Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[hiszpan.kr]

Witam. Chyba w okolicach krakowa niema żadnych torów
ani miejsc wyłączonych z ruchu, gdzie można by swobodnie
pojeździć. Chodzi mi o podciągniecie umijetności panowania
nad samochodem oraz sprawdzenie jego możliwości.
Gdzie Wy trenujecie, jeżeli trenujecie?
Pozdro.

[mystek]

W zasadzie, to faktycznie ciężko o coś takiego :/. Może spróbuj na starym pasie startowym w Hucie? Tam dość często można spotkać kogoś, kto sobie próbuje różne sytuacje. Raz tam widziałem, jak diler Forda wystawił pachołki i testowali nowego Focusa RS. Jakieś Subaru Imprezy tam też można często spotkać.

A druga miejscówka, to jak kiedyś pracowałem na Shellu na ul. Conrada, to gdzieś tam za IKEA i za Makro jest jakaś ulica/plac, bo cały czas słychać było piski opon i jeździły w tamtą stronę Imprezy, EVO i Eclipsa też tam widziałem. Swoją drogą pamiętam, jak dziś kolesia z czarnego Eclipsa 2g. Podjechał do nas, zalał za 100zł V-powera i wrócił gdzieś dosłownie za 40minut i znowu zalał za 100zł v-powera ))

[hiszpan.kr]

Masz na mysli pas startowy na 2pulku? A nie jest on od dawna zamkniety? Jaka tam jest nawierzchnia?
Pzd.

[mystek]

Dokładnie ten pas mam na myśli. Nie jest zamknięty. Na część między os. Dywizjonu 303 i os. 2-go Pułku Lotniczego wjeżdżasz normalnie, droga jest widoczna bezproblemowo ze Stella-Sawickiego. Na tej stronie niestety nawierzchnia raczej nie rozpieszcza i jest z takich starych betonowych płyt poniemieckich, ktore są uż popękane i pokruszone, więc ta część pasa jest ciężka do ogarnięcia w lato. Natomiast w zimę, jak popada tam śnieg, to fajnie można się poślizgać . Nawierzchnia się wyrównuje i jest przyjemnie . Tam raczej uczęszczają L-ki, bądź nowo szkolący się kierowcy.

Druga część pasa, ta na przeciwko Krokusa (Geanta) ma dojazd również ze Stella-Sawickiego. Jadąc od Wiślickiej w dół w stronę M1 mijasz światła na dole i gdzieś 100-150m dalej za przystankiem autobusowym jest wjazd w prawo, taki dość przyczajony, ale jak będziesz jechał 40-50km/h to go zauważysz bez problemu. A drugi wjazd jest od ul. Jana Pawła II. Jadą ze Stella-Sawickiego skręcasz w prawo w Jana Pawła i na drugich światłach (pierwsze są przy AWF) skręcasz w prawo, tam w Comarch i jedziesz do sameeeego końca, aż ulica się skończy . Tam właśnie ta ulica z Comarchu łączy się z tym dojazdem ze Stella-Sawickiego . Aha i tutaj pas również ma oczywiście płyty, natomiast są one dużo bardziej zadbane (mniej uczęszczane, praktycznie w ogóle) niż lewa część pasa. Tutaj spoty mają polscy trakersi m.in., często są tam festiwale, piknik lotniczy (lądują na tym pasie samoloty wtedy), czy Coke Live Music Festival. Skoro jeżdżą tam subarki, wchodzą bokami w zakręty itp, to nawierzchnia jest w miarę, koła raczej nie urwiesz... miejmy nadzieję

Swoją drogą ta ulica przy Comarchu w soboty i niedziele pod wieczór całkowicie wymiera (nie stoją samochody na poboczach, a jak ktoś przejdzie, to jest święto) i tam też można sobie potrenować. Droga prościutka, odcinek jakoś 800m od wjazdu z Jana Pawła, a od kortów tenisowych do prawie końca jest 450m, także spory odcineczek .

[hiszpan.kr]

Dzieki za info. Zawsze sie zastanawialem jak tam wjechac. Drogowka tam nie zaglada? Dawniej chyba jakies zloty sie tam odbywaly. A co do czesci pasa miedzy pulku a d303 to dzis
tam bylem i po tych plytach nieda sie jezdzic.
Pzd.

[ Dodano: 17-09-2010, 00:00 ]
Co do zlotow to teraz doczytalem hehe.

[mystek]

No nie da się zbytnio, lepszy jest ten pasa na przeciwko Krokusa, ale też szału się nie spodziewaj raczej. W zimie tam jest najlepiej, jak śnieg się ubije troszeczkę, wtedy można fajnie się pobawić . Drogówka ponoć tam niekiedy zagląda, ale tylko o tym słyszałem, nigdy nie widziałem na włąsne oczy.

[hiszpan.kr]

Bylem tam dzisiaj, ale tez nie nawojuje. Mam chyba zbyt twarde zawieszenie i kola 205/50/15 tez raczej nie pomagaja.
Pzd.

[Marcin-Krak]

Ja tak tylko nieśmiało chciałem przypomnieć o zasadach Forum, żeby potem nie było płaczu i zgrzytania zębów jakby się musiały paski pojawić

[Adaho_krak]

Marcin-Krak, spoko, nikt nikogo nie namawia i nie zachęca. Koledzy szukają bezpiecznego miejsca do doszkolenia umiejętności ja uważam to za słuszne.
Panowie mój apel - 100% bezpieczeństwa to MitsuManiakowa dewiza.

