Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

mikol1010 · Wysłany: 14-06-2010, 16:32 **galant Czy krokowy działa??**

Witam.
Nie jestem nowy-konto mam już kilka lat, ale jakimś sposobem zablokowano mi je i nie mogę wejść na mikol10...
Mam problem z silnikiem krokowym galanta 2,0glsi, a w sumie pytanie o jego działanie. W zimę przestało mi działać ssanie i w najwieksze mrozy utrzymywał bardzo niskie obroty-1500 1600... Na wiosnę nic sie nie zmieniło i ciągle trzymał tak samo więc pojechałem na diagnostykę. Okazało się ze krokowy padł i trza wymienić, a obroty zmniejszono mi śrubokrętem:) Kupiłem ostatnio taki silnik i dziś go założyłem, jednak na ciepłym silniku. Po podłączeniu bez montażu i załączeniu zapłonu nic się z nim nie dzieje ( a wydaje mi sie że powinien chcieć ustawiać przepustnicę). Nie wiem jak to będzie na zimnym silniku i czy trzeba będzie nadal przytrzymywać gaz-bo tak się działo po zmniejszeniu obrotów mechanicznie. Dziś te obroty zmniejszylem do zera. Proszę o podpowiedzi jak i czy wogóle działa bo może się okaże że był tak samo zepsuty jak mój. Wypadałoby też go zdiagnozować kodami błędów (zaraz będę szukał na forum jak to się robi) jednak najpierw musiałbym te stare błędy wykasować...

[ Dodano: 14-06-2010, 17:11 ]
No więc szukałem na forum i znalazłem tą białą kostkę, jednak tam jest u mnie tylko jeden pin mniej więcej po środku. Jest też czarna kostka ale nie mam pojęcia gdzie tego druta włożyć...
A i jeszcze jedno. Ecu właśnie się resetuje (poprzez odłaczenie aku na 10 min)

[ Dodano: 16-06-2010, 17:05 ]
Nie ma nikt pomysłów?? Może poda mi ktoś chociaż napięcia na skrajnych zaciskach krokowca?? U mnie jest na włączonym zapłonie przy gorącym silniku nieco ponad 5 V... Prosiłbym też o rezystancję tych dwóch zacisków przy odłączonym silniczku.

areksz121 · Wysłany: 16-06-2010, 19:44

Silniczek krokowy powinno być słychać w czasie włączania zapłonu. Nie posiadasz złącza diagnostycznego koloru jasno-szarego? Pin 1 i 4 i wszystko jasne. jeśli jest błąd silniczka to kod 55. I jak na 2.0 silnik (pewnie taki jak mój) to przy ustawianiu wolnych obrotów trzeba też do masy podłączyć złącze do ustawiania zapłonu. Takie jedno-pinowe jasny brąz przy grodzi.
Oczywiście wszystko na gorącym silniku i dopiero wtedy się reguluje śrubokrętem.
Sterowanie silniczka opiera się o dwa czujniki Halla i prosty silniczek prawie jak w zabawkach.
Aby sprawdzić sam silniczek, wystarczy podać 12V między 5 i 6 końcówkę w złączu. Czujniki natomiast jest ciężko sprawdzić na kolejnych 4 stykach. Ale 80% jak jest błąd 55 to padły jedynie czujniki, co powoduje niezdolność (niepełnosprytność) ECU do ustalenia zadanych obrotów biegu jałowego.

A..i jeszcze jedno ssanie raczej występuje w gaźnikach...

PZDR

mikol1010 · Wysłany: 17-06-2010, 19:18

Mój krokowy ma tylko 4 piny. Dwa środkowe to czujnik położenia przepustnicy. Po podłaczeniu napięcia między dwa skrajne (+,-) silnik się nie wychyla w zaden sposób. Nie słychać go też podczas właczania zapłony. Za ten z allegro już zwrócili mi kasę (WOW). Ściągnąłem sobie program Etech i wychodzi na to że muszę połączyć w czarnej kostce (bo w białej mam tylko jeden pin) piny 1 i 12 za pomocą diody i z niej odczytać kod. Pytanie tylko czy to musi być dioda czy zwykła żarówka jak w próbnikach 12V?? Auto sprawdzane było przez diagnostę na fachowym sprzęcie (nie chce tu pisać jaki bo się nie znam) i wyszło mu że właśnie ten krokowy. W weekend podłączę i zobaczę te kody błędów. Nie ma ktoś przypadkiem gdzieś w warsztacie jednego, sprawnego silniczka krokowego do mojego galanta?? z chęcią odkupię:)
Racja-ssanie to w gaźnikach (no... w sumie nie tylko)
A tu aukcja którą wygrałem z tym krokowym-będzie mniej więcej wiadomo jaki to rodzaj bo jest ich jak mrówków:)
klik

omenek · Wysłany: 17-06-2010, 20:01

Dlaczego odnoszę wrażenie, że na tej aukcji na zdjęciach jest pokazany TPS, a nie silniczek krokowy?

areksz121: u mnie przy padniętym silniczku nie pokazywał błędu, więc to nie jest reguła.

Ogólnie silniczek krokowy łatwo sprawdzić. Odpalasz silnik, włączasz światła mijania i drogowe tak żeby pobór prądu był duży, a silniczek powinien podnieść obroty. U mnie sytuacja była taka, że silniczek raz działał, a raz nie. Wymieniłem go i teraz działa bez problemów.

