Wrażenia z jazdy w zimie |
Autor |
Wiadomość |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 09-01-2010, 14:00 Wrażenia z jazdy w zimie
|
|
|
No i ja tam koledzy wrażenia z jazdy w warunkach zimowych, bo Ja jestem trochę rozczarowany. Liczyłam na bardziej neutralną charakterystykę jazdy. Oczywiście samo ruszanie na śliskiej nawierzchni jest bez porównania do tego, co miałem wcześniej, na ale.
(mieszkam w miejscu gdzie zaczynają się góry, wiec u mnie nie ma prostych odcinków są górki, góreczki i same zakręty.)
Ruszanie na skrzyżowaniu ze skrętem, chciałem trochę szybciej włączyć się do ruchu a tu „Zonk” miałem wrażenie, że zaraz tył mnie wyprzedzi. (Do tej pory wszystkie samochody, jakie miałem miały napęd na przód). Tak, że teraz już duży wyczuciem operuję pedałem gazu.
To samo jazda po łukach i zakrętach.
Kolejna sprawa, w jakich okolicznościach ma się wł. TCS i ESP. Bo niezależnie czy ruszam czy jadę pod górę 60km/h to czuję, że tracą przyczepność wyświetla się komunikat o poślizgu na ekranie i nic. |
|
|
|
 |
bonito
Forumowicz
Auto: był Outlander II 2.0 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 556 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 09-01-2010, 14:41
|
|
|
Muszę się z szanownym kolegą nie zgodzić - z moich doświadczeń Outek prowadzi się bardzo neutralnie - jeżdżę sporo (także w zimie i po górkach) i nie mam żadnych problemów przy skrętach na śliskim itp. Żadnego porównania z autami przednionapędowymi... Nie pamiętam także, czy chociaż raz włączył mi się ESP.
Przyznam jednak, że miałem problemy w październiku, gdy wybrałem się na letnich oponach do Szczyrku, gdzie w tym czasie nastąpił atak zimy - zdarzyło mi się wywinąć "bączka" na prostej ośnieżonej drodze (napęd 4x4 może w takiej sytuacji skierować więcej mocy na tylną oś). Może więc warto sprawdzić opony, ewentualnie wymienić je na lepsze?
Pozdrawiam, bonito |
|
|
|
 |
Hiszpan
Mitsumaniak

Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 12 Wrz 2007 Posty: 1564 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 09-01-2010, 15:08
|
|
|
Ja również nie narzekam na prowadzenie się Outlandera. Ruszanie na śniegu, lodzie czy śliskiej, śnieżnej breji od razu dyskwalifikuje auta z napędem na jedną oś. Dodatkowo dobre opony to podstawa.
bonito napisał/a: | Nie pamiętam także, czy chociaż raz włączył mi się ESP. | Hehe, tak dobrze to nie mam. U mnie często się włącza.
Tyle, że ja jeżdżąc po bocznych, zaśnieżonych drogach często celowo wyłączam to "wspomaganie" by móc mieć z jazdy większą zabawę. |
_________________ Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
 |
|
|
|
 |
kolak
Forumowicz
Auto: Outlander II 2.0 instyle
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 47 Skąd: szczecin
|
Wysłany: 09-01-2010, 15:20
|
|
|
ja w porownaniu do autka wczesniejszego jestem zadowolony.
Zauwazylem, ze autko najlepiej sie spisuje na 4WD lock - wtedy trzyma sie mocno drogi. Na Auto rowniez dobrze.
Raz zrobilem test. Zatrzymalem auto na gorce zasniezonej i oblodzonej. Na 2WD mielil i prawie zjezdzal z gorki, na 4WD auto najpierw poslizgalo sie i zapalilo sie ESP ale podjechal bez problemow. Na 4WD lock - nie stoczyl sie nawet milimetra i nic sie nie zapalilo (z pomagaczy). Podjechal jakby to nir byla gorka.
Ponadto, ostatnie dni w Szczecinie to pelno sniegu na ulicach, szczegolnie bocznych. Autko spisuje sie rewelacyjnie, czuje sie bardzo bezpiecznie w nim. Moja zonka ma takie samo odczucie jezeli chodzi o bezpieczenstow. Oczywisice porownuje do autka na 1 os.
Praktycznie jak widze duzo sniegu to od razu wjezdzam tam
Kazde moje nowe autko bedzie 4x4.
Zalety : duzy przesiwt w porownaniu do innych aut, duze kola ( u mnie) - byle zaspy to pikus
Pewnie w warunkach gorskich mozna dopiero powiedziec cos o tym napedzie ale na warunki miejskie jest super, wg mnie
To wszystko jezeli chodzi o naped 4x4 |
|
|
|
 |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 09-01-2010, 16:10
|
|
|
Faktycznie w trybie 4WD lock nie obserwuje poślizgów w czasie jazdy, czuć takie jakby opór i samochód jest „jaby” mulasty, wniosek, że poza troszkę większą mocą przekazywana na tylną oś, musi coś jeszcze być ustawiane może koła obracające się szybciej są przyhamowywane taka elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego.
