Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Nycunio]

Witam!
w moim galu 2,0 td z 1993 w zawrotnym tempie rośnie tmperatura. Po przejechaniu ok 2, 3 kilometrów wskakuje na czerwone pole i nawet dalej. 2 miesiace temu wymieniałem uszczelke pod głowicą. przez pewien czas było ok. Ale problem zaczął się znów. Po przejchaniu owych 3 km zatrzymałem gala. odkręciłem korek i poszła para. Co mnie dziwi w zbiorniczku wyrównawczym płyn jest zimny. Wiatraki raz sie załaczają, a raz nie. Rozumiem gdyby stał w korku to wiatraki mogły by się załaczać, ale przy jeździe 80-90 km/h to raczej nie powinny sie załaczać. Chłodnica jest w kiepskim stanie (brak dużej ilości radiatorów), lecz chyba nie przecieka, bo tak to pobierała by płyn ze zbiorniczka i nie zaobserwowałem wycieków w garażu. Czy jest to wina termostatu, pompy wody, zasyfionej chłodnicy? Auto stoi, bo obawiam sie kolejnego wydmuchnięcia usczelki, lub pękniecia głowicy. Proszę pilnie o pomoc i za odpowiedzi z góry dziekuje. Zmartwiony Piotrek

[Maretzky85]

A jaka uszczelka pod głowicą została założona ?
Bo wygląda na to, że znowu wydmuchało Ci uszczelkę pod głowicą.
A gdzie stoisz tym Galem ? Może bym podskoczył rzucić okiem Możesz na PW napisać.

[Owczar]

Na 99% uszczelka. Wywala Ci zimny płyn, a miejscowo dochodzi do przegrzewania płynu. Kto Ci robił tą uszczelkę? Możesz zareklamować? Sprawdzali Ci głowicę? Robili jakieś inne zabiegi?

[Frost]

ja bym jeszcze zerknął na termostat (może nie puszczać na pełen obieg) i czujnik załanczania wiatraków

[Owczar]

No w tym przypadku to nie ma co nawet dywagować. Nawet jakby termostat się nie otworzył to przy tych temperaturach potrzebowałby dużo więcej żeby się zagrzać do czerwonego pola aniżeli 3km. Sam mam podobnego diesla i wiem jak jest. Na odłączonym wiatraku kiedyś jechałem to dopiero po 15 min stania w korku temp przeszła powyżej normal o 3 mm. Zresztą jakby się zagrzał cały płyn to ten w zbiorniczku byłby conajmniej ciepły. A tu raczej wyrzuca go ciśnienie z cylindrów a nie ciśnienie wynikające z rozszerzalności płynu.... Zreszta odpal zimnego przygazuj i zobacz czy będzie wywalał płyn. Tylko delikatnie bo zimne silniki nie lubią obrotów

[kornik__]

mam podobny problem, tyle że jak jadę pod górę i po prostej na 5-tym biegu przy prędkości poniżej 100. wiatraki mi się załączają, tyle że oba na raz, więc ktoś pewnie zamontował 2 identyczne włączniki (jak na moje oko to na 98 st.). Objaw jest na tyle śmieszny, że jeżeli wiatraki mi się włączą przy niewielkim odchyleniu od pionu wskaźnika temperatury to wskazówka nagle wskazuje wyższą temperaturę niż przed ich włączeniem. gdy wiatraki przestają się kręcić temperatura wraca do stanu sprzed ich włączenia. kolejny problem polega na tym, że po zgaszeniu silnika i przekręceniu kluczyka (do pozycji gdy się zapalają kontrolki) to wskazówka temperatury jest pionowa, nawet jeśli przed chwilą była na czerwonym polu (dziś wymieniłem czujnik i jest to samo). kolega miał w audi podobnie i problem ustał po wymianie...przewodu masowego od silnika. w środę postaram się wymienić włącznik wentylatora, później sprawdzę termostat. na końcu pozostanie mi tylko uszczelka głowicy(dostępne tylko blaszane) i pompa wody. ostatecznością chłodnica (jest szczelna, ale czy drożna?).
tak na wszelki wypadek... gdzie jest przewód masowy?
do pełni szczęścia brakuje mi uruchomienie klimy (brak chłodnicy) i naprawa skrzyni (synchro 1-go i 2-go biegu - jedynka wchodzi z dwójki a dwójka czasem zgrzyta a czasem nie wchodzi)

[Owczar]

kornik__, nie chce Cię straszyć, ale to wygląda na uszczelkę. Te skoki powodują pęcherze powietrzne ze spalin w układzie.

Poczytaj więcej tutaj:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=36602

To bardzo podobne silniki.

[kornik__]

dzięki za info. czekam na wolny termin u znajomego jak upora się z bałaganem jaki mu woda zostawiła w warsztacie (jaszkowa dolna)

[ Dodano: 01-07-2009, 20:09 ]
przy obudowie termostatu jest jakiś czujnik (kolejny...) od czego on jest?

[GutekM]

miałem podobny problem zaraz po kupnie i przyczyną był poprostu zapowietrzony układ chłodzący... płyn w zbiorniczku był ale do samej chłodnicy dolałem 4 litry płynu!!!! od tamtej pory wszystko gra i tańczy... pozdrawiam.

[cobretti]

witam nie znam się na klekotkach ale temat tem przerabiałem 2 razy. pirwszym razem ubytki plynu w chłodzeniu działo się to dosyć powoli a teraz szczelił wąsz od chłodnicy z kumplem załataliśmy i po dojechaniu do domu wymieniliśmy na podobny tyle że od sigmy ale płyn uciekał w zastraszającym tępie(kłęby pary z wydechu) i od razu łapał czerwoną kreske na wskaźniku temp. no i znów uszczelka.
głowa do gury po prostu znajdź dobrego mechanika i dla pewniści zpisz z nim umowe na wykonanie usługi pomoże to w razie dalszych problemów których mam nadzieje nie doświadczysz