
sibkods
Forumowicz
Auto: Outlander II 2.0 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Sie 2009 Posty: 181 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 29-07-2010, 20:08
|
|
|
to trzeba było kupic Tiguana jak sie Out nie podoba.
ja wolę miec gorsze wykonanie wnętrza, ale za to sto razy lepsza stylistykę nadwozia, której VW nie dogoni nawet za 25 lat. |
|
|
|
 |
|