Jako że parkuje na placyku, wiec próbowałem w ”kółek” ewidentnie samochód ma tendencję do zarzucania tyłem. Wniosek z tego, że opony są do kitu, mam Dunlop SP WINTER SPORT 3D generalnie w poprzednich latach uznawana za najlepszą oponę. |
|
|
|
 |
Wazzi
Forumowicz
Auto: Outlander intense +
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 95 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 09-01-2010, 16:22
|
|
|
sylb napisał/a: | Jako że parkuje na placyku, wiec próbowałem w ”kółek” ewidentnie samochód ma tendencję do zarzucania tyłem. Wniosek z tego, że opony są do kitu, mam Dunlop SP WINTER SPORT 3D generalnie w poprzednich latach uznawana za najlepszą oponę. | Na sliskim placu to jak najbardziej normalne, przeciez sam stwierdziles ze na locku wiecej mocy idzie na tyl. |
|
|
|
 |
AlCapone [Usunięty]
|
Wysłany: 09-01-2010, 16:28
|
|
|
Mój jedzie jak czołg....... |
|
|
|
 |
Karas
Mitsumaniak

Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 43 Skąd: Konin
|
Wysłany: 09-01-2010, 16:35
|
|
|
Ja podobnie jak koledzy również jestem zadowolony z jazdy. Po przełączeniu na 4WD-lock auto robi się niezwykle stabilne i ciężko wprowadzić go w poślizg. Auto użytkuję już od roku nigdy nie włączyło mi się ESP, w sumie jestm ciekaw czy dobrze działa bo gdzieś czytałem że włącza się z opóźnieniem. |
_________________ Zarażony MitsuManią |
|
|
|
 |
tomko
Forumowicz
Auto: Outlander II ,09 2,0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 118 Skąd: Bartenstein
|
Wysłany: 09-01-2010, 18:28
|
|
|
jezdze O II od niecalego miesiaca, w/g mnie rewelka, eksploatacje zaczalem od razu od ciezkich warunkow zimowych i mam poczucie jakbym jezdzil po szynach, slicznie trzyma sie drogi i nie ma zadnych obaw przed wjezdzaniem w gleboki snieg itp. Do tej pory nakrecilem ponad 2 kkm i zaluje ze wczesniej nie zdecydowalem sie na 4x4. |
|
|
|
 |
AlCapone [Usunięty]
|
Wysłany: 09-01-2010, 19:10
|
|
|
Przed chwilą trochę pojeździłem i pięknie było.....tylko że sypie niemiłosiernie......
A jeszcze zaraz będę miał ze 150 km do zrobienia..... |
|
|
|
 |
kolak
Forumowicz
Auto: Outlander II 2.0 instyle
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 47 Skąd: szczecin
|
Wysłany: 09-01-2010, 19:22
|
|
|
AlCapone napisał/a: | Przed chwilą trochę pojeździłem i pięknie było.....tylko że sypie niemiłosiernie......
A jeszcze zaraz będę miał ze 150 km do zrobienia..... |
JAK 150 km po sniegu to zazdroszcze bedzie frajda |
|
|
|
 |
didku
Forumowicz
Auto: Outlander II 2,2 INSTYLE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 141 Skąd: Wrocław-Zgorzelec
|
Wysłany: 09-01-2010, 20:30
|
|
|
oponki Michelin 4x4 r16, jazda po mieście, śnieg, tryb 4WD Lock
Przy ruszaniu super, jazda ok, hamowanie też ok, raz tylko na lodzie pod śniegiem sunąłem jakieś 10m i nic się nie włączyło, żaden z systemów bezpieczeństwa, nawet ABS, a pedał hamulca stał się twardy. Na ostrych skrętach zarzuca niemiłosiernie tył i muszę wyrównywać, ale tylko jedna kontra i jest ok- troche to niebezpieczne, może w trybie auto by tak nie pchał tył
dla porównania oktawka na Dunlopach Wintersport 3D napęd na przód, ciągle ASR przy ruszaniu, ślizga się przy ruszaniu, i często ABS przy dojeździe do skrzyżowania (generalnie wrażliwszy ABS), NIGDY NIE ZARZUCA NA ŚNIEGU NA ZAKRECIE PRZY RUSZANIU |
_________________ jeszcze Panda 1.2 LPG, oktavka 1 1,9tdi, Ducato 2,3 multijet
 |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 09-01-2010, 21:28
|
|
|
Dunlopy Grandtreki, 4WD Lock i Outek idzie jak ratrak.............. Raz tylko pojechalem bokiem na zakręcie - pod sniegiem był sam lód. Tak to idzie jak TGV
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
markyz [Usunięty]
|
Wysłany: 09-01-2010, 23:57
|
|
|
Potwierdzam pozytywne opinie - autko na 4lock prowadzi sie bardzo stabilnie. Co do ESP - baczka jeszcze nie wywinelem ale przyznam na zakrecie troche przeszkadza jak narazie to banan na twarzy przy jezdzie w miescie - zmiana pasow na zaniezonej drodze to teraz przyjemnosc a kiedys maly stresik |
|
|
|
 |
AlCapone [Usunięty]
|
Wysłany: 10-01-2010, 00:23
|
|
|
kolak napisał/a: | AlCapone napisał/a: | Przed chwilą trochę pojeździłem i pięknie było.....tylko że sypie niemiłosiernie......
A jeszcze zaraz będę miał ze 150 km do zrobienia..... |
JAK 150 km po sniegu to zazdroszcze bedzie frajda |
Ciężko było....deszcz zaczął lać i dopóki na śniegu to jakoś szło....nagle czarna szosa ,letko dotkłem hamulca i okazało się że kompletna szklanka....na 4WD zarzuciło mną tak że już zacząłem pisać smsa z pożegnaniem do rodzinki....aż tu nagle eureka.....4WD Lock i wróciłem do żywych......REWELACJA........... Na tej szklance Outek hamował jakby na suchym..... Cały czas potem tylko Lock i czułem się tak pewnie że momentami dodawałem nawet czadu na zakrętach i Outek jechał jak po sznurku......
Oczywiście jak droga była pusta...... |
|
|
|
 |
|