[mystek]

Ano, ano, bezpieczeństwo to podstawa a że Hiszpan chce poprawić swoje umiejętności na wielkim placu rzadko uczęszczanym, to chyba dobrze dla bezpieczeństwa? A jak zrobi krzywdę, to tylko sobie, jest osobą dorosłą, odpowiedzialną, więc jest po Bożemu

#Marcin - na tym forum mnie już nic nie zdziwi. Ostatnio dostałem ostrzeżenie, bo... napisałem, że kolesiowi - kierowcy coś pocisnąłem wulgarnego . Zostałem uznany za pirata drogowego dzięki temu "wyczynowi" (lol!) i dostałem ostrzeżenie )). Niechaj pierwszy rzuci kamień ten, co nigdy za kółkiem się nie wkurzył...

[Marcin-Krak]

[hiszpan.kr]

Kazdy kierowca z odrobina wyobrazni jezdzi bezpiecznie. Ja jezdze bardzo spokojnie z kilku powodow. Szkoda mi prawka, kasy, zdrowia/zycia swojego czy innych. Problem w tym, ze na drodze nie wszystko sie da przewidziec. Osobiscie zdarzylo mi sie ni stad ni z owad stracic przyczepnosc w dobrych warunkach, na prostej drodze i przy tylko 40km/h(miedzy centrum a czyzynami na wysokosci morrisa). Na szczescie nikogo blisko nie bylo i nic sie nie stalo. Dlatego chcialbym sie podszkolic jako kierowca, zeby choc troche byc przygotowanym na takie sytuacje. Pozatym bardzo lubie jezdzic. Stad ten post. Dzieki za troske:-)
Pozdro.

[mystek]

#Marcin - tak samo jak ten plac manewrowy przy pasie startowym wykupił chyba automobil klub krakowski i wszedł w jakąś wspłópracę z dilerami skuterów i tam testują skutery, motory itp. Tam też jakieś spoty motorowe niekiedy są, takie mini. Ciekawe czy tam można byłoby samochodem wjechać. Chociaż z daleka wydaje się to troszkę małe, żeby się rozpędzić, wejść w zakręt, potestować ogólnie samochód, wyczuć go bardziej.

Przypomniało mi się coś. Obok stadionu żużlowego Wandy jest plac manewrowy, tam zdawałem prawo jazdy i tam w nocy można wjechać normalnie. Pusto, cisza, z dala od mieszkańców, ulicy itp. Dawno tam nie byłem co prawda, ale kiedyś nie było to zamykane. Czy coś się zmieniło? Nie wiem. Z tym, że plac jest oczywiście niewielki :/.Więc ciężko przetestować przyczepność samochodu czy trudne sytuacje . Kurde, milionowe miasto i nie ma nawet gdzie pojeździć, tak naprawdę :///. Potem się dziwić, że ludzie ścigają się w czwartki po Bora, czy bawią się na rondzie w CH Zakopianka ://.

Najbliższy tor, to chyba Kielce, Radom, tam gdzieś niedaleko Wrocławia, Rzeszów. Kicha!

#Hiszpan - jak straciłeś przyczepność? Zima była? Hopka jakaś? Szarpnąłeś kierownicą?

[hiszpan.kr]

No wlasnie, lipa w tym temacie niestety. Tylko krzyzy w miejscach jak bora przybywa. Znalazlem cos w sieci w stylu doszkalanie kierowcow, tylko ze duzo wolaja. Bede jeszcze szukal, moze jakis automovil club czy cos takiego znajde.

Bylo to tego lata, bardzo delikatnie kropilo, asfalt suchy sie wydawal jeszcze. Jechalem prosto prawym pasem zapalilo sie zolte i mialem wystarczajaco miejsca by spokojnie wyhamowac. Jak tylko noge na hamulcu polozylem, wpadlem w poslizg i dupe mi lekko skrecilo. Puscilem hamulce, wpadlem na czerwonym, wiec dodalem gazu zeby sie ze skrzyzowania zbierac. Fartem bylo pusto i zadnych pieszych. Mysle, ze to przez koleiny i te pare kropel deszczu. Jechalem wolno nie wiecej niz 40 bo sie tego zoltego spodziewalem.

[mystek]

Akurat na Bora, to w sumie mało wypadków, a tymbardziej śmiertelnych. Ostatni o jakim słyszałem, to to słynne BMW co to złamało się w pół na latarni. Nie od dziś wiadomo, że na autostradach i drogach szybkiego ruchu jest najmniej wypadków, a przecież samochody mkną tam ponad 100km/h .

Taka droga (kiedy lekko popada w połączeniu z kurzem i żwirem osiadłym na szosie) jest strasznie zdradliwa. Zauważ, że w takie gorące lato mamy np 2 tygodnie upałów itp, a kiedy nagle spadnie deszcz, to nagle na mieście zaczynają mrugać koguty i co jakiś czas spotykamy rozbite samochody. Kierowcy nagle wpadają w jakiś szok, nagle jest ślisko, nagle samochód inaczej się zachowuje i jest niespodzianka.

Dobrze, że w Twoim przypadku w/w kogutów policji/straży/pogotowia/pomocy drogowej nie musieliśmy obserwować . Myślę, że dobrze się stało, ze miałeś taką przygodę, bo teraz masz presję i chęć by nauczyć się takich sytuacji . To dobrze rokuje dla Ciebie, jako kierowcy .