 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Zamknięty przez: lukasz12 05-09-2010, 01:37 |
Wymiana uszczelniaczy zaworów bez zdejmowania głowicy |
Autor |
Wiadomość |
VirMan
Mitsumaniak maniacc

Auto: Diamante XS'94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 1602 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 04-09-2010, 14:17 Wymiana uszczelniaczy zaworów bez zdejmowania głowicy
|
|
|
Witam.
Znalazłem co prawda taki opis (Bartka), ale dość lakoniczny i pozbawiony zdjęć.
Temat powstał jako dodatek do postu MEGA SWAP jako że musiałem zrobić to sam (kompresor tez sam zrobiłem więc jest to prawdziwe zrób to sam )
Podziękowania dla Bartka (za temat i inspirację że to możliwe) Wojtasa i Sebastiana, za szczegóły i porady praktyczne
Potrzebne rzeczy oprócz zestawu jaki widać to wąska 12 nasadkowa , którą widać później , klucz do świec , oraz dobry kompresor i reszta sprzętu warsztatowego potrzebnego do całości prac Oto zestawik ( Nóż nie jest potrzebny ale chyba się zaplątał na zdjęciu ):
pierwsza rzecz , to musimy mieć pewność , że mamy duużo powietrza w zbiorniku i na pewno go nie zabraknie (prąd czy cokolwiek) podczas momentu gdy zawór jest rozpięty. Utrata ciśnienia w cylindrze równa się wpadnięciu zaworu do cylindra i konieczności ściągania głowicy. Pamiętać też należy ,że zapięcie węża doprowadzającego powietrze do cylindra jest bardzo istotne , bo narażone jest na szturchnięcia i może łatwo się wyczepić jeśli jest źle zrobione. Ciśnienie powinno wynosić więcej niż 4 atmosfery (najlepiej 6) aby zawory były dobrze podparte.
1. odkręcamy wałki ,dekiel i świecę na cylindrze który chcemy robić. warto upewnić się ,że tłok jest na dole - uderzenie tłoka w zawory innego cylindra może ich przy tej energii nie uszkodzi.. ale wolałbym nie ryzykować. Przykręcamy blaszkę.
Pamiętajmy o zatkaniu wszystkich kanałów olejowych - nie chcemy rozbierać silnika w poszukiwaniu zgubionego zamka.
pamiętać trzeba o specjalnemu narzędziu lub blaszce widocznej na zdjęciu - ja wykonałem to z 5mm płyty aluminiowej - mam pewność że nie uszkodzę gniazd panewek , jeśli użyję miększego niż stal materiału.
2. Podłączamy ciśnienie i przygotowujemy 13 klucz rurkowy - im dłuższy tym lepiej , gniazdo najpewniej zostanie w kluczu i nie trzeba go będzie szukać na około. - przykładamy niutony z młotka (cytat Bartka ) do kapturka sprężyny przez klucz , tak długo , aż zamek się rozepnie. poczujemy że sprężyna wstała wyżej - i wtedy delikatnie podnosimy klucz.(warto go trzymać mocniej - choć mi sprężyny nie skakały - warto się upewnić.)
3. Po zdjęciu zamka i sprężyny ukaże się nam uszczelniacz. Można zdjąć go specjalnym narzędziem , wąskimi odpowiednio wyprofilowanymi obcęgami lub śrubokrętem w ostateczności. Trzeba uważać na gniazda wałków rozrządu - blaszka zabezpiecza mi wszystkie krawędzie na jakich pracuję.
4. Po zdjęciu uszczelniacza zakładamy nowe smarując ich wewnętrzną część wargi olejem przed założeniem. na zdjęciu widać stary i nowy uszczelniacz - stary jest sztywny i nie uszczelnia zaworu. Wylotowe mają ślady wypalenia i ich otwory nie dolegają już do trzonków zaworów. U góry zdjęcia widać zamek zaworu. Uszczelniacz "dobijamy" kluczem 12 aż poczujemy lekki opór ważne żeby dobijać uszczelniacz za jego zewnętrzną część.
5. Zakładamy sprężynę i kapturek umieszczając zamek w otworze. Nie wejdzie sam , ale ułatwi to nam późniejsze umieszczenie go na miejscu. naciskamy kluczem oczkowym 17 lub innym odpowiednim tak , aby ścisnąć sprężynę jednocześnie śrubokrętem (najlepiej niemagnetycznym) kierując i przyciskając części zamka aby znalazły się we właściwym miejscu. To najtrudniejsza część zabawy i wymaga nieco wprawy. Nie robiłem fotek , bo nie miałem trzeciej ręki
VIOLA!! - oto wymieniony uszczelniacz - możemy robić następny... i tak 24 razy Wsadziłem uszczelniacze hyundai - po 4 czy 5 pln w IC - takie miałem rekomendacje |
_________________ Inteligence is not everything , wisdom is more than that.
Sigma '93 kombi.
DONE: resurrection
 |
Ostatnio zmieniony przez VirMan 04-09-2010, 16:52, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
jac33k
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5V6 Lexus GS300MK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Posty: 166 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-09-2010, 15:40
|
|
|
Nie napisałeś najważniejszego !
Jakiej firmy uszczelniacze włożyłeś do Sigmy ?
Edit.: Doczytałem w wątku mega swap.
Jakie konkretnie oznaczenia mają te uszczelniacze od Hyundaia ?
I jaka jest cena ? Ori Mitsu kosztują około 35 pln x 24szt. |
_________________ Galant 2.5 V6 24V '98, Lexus GS 300 '98.
100 znaków zapytania, 100 szmerów niechęci.
 |
|
|
|
 |
VirMan
Mitsumaniak maniacc

Auto: Diamante XS'94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 1602 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 04-09-2010, 16:54
|
|
|
Uszczelniacze, które kupiłem to N30501H , popychacz OP5000 , według zalecenia Łukasza. Dostępne w Intercars. |
_________________ Inteligence is not everything , wisdom is more than that.
Sigma '93 kombi.
DONE: resurrection
 |
Ostatnio zmieniony przez lukasz12 05-09-2010, 01:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
jac33k
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5V6 Lexus GS300MK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Posty: 166 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-09-2010, 17:50
|
|
|
Czy to ten o wymiarach jak niżej :
średnica 1 [mm] - 7
średnica 3 [mm] - 15
Materiał - ACM (poliakryl-kauczuk)
średnica 2 [mm] - 12
Wysokość [mm] - 11,9 |
_________________ Galant 2.5 V6 24V '98, Lexus GS 300 '98.
100 znaków zapytania, 100 szmerów niechęci.
 |
|
|
|
 |
|
|