Pozdrawiam.

idas · Wysłany: 17-06-2010, 20:13

areksz121 · Wysłany: 17-06-2010, 22:13

Ok...wiadomo że TPS jest na aukcji, kolega też nie został uświadomiony...TPS to czujnik położenia przepustnicy...jeżeli przy zamkniętej przepustnicy nie będzie zwarcia lub znikomego oporu na pinach 1 i 2 bodajże, czy też napięcia rzędu 0,5V to ECU nie wie że ma regulować bieg jałowy. A silniczek krokowy jest pod przepustnicą i nie otwiera przepustnicy, tylko reguluje dopływ powietrza przez dodatkowy kanał...

Zobacz zdjęcia w temacie z linku a zobaczysz jak to wygląda.
http://forum.mitsumaniaki...8ddc52a4#711401

mikol1010 · Wysłany: 18-06-2010, 20:13

No więc koledzy nieświadomie kupiłe coś niedobrego:) Silniczek nie działa na pewno, bo zimową porą wogóle nie podnosił mi obrotów, tak że odpalał się na 1400 obr i nie zmieniało się to aż nawet po rozgrzaniu. czasami na "światłach" tak obniżał obroty, że dmuchawa zmniejszała obroty przez pobór prądu już z akumulatora, bo alternator przestawał ładować. Więc pewnym jest że krokowy nie działa. Teraz pytanie jak go naprawić, lub kupić nowy?? I gdzie?? Ciężko taki znaleźć na allegro...

omenek · Wysłany: 18-06-2010, 22:42

Zapytaj w Xedos'ie www.xedos.com.pl na 90% będą mieć. Raczej naprawiać nie ma sensu według mnie. Pochodzi chwilę i znowu padnie.

Pozdrawiam.

mikol1010 · Wysłany: 19-06-2010, 16:24

Macie całkowitą rację:) Wymieniłem nie to co się zepsulo. Faktycznie jest tam 6 pinów a nie 4 jak podawalem. 4 piny są na "tps-ie", który wychodzi na to że jest sprawny, bo sprawdzając jego rezystancję wyszła w normie(tj 3500-6500 ohm -ja miałem coś ponad 4000). Jak będę miał chwilę czasu to sprawdzę ten 5 i 6 pin podając 12V. Zobaczymy czy zaskoczy. Kolega Areksz121 pisał ze jeśli będzie chodził to padnięte będą czujniki. Gdzie one się znajdują?? W samym silniczku??
Ps. posiadam sprawny tps na sprzedaż:)
AAA i jeszcze jedno. Trzeba ten silniczek wymienić razem z całą przepustnicą czy da się go rozebrać??
Diagnostyka wykazała błąd 55 czyli krokowy.

mc · Wysłany: 19-06-2010, 17:13

Z doświadczenia wiem że nie opłaca się naprawiać krokowca, pochodzi chwilę i znów padnie. Lepiej kupić używkę. Sam silniczek da się odkręcić od przepustnicy, jest na dwóch albo trzech śrubkach (u ciebie chyba na trzech od dołu do przepustnicy przykręcony).
Na allegro jest jakiś człowiek co sprzedaje części do naszych galów ale nigdy u niego nie kupowałem więc nie wiem czy jest ok. W tej chwili ma w ofercie na allegro chyba ze cztery galanty więc dzwoń i się pytaj czy ma krokowce.

mikol1010 · Wysłany: 19-06-2010, 17:39

Dzięki wszystkim za pomoc. Mam jeszcze jedną wątpliwość. Na zaciskach 5 i 6 nie ma 12V zasilania, tylko jakieś 5 z kawałkiem. Wg eTech na 5 lub 6 zacisku i masie powinno wskazywać napiecie takie jakie jest na akumulatorze. Na aku mam teraz 12,8, a wskazanie w połączeniu masy z 5 lub 6 zaciskiem wynosi tylko 4,8 V. Coś chyba tam jest nie tak...???

areksz121 · Wysłany: 19-06-2010, 20:40

Że jest niskie napięcie to nie do końca musi oznaczać że źle. Najlepiej jakbyś miał kogoś do pomocy, żeby uruchomić silnik z lekko wciśniętym pedałem gazu. Jedna osoba siedzi w samochodzie a Ty z miernikiem podpinasz się do wiązki między 5 i 6 pin. Najlepiej zauważyć zmiany napięcia kiedy zwiększysz obroty pedałem, i potem puszczasz w miarę szybko powinno zmieniać się napięcie bo w tym momencie ECU najbardziej steruje silniczkiem krokowym dążąc do wyrównania wolnych obrotów.
_
[------]
' '
Wyżej schematyczny widok gniazda przy silniczku. Od lewej 1, 2 itd. We wiązce idącej od ECU (wtyka) lustrzane odbicie. Być może napięcie które zmierzyłeś było od czujnika. Samemu było mi trudno sprawdzić te czujniki, ale jak dorwałem drugiego krokowca, to przed założeniem uruchomiłem silnik na starym, odpiąłem wtykę i podłączyłem do kupionego...po manewrowaniu przepustnicą (zmiana obrotów silnika) widać gołym okiem jak w kanaliku wsuwał/wysuwał się trzpień.
Na jednym zdjęciu z linku który podałem powyżej w moim poprzednim poście jest czarna kostka z czujnikami i współpracującym magnesem...zobacz koniecznie.

mikol1010 · Wysłany: 20-06-2010, 10:29

Zdjęcia oglądałem dokładnie. Poszukam kogoś i pomierzę dokładnie. W wolnym czasie wymontuje przepustnicę i wyczyszczę porządnie ten silniczek. Złożyłem już chęć zakupu na Xedos.pl Wielkie dzięki za pomoc. Poinformuję po naprawie o wyniku moich działań:)
Pozdrawiam