Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[sq9mcs]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jestem nowym użytkownikiem Pinina i jednocześnie po wizytach w Ford Probe Klub Polska i MazdaSpeed Klub Polska nowym członkiem tego forum.

Mój Pinin to autko z 2002 z przebiegiem 105tyś. Niestety poprzedni użytkownik nie miał bladego pojęcia o jeździe samochodem z skrzynią rozdzielczą i nie wymieniał oleju.
Więc to na początek. Pinin ma problemy ze zmianą poszczególnych napędów.

Na 4H załącza bez problemu. Z powrotem na 2H jest już nie ciekawie. Poprzedniemu właścicielowi ktoś "mądry inaczej" wytłumaczył że jak nie chce wysprzęglić na 2H to należy zatrzymać się cofnąć gwałtownie do tyłu i gwałtownie zahamować po czym szybko ruszyć. Ogólnie masakra i bardzo współczuję przegubom w autku. Blokada środkowego mechanizmu nie pracuje wcale. Ikonka mruga i nic, autko hamuje cuda wyprawia. Ale nie wydaje mi się żeby nie było to do zrobienia, bo mam kilka spostrzeżeń. Poprzedni właściciel nie używał pozycji 4HLc i 4LLc wcale.

Obydwa lewarki skrzyń "bujają się" na dziurach i samochodem dziwnie szarpie. Mam wrażenie jakby poduszka skrzyni nie istniała albo uchwyt po prostu pękł. Jak przytrzymam ręką to jest ok. Podejrzewam że to może być przyczyną nieprawidłowej pracy napędów.

Nie wierzę że skrzynie mają się tak bujać bo by to japończyki nie przeżyli dlatego mam prośbę i pytanie w jaki sposób skrzynia jest usztywniana i mocowana do całego pojazdu? Jeśli ktoś mógłby wykonać zdjęcia swojego podwozia byłbym bardzo wdzięczny. Czy bujanie może być wywołane pękniętą poduszką silnika? Mam też dziwne wrażenie jakby brakowało któregoś ze wsporników. Mianowicie skrzynia jest umocowana na poprzeczce posiadającej dwie poduszki nie widzę natomiast drugiej poprzeczki z jedną poduszką, opisanej w serwisówce.

Oczywiście poprzedni właściciel nie robił nic z napędami. Simmeringi na tylnym wale od strony dyfra i od strony skrzyni nadają się do wyrzucenia. Rzygają olejem. Mam pytanie czy są to te same typy simmeringów? Przedni mechanizm różnicowy też jest spocony, więc bez wymiany uszczelki się nie obejdzie. Tak czy siak wszystkie simmeringi na wałach do wymiany.

Mam jeszcze pytanie dotyczące tylnego mostu. Jakie były różnice między konwencjonalnym mostem a z LSD? Czy gdzieś na obudowie znajdę informację czy jest to LSD?

Mam nadzieję że w niedługim czasie pozbędę się tych problemów i autko zacznie pracować w normalnych warunkach. Dziękuję za wszystkie wskazówki i pozdrawiam.