Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mazda10000]

Dzisiaj chciałem odebrać auto od mechanika. Mechanik robił mi skrzynię i przyjechałem zaraz po tym jak wszystko poskładał. Odpalił je i chwilę po tym z silnika zaczął się wydobywać gwizd - bardzo donośny. Myśleliśmy że może to być któreś z łożysk kół zębatych ale nie. Zaistniała też hipoteza że olej ma za słabe ciśnienie, ale kontrolka jest (już) sprawna i nie świeci się podczas pracy silnika. Następna hipoteza mechanika jest taka że pod pokrywką zaworów (tylną) wydmuchało resztki silikonu ( poprzedni właściciel założył pokrywy zaworowe na silikon z braku finansów) i gdzieś coś tam świszczy. Jak teraz myślę to wydaje mi się to trochę dziwne, bo tam raczej nie ma żadnego ciśnienia które mogło by powodować owy gwizd. Bardzo mi zależy na szybkiej odpowiedzi, bo już sam nie wiem co mam myśleć, po prostu NIC mi nie przychodzi do głowy. POMOCY!!!
P.S. Dodam też że do warsztatu auto przyjechało normalnie bez żadnych "efektów dźwiękowych"

[Slaw]

To zależy w jakiej sytuacji i jak,bo mogą gwizdać paski lub pompa wspomagania.Niestety tak jest jak się kupuje taniej to potem trzeba robić i dokładać bo ktoś wcześniej na tak zwaną skrętkę robił.

[mazda10000]

No więc na szczęście to nic poważnego:D okazało się że poprzedniemu właścicielowi zerwał się gwint od śruby przykręcającej pokrywę zaworów i dał śrubę na klei do gwintów, z tym że ową śrubę przykręcił z podkładką sprężynową, i śruba się wysunęła. Gwint już jest wycięty i wszystko GRA ( dosłownie i w przenośni)